Pokerzysta Team PokerStars zgarnia kolejne wyróżnienia.
Wczoraj ogłoszono zwycięzców głosowania czytelników magazynu Bluff. Największą popularnością cieszył się Daniel Negreanu, który wywalczył nagrody we wszystkich trzech kategoriach, w których był nominowany. Pokerzysta z Kanady, który zwyciężył też w klasyfikacji 2013 Bluff of The Year został wybrany Ulubionym pokerzystą, zgarnął nagrodę za Drugie najlepsze konto Twitterowe, a także Ulubiony moment przy stole pokerowym, gdzie podzielił się nagrodą z innymi uczestnikami EPT Grand Final, które odbyło się w maju.
Być może nieco zaskakujące są rozstrzygnięcia w kategorii Przełomowego sukcesu, gdzie zwyciężyła Loni Harwood. Pokerzysta ze Stanów Zjednoczonych ma za sobą wspaniałe World Series, gdzie oprócz trzech stołów finałowych zdobyła bransoletkę, zajmując wysokie miejsce w wyścigu na Gracza Roku WSOP. Loni pokonała m.in. Ryana Riessa i Ole Schemiona, chociaż różnice były niewielkie, gdyż Niemiec, który zajął 4. miejsce miał zaledwie 6% głosów mniej niż Harwood.
Vanessa Selbst, którą wczoraj mogliśmy oglądać przy stole finałowym Super High Rollera, została wybrana Ulubioną Pokerzystką. Z nagrody może cieszyć się również Joe Stapleton znany z komentowania EPT (wygrał w kategorii Ulubiona osobowość telewizyjna). Czytelnicy za najważniejsze wydarzenie poza pokerowymi stołami uznali powrót Amerykanów na stoły w Nevadzie i New Jersey.
Oto zwycięzcy w wybranych kategoriach:
Najlepszy moment przy stole: Daniel Negreanu wygrywa WSOPE High Roller, szóstą bransoletkę oraz tytuł Gracza Roku (49% głosów)
Najlepszy moment poza pokerowym stołem: Poker online w New Jersey i Nevadzie (40%)
Ulubiony gracz online cash: Phil Galfond (47%)
Przełomowy sukces: Loni Harwood (trzy stoły finałowe WSOP, bransoletka, 27% głosów)
Ulubiony pokerzysta: Daniel Negreanu (35%)
Ulubiona Pokerzystka: Vanessa Selbst (31%)
Najlepszy stół finałowy: EPT Grand Final (40%)
Źródło: Bluff Magazine
Zdjęcie: Neil Stoddart – PokerStars Blog
Zawsze lubiłem Negreanu, ale po tym ostatnim angle shoocie na Super High Rollerze w Barcelonie, trochę w moich oczach stracił, ale to wciąż jeden z najlepszych w historii.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.