Daniel Negreanu szykuje zmiany

10

Koniec roku jest zawsze dobrym pretekstem do różnego rodzaju podsumowań i planów. Z tej okazji rachunku sumienia postanowił dokonać również i Daniel Negreanu, który doszedł oto do kilku ciekawych wniosków.

Słynny Kanadyjczyk pisze w swoim blogu następująco:

?Mówiąc krótko – nadszedł czas na wielkie zmiany. Zamierzam poważnie ograniczyć wszystkie dodatkowe zajęcia, którym do tej pory poświęcałem swój czas, myślę również o zredukowaniu liczby podróży. Nadal będę oczywiście zajmował się swoją stroną treningową PokerVT, jednak poza tym jednym przedsięwzięciem moje nauczycielskie działania ulegną poważnemu zmniejszeniu. Gracze stają się coraz lepsi, zdradzanie moich sekretów powoli staje się więc nie najlepszym pomysłem ? nie mam oczywiście obaw, że nie będę już w stanie wygrywać, po prostu nie widzę powodów, dla których wciąż miałbym tyle uczyć. Zajmowałem się tym przez ostatnich 10 lat i dochodzę do wniosku, że już chyba nie mam ochoty na więcej; w końcu zrobiłem dostatecznie wiele dla pokerzystów.?

Czyżby jednak wielki Daniel poczuł oddech rosnącej – dzięki jego własnym wysiłkom – konkurencji na plecach?

Poprzedni artykułDwóch Polaków z SuperNovą Elite
Następny artykułZ serii: opowieści dziwnej treści

10 KOMENTARZE

  1. oglądałem te jego filmy instruktażowe i faktycznie dużo robi dla pokera…aczkolwiek nie ma to dużego wpływu ma rosnący poziom graczy…

  2. a ja myślę, że Negreanu wreszcie zrozumiał przekleństwo “obyś cudze dzieci uczył”. Poza tym nie oszukujmy się – pedagog to najmniej wdzięczne zajęcie dla mężczyzny. Bo to, czy będzie uczył czy nie, na poziom innych graczy wpływu nie będzie mieć żadnego.

  3. Pewnie jest to przyczyną, iż poker rozwija się w zawrotnym tempie. Głównie dzięki internetowi, wielu młodych ludzi zaczyna się interesować pokerem, tysiące rozda online wpływa z pewnością na ich umiejętności. Być może Daniel uczy, ale jego nauka nie jest niezastąpiona i nie zahamowałaby rozwoju nowych graczy. Zawodnicy, którzy zaczynali online, są niejednokrotnie lepsi od swoich kolegów, zaczynających niegdyś w tradycyjnym stylu.

    Wielu pokerzystów mówi o, rodzącej się, nowej gwardii. Poziom imprez pokerowych jest też zauważalnie wyższy. Zwycięzcami zostają często ludzie, którzy wygrali wejściówkę poprzez satelitę online. Sekrety Daniela nic do tego nie mają, pewnie doszedł on do wniosku, że czas się wziąć za siebie. Każdy zawodnik wypracowuje swój styl i powinien go doskonalić na własną rękę. Ktoś grający jak Daniel, tą samą strategią, wykorzystujący te same “sekrety”, nie będzie nigdy w stanie pokonać pierwowzoru. Nie ma bowiem drugiego Daniela. Zresztą, dziwnie bym się czuł grając według jego wytycznych. Poker to gra umiejętności, własnych, wypracowanych przez lata treningu.Nie mówię, że Daniel nie może być autorytetem. Nawet dobrze, żeby był, bo dużo osiągnął. Jednakże nie możemy kierować się jego radami w każdym rozdaniu.Podsumowując moje wodolejstwo 🙂

    Gracze będą lepsi, głównie przez pokera online, a nie przez to, iż Daniel uczy.:)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.