Durrrr challenge – Kolejny przeciwnik

8

Ogłoszony już blisko 1,5 roku temu "durrrr challenge" wzbudził wielkie zainteresowanie. Chętnych do podjęcia wyzwania rzuconego przez Tom Dwana było kilku, a pierwszym przeciwnikiem Dwana został Patrik Antonius. 

Pojedynki w "durrrr challnege" składają się z 50,000 rozdań, przeciwnik Dwana stawia $500,000 a sam Dwan aż 1,5 miliona dolarów dla gracza, który po tej ilości rozdań okaże się odniego lepszy. 

Wszystko wyglądało bardzo ciekawie, ale zainteresowanie pojedynkiem Dwan – Antonius znacznie osłabło, a wszystko za sprawą ślimaczego tempa w jakim rozgrywany jest pojedynek. Pierwszy mecz "durrrr challnege" trwa już ponad rok a jego końca dalej nie widać. Zaskakuje więc fakt, że Dwan poinformował, że jego challnege będzie kontynuowany i wskazał już kolejnego gracza, który z nim się zmierzy. 

Tym "szczęśliwcem" został Brian Townsend. Tom Dwan zapewnia jednocześnie, że pojedynek z Townsendem z pewnością nie będzie kolejnym, nudnym i ciągnącym się ponadrocznym wyzwaniem. "Durrrr" uważa, że ten pojedynek zostanie rozegrany w czasie 2-3 miesięcy, ponieważ zarówno on jak i Townsend lubią długie sesje. "W naszym pojedynku z pewnością będą sesje składające się z 5,000 rozdań" zapowiedział Dwan. 

Miejmy nadzieję, że słowa Dwana się sprawdzą i jego pojedynek z Townsendem rzeczywiście będzie bardziej dynamiczny niż gra z Antoniusem. Nie wiem tylko, że gra 50,000 rozdań z Dwanem to najlepszy sposób na odwrócenie downswsinga Briana Townsenda, który jak na razie jest największym przegranym na wysokich stawkach w 2010 roku. 

Poprzedni artykułIvey Room konkurencją dla Bobby’s Room?
Następny artykułNBC Heads-Up Poker Championship 2010 – Odcinek 1

8 KOMENTARZE

  1. witaj wielki jd! a jeszcze pod koniec zeszłego roku to durrrrrrooooowi podobno groziło bankructwo po sławetnych akcjach z isildurem a teraz 7 baniek wow- skill wrócił. Isildura nota bene skosił pozniej townsed do pomocy używając hastingsa. czyżby challenge był pretekstem do transferu kasy z powrotem do dawna? jak myślicie? bo to ciekawe – nieznany isildur niszczy jednego z najlepszych graczy na świecie by później przegrać cały hajs z przeciętniakiem hastingsem (blisko współpracującym z townsedem, który to właśnie zasiądzie do gry z tym najlepszym). dziwny zbieg okoliczności

  2. Townsendowi to może nie wystarczyć kasiorki do końca tych 50.000 rozdań… Durrrr jest w niesamowitym sztosie w tym roku, ma już ponad 7 baniek zysku w niecałe 4 miesiące. Ostatnia jego sesja i ponad 1,2 mln z Ilarim w jedną noc. Masakra!!

  3. townsend to kombinator. Jakby zbankrutował nikt by nie płakał, a wielu by się śmiało (ja też).

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.