Downswing nie istnieje

12

Podczas sesji miałeś pecha i Twoje AA zostało zmiażdżone przez Q7 Twojego przeciwnika ? Co robisz ?

Większość z nas siada przed komputerem, laptopem czy tabletem i rozpoczyna grę z uśmiechem na twarzy i z wielką nadzieją, że akurat ta kilkugodzinna sesja przyniesie nieprawdopodobne zyski…no bo któż nie chciałby się syto wzbogacić rozpoczyna się gra…pasujesz kilka pierwszych rąk, aż w końcu trafia Ci się monster !

HURA !

Moje AA na ręce z pewnością jest teraz najlepsze…w dodatku jestem na buttonie…zobaczmy co się dzieje przede mną…hmmm fold, fold, fold, call, fold, raise…jakby tu urządzić skurczybyka ? Robię reraise —> wszyscy pasują poza pewnym gościem, który wcześniej raisował…chwila zastanowienia z jego strony i BUM ! wpycha wszystkie swoje żetony na stół…ma ich 2450, zaś my mamy 1900…

Mamy asy…

Call ?

Fold ?

Stawiamy wszystko na jedną kartę i…..CALL

AA vs Q7 !!!!!!!!

Zadowoleni popijamy herbatke patrząc na to, jak zaraz nasz przeciwnik zostanie pokonany, a my dorobimy się double upa już na początku turnieju…

Flop : Q 9 2…pff zgarnął parkę, ale to przecież nic dla naszych asów

Turn : 5…JUPIKAJEJ ! tylko jedna karta dzieli nas od wygranej

River : 7…………………

Z wrażenia i niesmaku spowodowanego sytuacją prawie połykamy kubek z herbatą….

Któż z nas nie spotkał się z taką sytuacją ?

Prawda jest taka, że tego typu zagrania będą nam towarzyszyć niezależnie od tego, na jakim gramy poziomie. Pytanie tylko brzmi, jak sobie z nimi radzić ?

Downswing z pokerowego słownika oznacza pewien okres czasu, w którym gracz odnotowuje straty z powodu pecha.

Ale czy pech rzeczywiście istnieje ?

Prawda jest taka, że ludzie wymyślili pecha po to, by usprawiedliwić swój gorszy okres w życiu, pracy itp. Pecha tak naprawde nie ma…on nie istnieje. Wyobraźcie sobie, że możecie grać w pokera bez jakichkolwiek ograniczeń, bad beatów, czy słabych zagrań. Jak się czujecie z taką myślą ? Z pewnością już garniecie się do stołów, żeby zacząć kolejną eskapadę.

Już od samego początku powinno się zaczynać grę z przeświadczeniem, że wygra się…nie z przeciwnikami, ale z samym sobą. To co z tego, że karta nie pójdzie ? Czy to oznacza, że jestem słabym graczem ? Że się do tego nie nadaje ?

Najsławniejsi gracze, odnoszący sukcesy w jakiejkolwiek dziedzinie musieli przejść przez pewien gorszy okres, by znaleźć się na szczycie. Nawet teraz borykają się z gorszymi decyzjami, ale to nie przekreśla tego, co robią…po prostu robią to dalej…bo to ich pasja.

Najgorszym możliwym sposobem na grę w pokera jest zasiadanie do stołu z myśą, że przegra się wszystkie pieniądze. Spotkałem się już z takim myśleniem : „Usiądź do stołu i przygotuj się, że możesz przegrać wszystko”. Co to za myślenie ? Mi osobiście nie pomaga tego typu „wsparcie”. To tak samo jakby powiedzieć osobie, która pierwszy raz będzie skakać na bungee : „Stary możesz wjechać tym dźwigiem na górę, ale jak skoczysz, to możesz się zabić”. I w umyśle osoby skaczącej rodzi się strach, który paraliżuje go do tego stopnia, że nie skacze. A to, co mógł zrobić, pozostaje jedynie w jego wyobraźni.

Poker jest taki sam…nie siadaj do stołu z myślą, że przegrasz…najlepiej, nie siadaj do stołu z żadną myślą, która może Cię blokować podczas gry. Najważniejszym elementem pokera jest czerpanie przyjemności z gry i pokazanie swojej strategii z jak najlepszej strony !

Pech nie istnieje, a wszelkie ograniczenia występują jedynie w Twojej głowie !

To od Ciebie zależy, ile będą tam gościć !

Do zobaczenia przy stole !

Poprzedni artykułReload Bonus $150 na PokerStars – WCOOP 2013
Następny artykułZło dzieje się na eftepie

12 KOMENTARZE

  1. Osobiście uważam że pech istnieje, bo jak można np. zostać potrącony przez samochód i tego samego kierowcę w ciągu 5 lat? A takie przypadki się już zdarzały :). Jeśli chodzi o bed beaty to po dwóch większych proponuję odejść od komputera spędzić aktywnie czas a na drugi dzień z pozytywnym myśleniem i sporą dawką endorfin zasiąść ponownie przy sesji. A jeśli chodzi o soft to jednak pech istnieje znam pokerzystę który założył kilkanaście kont na tym samym pokeroomie i robił testy analizy oraz zapisywał wszystko, wykazało mu to że soft ma pewne powtarzające się zależne.

    • Gniot, który swoim chwytliwym tytułem przyciągnął Cię na mojego bloga i podstępnie zmusił do przeczytania całego wpisu 🙂 coś w tym jednak musi być 🙂

      A co do Twojego komentarza – każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii na każdy temat. Nie będę tutaj bawić się w kasowanie tych gorszych komentarzy, żeby pokazać, że ten wpis jest idealny…wręcz przeciwnie ! Każdemu z osobna dziękuje za wyrażenie swojej opinii (tych pozytywnych, jak i negatywnych). Nie zaprzestanę dodawania wpisów, a jeżeli komuś się podobały moje aktualne wypociny, to już niedługo będzie ich więcej 🙂

      Pozdrawiam serdecznie

    • skinnerKK pisze:Gniot, który swoim chwytliwym tytułem przyciągnął Cię na mojego bloga i podstępnie zmusił do przeczytania całego wpisu 🙂 coś w tym jednak musi być :)A co do Twojego komentarza – każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii na każdy temat. Nie będę tutaj bawić się w kasowanie tych gorszych komentarzy, żeby pokazać, że ten wpis jest idealny…wręcz przeciwnie ! Każdemu z osobna dziękuje za wyrażenie swojej opinii (tych pozytywnych, jak i negatywnych). Nie zaprzestanę dodawania wpisów, a jeżeli komuś się podobały moje aktualne wypociny, to już niedługo będzie ich więcej :)Pozdrawiam serdecznie

      nie zwracaj uwagi na zakompleksionych, sfrustrowanych trolli 🙂

  2. Nocna sesja 167bi poniżej ev, średnie equity podczas ai, 63%, średnie equity w top40 potach 73%. Gdyby soft nie był rigged to przy takich swingach nie byłoby stawek 300/600 bo 167bi poniżej ev oznacza tam ponad 10 baniek, nikt nie ma takiego rolla, ale po co skoro ci gracze nie mają swingów bo rolle zrobili nie łapiąc takich chorych akcji. Dziękuję dobranoc.

    • dzień dobry, grałeś na milionie tysiący stu stołach że w jedną noc byłeś 167BI poniżej EV ? 😛

    • Tylko 3000 rozdań… To nie jest trudne być poniżej ev jeśli w top30 potach 30 razy byłem ahead, średnia wielkość pota 500bb i wszystkie przegrałem. Zjazd ładny dobrze że micro stawki:)

  3. @Piter3D ten wpis miał pokazać, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i to, jak reagujemy na daną sytuacje zależy od charakteru każdego z nas.

    Natura ludzka obdarzyła nas pięknym mechanizmem, jakim jest EGO. Gdy tylko słyszymy o EGO, w naszym umyśle kłębi się mnóstwo negatywnych emocji, bo taki mamy właśnie stereotyp na temat tego zjawiska.

    Ego lubi być dopieszczane na każdym kroku :

    – gdy ktoś pochwali Twój ubiór, Twoje EGO razem z Tobą „rośniecie” niebywale

    – gdy ktoś powie Ci, że niesamowicie gotujesz, czujesz się o niebo lepiej

    Ale gdy chodzi o negatywne sytuacje, jest zupełnie na odwrót.

    Przedstawię Ci łańcuch upswingu, w którym EGO gra główną rolę :

    Pokerowe zwycięstwo —> Wewnętrzne zadowolenie (Pozytywna dawka dla Twojego ego) —> Schemat powtarzalny aż do pierwszej porażki…

    A teraz łańcuch downswingu przeplatany z ego :

    Pokerowa porażka —> Wewnętrzna pustka (Negatywna dawka dla Twojego ego) —> Chęć odrobienia straty (Ego nie pozwala zakończyć gry dopóki nie odrobisz tego, co straciłeś*) —> Popełnianie coraz większych błędów —> Coraz większa strata

    *Odrabianie tego co straciłeś : Ego działa w sposób spontaniczny i nieprzewidywalny. Trzeba dużego i umiejętnego treningu mentalnego, by schować je do kieszeni. Np. grasz cashówki, przeznaczając na jedną sesję 10$. Grasz pierwsze rozdanie, drugie, dziesiąte i po tym czasie zostało Ci już tylko 3$.

    Myślisz sobie : „cholera, jak tak dalej pójdzie, stracę całą kasę…muszę odejść od stołu, nim stracę wszystko”…co zaś mówi Twoje ego : „straciłeś 7$ stary…jak Ty teraz zaśniesz z tą świadomością ? nie odchodź od stołu dopóki nie odrobisz tego, co straciłeś”…w gruncie rzeczy grasz dalej i tracisz o wiele więcej…

    Jaki z tego wniosek ?

    Każdy ma w głowie swój wewnętrzny głos, z którym komunikuje się na każdej płaszczyźnie życiowej…to taki nasz MENTALNY PRZYJACIEL…użyłem słowa „przyjaciel”, ale w rzeczywistości większość jego „rzekomych” rad nie sprawdza się…

  4. Skąd wniosek, że jest początkującym graczem? Z wykresów?:D Jak dla mnie wręcz przeciwnie a nawet jeśli, to nie brzmi jako taki. Gdzie Ty widzisz tutaj optymizm? Wpis jest naprawdę dobry i każdy gracz rekreacyjny/początkujący powinien go przeczytać.

    Tytuł tak samo chwytliwy jak „MTT to loteria” jednak rozgłos mniejszy z powodu autorów. Przyjemnie się czytało i mam nadzieję, że sam się stosujesz do tego.

    GL!

  5. teoretycznie downswing może trwać nieskończenie długo. A w przypadku wielu graczy trwa na tyle długo aby ich zniechęcić do gry. Wygląda na to że jesteś początkującym graczem którego jeszcze porządna negatywna wariancja nie dotknęła. I życzę Ci aby Cię nie dotknęła, bo wtedy przestałbyś być takim optymistą:) gl

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.