To już koniec jednego z najciekawszych pojedynków w historii. Wczoraj Daniel Negreanu oraz Doug Polk rozegrali ostatnie 1.700 rozdań meczu. Ten drugi poradził sobie znakomicie.
Właściwie przed tą ostatnią sesją wiedzieliśmy już, że Negreanu ma minimalnie szanse na zwycięstwo. Polk prowadził mając aż 946.085$ przewagi. Do końca rywalizacji pozostawało tylko 1.718 rozdań.
W środę Polk pokazał, że to zwycięstwo nie było przypadkowe. Negreanu prowadził przez praktycznie większość tej sesji. Miał w pewnym momencie około cztery buy-iny prowadzenia. Marne to może było pocieszenie przy ogromnej stracie do rywala, ale była to też szansa na zmniejszenie porażki.
Druga część sesji należała jednak do Polka. Pokerzysta szybko odrabiał straty i wyszedł na prowadzenie. Jego przewaga szybko wzrastała, a on trafiał jeszcze sporo dobrych flopów i ogrywał oponenta.
Tak właśnie gra wyglądała w drugiej części sesji. Polk trafiał duże ręce, a Negreanu blefował jeszcze w nieodpowiednich spotach. Po zakończeniu meczu Polk miał dodatkowe 255.722$ z tej sesji. To oznaczało, że cały mecz wygrywa z wynikiem 1.200.000$ (30 buy-inów) przewagi nad oponentem!
Session: +$255,722 over 1718 hands
Total: +$1,200,000 over 25000 hands
We won guys. We did it.
— Doug Polk (@DougPolkVids) February 4, 2021
Respekt do rywala
W listopadzie, kiedy rozpoczynała się walka w pojedynku, panowie byli w otwartym stanie wojny. To właśnie dlatego postanowili meczem rozstrzygnąć swój konflikt. Po trzech miesiącach walki ich stosunki znacząco się zmieniły.
– Negreanu wykonał cholernie dobry kawał roboty z wieloma rzeczami, które robił. Nie sądziłem, że będzie tak dobrze grał – powiedział Polk po meczu.
Polk swego czasu był jednym z najlepszych graczy NL Holdem. Ocenił, że początkowo gra rywala nie była zbyt dobra i popełniał błędy, ale później ewoluowała.
– Jego tendencje są bardziej konserwatywne i może jest kimś, kto chce robić light calla zamiast light blefu. Uważam, że musi grać i betować zdecydowanie agresywniej, jeżeli chce wygrać – powiedział.
Polk dodał, że Negreanu zapewne nie pokonałby najlepszych graczy heads-up NL Holdem, ale jednocześnie wygrałby z wieloma innymi oponentami. Negreanu podczas wywiadu narzekał, że miał kiepskiego runa – pogratulował jednak rywalowi.
– Po pierwsze, zacznę od gratulacji dla Douga, jest oczywiście świetnym graczem i był faworytem do triumfu. To było fajne wyzwanie. Były wzloty i upadki. Jest teraz szczęśliwy, bo został dużym zwycięzcą, ale to było zasłużone – powiedział Daniel.
Tutaj znajdziecie zapis ostatniej sesji:
Rozpoczął się festiwal APL Online Series – duże pule i krajowa rywalizacja na GGPoker
