EPT Praga dzień 3: Simon Matsson z największym stackiem

Polacy w kasie, ale turniej już bez naszych reprezentantów.

Trzeci dzień rekordowego turnieju EPT Praga rozpoczynało 200 graczy. To oznaczało, że jeszcze 41 osób będzie musiało odejść od stołów bez wygranej. Liderem był Brian Altman, który rozpoczynał ze stackiem 700 tysięcy. W grze mieliśmy 9 Polaków.

Niestety dość szybko dwójka graczy z Polski odpadła. Wśród wyeliminowanych znalazł się Marcin Wójcik, a dołączył do niego Jakub Michalak. Zwycięzca ISPT Wembley odpadł po zagraniu all-ina z Kh 9d, które nie znalazły pomocy w starciu z parą czwórek Sama Graftona.

Lepiej grę rozpoczął Norbert Berent, który na bubblu miał około 400 tysięcy w stacku. Polak podwoił Remi Castaignona, ale chwilę później wszyscy znaleźli się w kasie. Bubble boyem został gracz Team PokerStars Online Christian Favalle, któremu dość daleko było do shorta, bo miał prawie 300 tysięcy w stacku (około 70 ciemnych). Włoch zagrał 3-beta w odpowiedzi na raise swojego krajana Mustaphy Kanita. Ten przebił, a po nieco dłuższym namyślę, Favale zagrał 5-beta. Kanit dość szybko ogłosił all-ina, a rywal dołożył 150 tysięcy i sprawdził. Pokazał A K, a Kanit odsłonił A A . Asy się utrzymały, a reszta graczy była w kasie.

Wśród pierwszych graczy w kasie znalazł się Marcin Chmielewski. Castaignon odebrał żetony również innemu Polakowi, Rafałowi Chojeckiemu. Francuz sprawdził all-ina rywala, który szukał podwojenia z parą ósemek. Niestety as-król Polaka nie znalazły pomocy. Rafał odpadł wkrótce, ale załapał się na drugi poziom wypłat, czyli 9 610€.

Żetony tracił także Norbert Berent, który w kilku kolejnych rozdaniach trafiał zawsze na nieco lepszą rękę rywala. Najpierw podwoił Kaia Herolda, kiedy jego as-dama przegrała z asem-króle Niemca, a później znów Castaignona, który z parą dziesiątek pokonał jego siódemki. Norbert odpadł na kolejnym poziomie. Przegrał rozdanie z byłym liderem Brianem Altmanem, a resztę żetonów wrzucił w następnej ręce na środek, po przebiciach z Andreyem Zaichenką. Rosjanin pokazał parę dziesiątek, która uporała się z asem-królem Polaka.

Norbert dołączył do Patryka Poterka i Łukasza Tomeckiego, a wkrótce z turnieju odpadł ostatni z Polaków, czyli  Piotr Pietrzak. Mając niecałe 10 ciemnych wszedł all-in po podbiciu jednego z rywali, a w rozdanie włączył się jeszcze jeden oponent. Para ósemek Piotrka była jednak gorsza od waletów, a Polak zapewnił sobie wypłatę 11 920€. Taką samą kwotę otrzymali m.in. Zo Karim, Mustapha Kanit (wyeliminowany przez Vanessę Selbst), Olivier Busquet oraz Vladimir Troyanovskiy.

O końcówce dnia będzie chciał na pewno zapomnieć członek Team PokerStars Eugene Katchalov. Pokerzysta trafił na stole 6 8 4 strita z 5 7, ale po all-inach z Georgiosem Sotiropoulosem, zobaczył u niego drawa z 7 9, który na turnie 4 zmienił się w kolor, a na riverze 10 w pokera. Grek zabrał chwilę później i resztę żetonów Eugene'a, kiedy jego walety ograły asa-damę.

Świetnie radził sobie Szwed Simon Mattsson, który na ostatnim poziomie gry z parą dziesiątek wyeliminował Mihę Travnika w bardzo dużej puli. Rozpocznie dzisiaj ze stackiem 1,79 miliona, wyprzedając Stephena Garnera, który ma kilka ciemnych mniej. Trzeci jest Davidi Kitai.

W grze pozostaje 61 osób, którzy zapewnili już sobie 8 970€ wypłaty.

Miejsca Polaków:

• 84. Piotr Pietrzak – 11 920€
• 102. Norbert Berent – 10 740€
• 103. Łukasz Tomecki – 10 740€
• 104. Patryk Poterek – 10 740€
• 138. Rafał Chojecki – 9 610€
• 155. Marcin Chmielewski – 8 970€

Czołówka i ciekawsze nazwiska:

Zdjęcie: Neil Stoddart – PokerStars Blog.