Doug Polk – Zrozumiałem, że pieniądze nie są najważniejsze

0
Doug Polk u Ingrama

Znakomicie w turniejach radzi sobie w tym roku Doug Polk. Zrobił kilka dobrych wyników. Ostatnio u Joey'a Ingrama mówił, że stanął przed wyborem – pieniądze lub szczęście.

Dobra seria turniejowa Polka rozpoczęła się wraz ze zwycięstwem w majowym turnieju Powerfest, gdzie zgarnął 271.172$. Dwa tygodnie później pokerzysta ograł wszystkich w evencie One Drop wygrywając 3,6 miliona dolarów. W rozmowie z Joey'em Ingramem Polk przyznał, że te wyniki i dwa stoły finałowe w Poker Masters oznaczają, że to dla niego finansowo najlepszy rok.

Pieniądze to jedno, a szczęście to drugie. Polk mówił, że prawdą jest to, co mówi się o środkach materialnych. Od pewnego punktu w poziomie zarobków nie odczuwa się już szczęścia.

Są badania, które mówią, że jeżeli zarabiasz więcej niż 100.000$ rocznie, to pieniądze nie dają ci szczęścia. W życiu możesz dążyć do pieniędzy i samospełnienia do pewnego punktu. Kiedy go osiągniesz, musisz wybrać pomiędzy kasą i wszystkim innym. Ja nie wybrałem pieniędzy.

Doug zrozumiał w tym roku, że nie chce dołączać do wiecznej pogoni za pieniędzmi – chociaż finansowo radzi sobie najlepiej właśnie teraz. Dzisiaj motywuje go chęć bycia zapamiętanym z czegoś więcej.

Nie sądzę, że mogę teraz zarabiać bardzo wiele pieniędzy. Wiem, że są gracze, którzy chcą wygrać każdego dolara, ale dla mnie nie ma to znaczenia. Nie jestem tym zainteresowany. Pewnie, że lubię zarabiać kasę i wdzięczny jestem za sukces, jaki odniosłem. Dzisiaj jednak stymuluje mnie nie chęć robienia czegoś niezwykłego.

Myśli nad kolejnym krokiem

Polk mówił, że doszedł do takiego punktu w życiu, iż na pierwszym miejscu stawia przede wszystkim kwestie osobiste. Zastanawia się dzisiaj, co będzie robił za dziesięć lat. Poza zarabianiem pieniędzy jest też coś innego.

Kiedy dorastałem, myślałem o tym, aby zarabiać dużo pieniędzy. Gdy to się udało robić i jestem w dobrej finansowej pozycji, zacząłem się zastanawiać czy ta kasa uczyniła mnie szczęśliwym. Zrozumiałem, że jest ważna, ale to jednak nie wszystko.

Tym, którzy zastanawiają się, czy poniższe słowa nie znaczą poniekąd wycofania z pokera, śpieszymy donieść, że Doug nie zamierza przestać grać. Czas zajmują mu jednak jego projekty biznesowe.

Nie, nie jestem na pokerowej emeryturze. Ciągle gram w pokera, chociaż nie tak często. Mój volume nie jest już taki duży, bo czas zajmuje mi zarządzanie innymi biznesami.

Doug oprócz pracy związane z Upswing Poker i produkowaniem filmów na Youtube, otworzył niedawno serwis związany z kryptowalutami. Nie znaczy to jednak, że zamierza unikać pewnych wyzwań, takich jak choćby gra w Poker After Dark (gdzie nazwany został osobowością z Youtube'a, co jak widać dalekie od prawdy nie jest).

Cieszę się, że mogę zagrać w cashówce z wpisowym 300.000$ w Poker After Dark. Mieszkam w Las Vegas, a więc kiedy grana jest fajna cashówka, chętnie zagram, szczególnie przeciwko fenomenom gry online.

Poprzedni artykułTrybunał Sprawiedliwości – brydż nie jest sportem!
Następny artykułMocny układ na riverze – decyzja z bet sizingiem