Dlaczego kwestia rake’u jest dla pokerzystów aż tak istotna?

0
rake

Kwestia rake'u nieustannie powraca jako temat ożywionych dyskusji członków pokerowej społeczności. Dlaczego jest on aż tak istotny? Dlaczego pokerzyści nieustannie dyskutują między sobą o rake'u i wszystkim, co z nim związane? Na te pytania w swoim najnowszym tekście próbuje odpowiedzieć znany dziennikarz Barry Carter.

Jeśli istnieje jeden temat, który wzburza większość pokerowych profesjonalistów, jest nim kwestia rake'u. Tak jak coraz wyższe podatki irytują głosujących w wyborach, tak podwyższany rake jest czymś, czego pokerowe niedźwiadki nie lubią najbardziej.

Rake to opłata, jaką kasyno bądź operator pobiera od grających pokerzystów. W cashówkach będzie to procent od wielkości puli (więc np. w puli wynoszącej 100$, 97$ może pójść do gracza, a 3$ prosto do kieszeni operatora), a w turniejach procent od kwoty wpisowego (czyli np. w turnieju za 11$ jeden dolar może pójść do kasyna, a pozostałe 10$ do puli nagród).

Dlaczego więc rake jest tematem wielu ożywionych dyskusji? Na to pytanie w swoim ostatnim tekście spróbował odpowiedzieć znany pokerowy dziennikarz, Barry Carter.

rake
Daniel Negreanu i Doug Polk od dłuższego czasu prowadzą pokerową wojenkę związaną właśnie z kwestią rake'u

Dla kogo rake ma znaczenie, a dla kogo nie ma?

Jeśli przegrywasz, wysokość pobieranego rake'u nie ma dla ciebie większego znaczenia. Jeśli w każdej sesji tracisz średnio 50$, niespecjalnie obchodzi cię, czy oddane pieniądze trafiają do operatora, czy prosto do kieszeni innych graczy. Tak czy inaczej przegrywasz dokładnie taką samą kwotę.

Rake jest istotny przede wszystkich dla graczy wygrywających oraz tych, którzy wychodzą mniej więcej na zero. Powód jest prosty: jeśli grając w pokera nie przegrywasz pieniędzy, każdy cent rake'u, którego oddajesz kasynu, jest centem, który nie zasila twojego bankrollu.

Początkujący pokerzysta może zobaczyć, jak inny gracz zakończył sesję na 200-dolarowym plusie, przy czym zapłacił „tylko” 20$ rake'u, i zapytać – „o co tyle hałasu, skoro i tak zainkasował sporo pieniędzy? Kto by się przejmował jakimiś 20$?”. No właśnie – o co tyle hałasu? Wyjaśnienie jest bardzo proste: o ile wynik osiągnięty w jednej sesji rzeczywiście może być duży w porównaniu z zapłaconym rakiem, o tyle na przestrzeni wielu sesji, właściwy pokerowy zarobek jest dla większości graczy niewielki.

Owszem, nie raz, nie dwa zdarzy się, że gracz grindujący stawki 1$/2$ wstanie od stołu z 200-dolarowym zarobkiem, ale na przestrzeni całego roku jego przeciętny godzinny zarobek może wynosić np. 15$ na godzinę – tłumaczy Barry Carter. – Jeśli pokerzysta gra na kilku stołach jednocześnie, jego winrate będzie na każdym ze stołów jeszcze mniejszy (choć łącznie i tak da to większe godzinne zarobki). I właśnie tu uwidacznia się znaczenie rake'u. Jeśli wspomniany gracz zarabia 15$ na godzinę, ale jednocześnie oddaje 4$ operatorowi, ma to ogromny wpływ na jego zarobki.

Małe zmiany, ogromne znaczenie

Kwestię pokerowego rake'u można porównać do prowadzenia małego biznesu, np. sklepu spożywczego. Duże obroty często nie są równoznaczne z dużymi zarobkami. Wystarczy podwyżka cen jednego z dostawców czy wzrost jakiegoś podatku, a cały biznes może nagle zacząć przynosić straty.

Podobnie jest w pokerze. Dotyczy to w szczególności tych graczy, którzy zarabiają coś niecoś na grze w karty, ale ten zarobek nie jest przesadnie duży. Dla nich podwyżka rake'u, choćby i niewielka, może oznaczać, że z graczy wygrywających, stali się nagle graczami, których wykresy zaczynają świecić się na czerwono. Istnieje również mnóstwo graczy, którzy wychodzą na zero, ale gdyby nie rake, mogliby uzyskać z pokera przyzwoity profit.

Ci same gracze są również najbardziej aktywną i głośną częścią pokerowej społeczności. To właśnie dlatego temat rake'u nieustannie jest tematem ożywionych dyskusji – zaznacza dziennikarz.

Carter dodaje, że rake nie jest wcale najważniejszą pokerową kwestią i istnieje szereg równie ważnych tematów – by wymienić choćby bezpieczeństwo gier, oprogramowanie czy przyciąganie do pokera nowych graczy. – Rake wywiera jednak ogromny wpływ na najgłośniejszą część pokerowego środowiska, co sprawia, że to właśnie o nim dyskutujemy najczęściej. Być może czas, który przeznaczamy na rozmowy o rake'u jest nieproporcjonalnie duży, ale to dobra rzecz – przekonuje Carter. – Między innymi dzięki tym dyskusjom w pokera wciąż można wygrywać. A to bardzo ważny czynnik, który przyciąga do niego coraz to nowych graczy – kończy dziennikarz.

Duży rake, duży problem. Pięć poprawek, które zmniejszą jego wpływ na wygrane

powerfest 60.000.000$ baner
ŹRÓDŁOPokerStrategy
Poprzedni artykułPodstawowe porady dla początkujących pokerzystów
Następny artykułWinfred Yu – poznajcie króla azjatyckiego pokera