EPT Berlin – Łukasz Golczyk gra dalej

Aku Joentausta utrzymuje swoje prowadzenie w turnieju EPT Berlin. Łukasz Golczyk powalczy w czwartym dniu.

Przed rozpoczęciem trzeciego dnia liderem turnieju było Aku Joentausta z Finlandii, który zgromadził 751 tysięcy żetonów. My kibicowaliśmy polskim pokerzystom, którym przewodził Łukasz Golczyk. W trzecim dniu powróciła łącznie siódemka Polaków. W grze byli także m.in. Davidi Kitai, Sandra Naujoks, Boris Becker, Liv Boeree, czy Theo Jorgensen.

Początek rozgrywki to starcie dwóch zwycięzców World Poker Tour, Marcina Wydrowskiego i Dominika Nitsche. Po tym jak podbił ze środkowej pozycji, Marcin zagrał 3-beta i został sprawdzony. Flop to 9 7 6 , a Marcin uderzył za 10 700. Nitsche odpowiedział przebiciem do 28 500, a Polak sprawdził. Turn to 6 . Tym razem obaj gracze przeczekali, ale na riverze Q , po checku Marcina, rywal zagrał za 42 tysiące. Marcin sprawdził i zmuckował, kiedy Nitche pokazał Q 10.

Obrońca tytułu, czyli Davidi Kitai, również nie zaczął najlepiej, gdyż przegrał ogromną pulę w starciu walety na króle z Marco Leonzio. Niestety do kasy nie doszedł Tomasz Cybulski. Polak zagrał all-ina po spadku do około 10 BB i został sprawdzony przez Marka Darnera. Pokazał 3 3 , które walczyło z A Q rywala. Stół to 4 9 5 4 , a river niestety Q i Amerykanin wyrzucił Polaka z gry.

Zanim wyłoniono kto zostanie bubble boyem, Ville Matilla i Kyosti Isberg zdołali się podwoić. Kolejnym shortem był Sven Krieger, który nie miał nawet jednej dużej ciemnej, ale znalazł u siebie parę króli, a żaden z pięciu graczy, którzy go sprawdzili, nie miał na showdownie lepszej ręki. Bubble boyem został Martin Hruby, który na stole 6 3 10 7 miał seta szóstek, ale rywal z Grecji z A 4 trafił na riverze piątkę, dającą mu strita. Oznaczało to, że w kasie będzie szóstka Polaków.

W kasie odpadali m.in. Mickey Petersen, Davidi Kitai, Giuseppe Pantaleo i Salvatore Bonavena. Do graczy, którzy zostali wyeliminowani, dołączyli również Tomasz Głuszko, Milan Rabsz, Jose Carlos Garcia, Marcin Wydrowski i Tomasz Kowalski.

Lider Aku Joenatausta zdołał jeszcze powiększyć swoje prowadzenie, po ręce, w której starł się z ubranym w barwy Borussi Dortmund Denisem Sagorskim. Akcja preflop zakończyła się wrzuceniem przez Joentauste na środek stołu sporej liczby żółtych żetonów, z których każdy wart był 5 000. Sagorski odpowiedział all-inem, który lider sprawdził, nie wierząc zupełnie, że jest lepszy. Pokazał A Q, a Sagorski miał K 10. Trafił co prawda dziesiątkę, ale Fin na riverze skompletował kolor. Gracze na stol byli mocno zdziwieni zaistniałą sytuacją, ale tłumaczyli ją dynamiką pomiędzy graczami, natomiast Sagorskiemu pewnie po paru godzinach i meczu jego ukochanej drużyny, mógł wrócić świetny humor.

Łukasz Golczyk miał w pewnym momencie ponad 700 tysięcy, ale spadł do poziomu 420 tysięcy, po starciu z Khiemem Nguyenem. Przed zakończeniem dnia z grą żegnali się Theo Jorgensen, Juha Helppi i finalista EPT Londyn Tamer Kamel.

Liderem po trzecim dniu jest ponownie Aku Joentausta, który zakończył dzień mając nieco ponad milion żetonów. Fin wyprzedza Szweda Emila Ohlssona, który również przekroczył milion. Trzeci jest Pascal Vos. Łukasz Golczyk rozpocznie dzisiaj walkę ze stackiem 466 tysięcy, co plasuje go aktualnie w trzeciej dziesiątce.

W grze pozostaje 55 pokerzystów. Każdy z nich ma już zagwarantowane przynajmniej 15 tysięcy euro.

Miejsca i wypłaty Polaków:

• 97. Marcin Wydrowski – 9 000€
• 98. Tomasz Kowalski – 9 000€
• 103. Jose Carlos Garcia – 9 000€
• 123. Tomasz Głuszko – 8 000€
• 136. Milan Rabsz – 8 000€

Czołówka turnieju i ciekawsze stacki:

Zdjęcie: Neil Stoddart/PokerStars Blog