Dominik Nitsche zwycięzcą High Roller for One Drop!

0
Dominik Nitsche

Choć bez Polaków na pokładzie, finał One Dropa od samego początku przynosił widzom wiele emocji. Ostatecznie po zwycięstwo sięgnął jeden z przedstawicieli „niemieckiej szkoły pokera”, ambasador platformy 888poker – Dominik Nitsche.

Do dnia finałowego rozgrywki o niespełna 3.500.000€ przystępowało dziesięciu zawodników. W tym gronie zabrakło niestety Dimy Urbanowicza i Bartłomieja Machonia. Z ich dokładnymi rezultatami możecie zapoznać się w tym miejscu. Mimo braku obecności naszych reprezentantów, nikt nie miał wątpliwości co do tego, że czeka nas niezwykle interesująca rywalizacja.

W składzie finalistów znalazło się miejsce m.in. dla niespecjalnie lubianego przez fanów pokera z Polski Martina Kabrhela, który podczas trwającego festiwalu zdobył już mistrzowską bransoletkę. W One Dropie nie udało mu się tego wyczynu powtórzyć – gadatliwy Czech pożegnał się z grą na miejscu ósmym, przekazując resztę swoich żetonów późniejszemu triumfatorowi eventu, Dominikowi Nitsche.

Po wyłonieniu oficjalnego stołu finałowego, jak na dłoni było widać, która nacja jest najbardziej zdeterminowana do osiągnięcia kolejnego doskonałego wyniku dla swojego kraju. Przy oficjalnym stole finałowym zasiadło ośmiu zawodników, których połowę stanowili Niemcy. Choć przy tak wyrównanym, utalentowanym i utytułowanym składzie (może poza biznesmenem Khangahem) ciężko było wyłonić faworyta do końcowego triumfu.

Niemcy doskonale wykorzystali przewagę liczebną, bowiem w ręce Dominika Nitschego powędrowała mistrzowska bransoletka (czwarta w karierze) oraz 3.487.463€ w gotówce, a w starciu jeden na jednego pokonał on swojego rodaka – Andreasa Eilera. Po swoim zwycięstwie Nitsche przyznał, że poświęcił dużo czasu na pracę nad strategią stosowaną w heads-upach i przystępując do tego pojedynku czuł się pewnie. Podsumowując swój występ powiedział:

– Bardzo fajnie jest zdobyć czwartą bransoletkę, jednak mi chodzi tyle o nią, co o to, jak dobrze grałem. Jestem bardziej dumny z tego, jak grałem, aniżeli z tego, że wygrałem. Rywalizuję w high rollerach, ponieważ uwielbiam mierzyć się z najlepszymi. W końcu jeden z nich wygrałem i jest to fantastyczne uczucie. Nie mogę się doczekać wygrania piątej bransoletki, ponieważ samo wygrywanie turniejów jest świetne. 

Nie mamy wątpliwości, że Dominika Nitschego stać na regularne wygrywanie turniejów z najwyższym wpisowym, choć konkurencja na tym polu nigdy nie odpuszcza. Niemcowi serdecznie gratulujemy doskonałego występu i z niecierpliwością czekamy na rozstrzygnięcia w tegorocznym Main Evencie WSOP Europe. Czy ponownie będziemy świadkami niemieckiej dominacji? Mamy nadzieję, że plany pokrzyżują zawodnicy reprezentujący biało-czerwone barwy!

Poniżej możecie zapoznać się z końcowymi wynikami turnieju High Roller for One Drop. Przy okazji przypominamy również, że już w przyszłym roku odbędzie się najdroższa edycja tego turnieju z wpisowym wynoszącym 1.000.000$. Pierwszym zapisanym do gry zawodnikiem jest nie kto inny, jak właściciel King's Casino w Rozvadovie – Leon Tsoukernik.

Wyniki końcowe:

  1. Dominik Nitsche 3.487.463€
  2. Andreas Eiler 2.155.418€
  3. Mikita Badziakouski 1.521.312€
  4. Thomas Muehloecker 1.096.206€
  5. Steffen Sontheimer 806.758€
  6. Christoph Vogelsang 606.694€
  7. Ahadpur Khangah 466.421€
  8. Martin Kabrhel 366.762€
Dominik Nitsche
Dominik Nitsche zwycięzcą High Roller for One Drop (foto: Pokernews.com)

Poker Fever Cup baner

Poprzedni artykułBattle of Malta – Trzech Polaków w walce o finał!
Następny artykułWSOP Europe – trzynastu Polaków walczy w Main Evencie, Piotrowski czwarty w 6-Maxie [STREAM]