EPT Barcelona dzień 3: Piotr Sowiński i Paweł Brzeski w ścisłej czołówce

1

Gracze już w kasie. W turnieju pozostaje szóstka pokerzystów z Polski.

W niedzielę do gry w turnieju głównym EPT Barcelona powróciło 292 pokerzystów. Liderem był Vojtech Ruzicka mający w stacku 621 tysięcy żetonów. Z trzynastu Polaków, którzy grali wczoraj, na starcie dnia największymi stackami dysponowali Grzegorz Derkowski, Patryk Poterek i Grzegorz Mikielewicz.

Przed kasą z grą żegnali się m.in. Andras Koroknai, Mateusz Rypulak i Bartłomiej Świeboda. Gracze dość szybko zaczęli zbliżać się do bubbla, za który wyjątkowo przyznawano nagrody. Pierwszą z nich była specjalna gitara Seminole Hard Rock (to właśnie ten instrument jest symbolem kasyna). Drugą było wpisowe do turnieju Seminole Hard Rock Poker Open, który już za kilka dni rozpocznie się na Florydzie (PokerStars umożliwia rejestrację do niego przez oprogramowanie), a który będzie także relacjonowany na PokerStars.tv

Okazało się, że na samym bubblu na all-inie jest aż 6 pokerzystów. Rozdanie przetrwał jeden z nich. Odpadli Richard Dubini, Randal Flowers, Farid Chati, Francois-Charles Scapula i Daniel Studer. Dubiniego wyeliminował Paweł Brzeski, który zgarnął w rozdaniu sporą pulę. Gracze z bubbla podzielili między siebie 6440€, a następnie po negocjacjach przystąpili do gry w sit and go, który miał wyłonić, kto otrzyma wejściówkę i gitarę. Dodatkowe nagrody zgarnął Scapula.

W kasie odpadali Patryk Ślusarek, Patryk Poterek (odpadł w starciu z Grzegorzem Derkowskim) i Mateusz Koczwara.  Świetnie radził sobie tymczasem Piotr Sowiński, który z parą dziesiątek wyeliminował Yvesa Boschettiego ze Szwajcarii, wskakując na poziom 600 tysięcy w stacku. Niestety na 18. poziomie straciliśmy też Mateusza Żbikowskiego, który na dużej ciemnej zdecydował się sprawdzić all-ina od Dimitara Dancheva z małej ciemnej. Polak sprawdził z królem-siódemką i prowadził z damą-piątką rywala, ale niestety dama na flopie i turnie wyeliminowała go z turnieju.

Wkrótce z podwojenia mógł cieszyć się Dominik Pańka. Po podbiciu Vincenta Rubianesa, Polak zagrał all-ina. W rozdanie wplątał się jeszcze jeden gracz, który sprawdził Polaka, a następnie zrzucił karty po all-inie Amerykanina. Damy Dominika rywalizowały z waletami, a mistrz Main Eventu PCA mógł wkrótce układać nowe żetony.

Dominik na ostatnim poziomie stracił trochę żetonów i jutro wystartuje ze stackiem 223 tysięcy. O swingowym dniu wspomniał też Grzegorz Mikielewicz, który także awansował do czwartego dnia.

Końcówka była natomiast znakomita dla Piotra Sowińskiego i Pawła Brzeskiego. Piotrek wyeliminował z asami jednego z rywali, a później dołożył jeszcze jedną eliminację i dzisiaj zobaczymy go w czołówce. Ma 1,3 mln w stacku. Paweł także jest wśród graczy, którzy zaczynają mając ponad milion. Liderem turnieju jest Andrei Konopelko.

W 4 dniu do gry powróci 102 pokerzystów. W grze mamy 6 Polaków. Wszyscy gracze mają już gwarantowane 12 050€.

Miejsca w kasie Polaków:

  • 122. Grzegorz Wyraz – 10 300€
  • 136. Mateusz Żbikowski – 10 300€
  • 158. Patryk Poterek – 9 300€
  • 170. Patryk Ślusarek – 9 300€
  • 207. Mateusz Koczwara – 8 500€

Top10 stacków i stacki Polaków:

Miejsce Imię i nazwisko Stack
1 Andrei Konopelko 1 451 000

2 Piotr Sowiński 1 315 000

3 Davidi Kitai 1 200 000

4 Diogo Miranda 1 161 000
5 Paweł Brzeski 1 080 000
6 Martin Finger 1 038 000

7 Daniel Dvoress 1 010 000
8 Pedro Marques 973 000

9 Jan Heitmann 953 000
10 Maximillian Senft 884 000
35 Grzegorz Derkowski 522 000
41 Przemysław Misztela 457 000
54 Grzegorz Mikielewicz 332 000
74 Dominik Pańka 223 000

Dzisiaj Piotr Sowiński i Grzegorz Mikielewicz rozpoczną grę na stole z liderem Andreiem Konopelką.

Przemek Misztela będzie rywalizował m.in. z Rumenem Nanevem i Mikalaim Pobalem.

Dominik Pańka i Grzesiek Derkowski zagrają m.in. z Hugo Pingrayem.

Paweł Brzeski będzie największym stackiem na swoim stole. Wśród rywali ma Kevina Staniego.

Zdjęcie: Neil Stoddart, Grzegorz Mikielewicz.

Poprzedni artykułEPT Barcelona 2014 – Dzień 3 – Live stream
Następny artykułWeekendowy raport – Sporo wysokich miejsc, brak wielkich wygranych

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.