Czy Isildur powalczy o swoje pieniądze?

17

Wczoraj informowaliśmy o wątpliwościach dotyczących pojedynku Isildur kontra Hastings. Okazało się, że znakomita gra Hastingsa była efektem wspólnej analizy własnych rozdań z tym przeciwnikiem przeprowadzonych przez Hastingsa, Cole South oraz Briana Townsenda. 

Jako, że większość analitycznej pracy wykonał Townsend został on ukarany miesięcznym zawieszeniem swojego statusu Pro na Full Tilt Poker. 

To jednak nie koniec tej sprawy, pokerowe środowisko (zarówno zwykli gracze jak i bardziej znani jak Jusin Bonomo) domagają się surowszego ukarania Townsenda, który nie pierwszy już raz łamie regulamin pokerroomu (wcześniej przyznał się do korzystanie z więcej niż jednego konta i został zawieszony na 6 miesięcy). Jak na razie stanowisko FTP jest takie, że kara nałożona na Townsenda jest adekwatna do wykroczenia, jednak, czy jeden z największych pokerroomów na świecie na pewno chce mieć w swoim teamie gracza, który teraz już jednoznacznie będzie kojarzył się z przekrętami w pokerze? 

Druga dużo poważniejsza sprawa, która się pojawiła to podejrzenie, że podczas pojedynku z Isildurem, który odbywał się na 6 stołach Hastings podejmował decyzje tylko na części z nich, a na pozostałych "grał" Cole South, który miał obserwować grę poprzez specjalny program do przekazywania obrazu z monitora. Co prawda FTP stwierdził, że ani Hastingsowi ani Cole South nie można zarzucić złamania żadnych zasad, ale wątpliwości pozostają. 

W związku z tym, że uczciwość przebiegu pojedynku Isildur vs. Hastings pozostawia wiele do życzenia pojawił się głosy, że Isildur1 może domagać się zwrotu przegranych w tamtej sesji pieniędzy. Głos w tej sprawie zabrał również Tony G, który w swoim ostatnim blogu napisał, że jest przekonany, że Isildur1 (Tony ponownie twierdzi, że to Viktor Blom) złoży oficjalną skargę do Full Tilt Poker domagając się wyrównania strat poniesionych w nieuczciwej grze. Dodatkowo Tony pisze, że oczywiście ceni Hastingsa i jego grę, ale jego obecność w tak "grubej" grze jaką były pojedynki z Isildurem była szokująca i dla oczyszczenia atmosfery Hastings powinien do publicznej wiadomości podać informacje o "inwestorach", którzy stali za jego bankrollem na tą grę. Nie trzeba dodawać, że według plotek, głównym "inwestorem" Hastingsa był Cole South… 

Wydawało się, że rok 2009 minie bez większych skandali w świecie pokera, zanosi się jednak na to, że pojedynek Isildur vs. Hastings może okazać się największą aferą pokerową mijającego roku. Ciekawe jest co zrobi Isildur i jak na jego ewentualną skargę zareaguje Full Tilt Poker.

Poprzedni artykułTom Dwan o swoich rozdaniach
Następny artykułMistrzostwa Polski Everest Poker 2009 – relacja

17 KOMENTARZE

  1. Po co piszesz bzdury o których nie masz pojęcia? Jeśli nie jesteś w rozdaniu to nie widzisz zmuckowanych kart.

  2. Nie musisz byc w rozdaniu na ftp zeby zobaczyc zmuckowane karty, wiec nie wiem o co sie pluja.

  3. Moim zdaniem i nie jest to teoria spiskowa!Trzech dobrych kolesi z cardrunner wykrecilo swinski numer…!!!Troche dziwne ,ze nagle na najwyzszych stawkach Heads Up pojawil sie raczej nie spotykany tam wczesniej hastings to nie jego liga…kolesie soutch i townsend rowniez w tym czasie byli onlinie!skoro razem analizowali to i rownie dobrze mogli sie zmowic!do gry wystawili na podpuche nieznanego isildurowi hastinga!townsend jest typem ktorego stac na kazdy przekret!

  4. Jack – Apropo tego hh to nie jest tak na FT że każdy moze obejrzeć poprzednie rozdania i widać zmuckowane karty?

  5. Ale to nie tylko o to chodzi , po piersze data mining jest nielegalny , po drugie podobno CS pomagala w grze BH grajac na kilku stolach tzn BH na 3 i CS na 3 ale to nie potwierdzone . Co daje taki data minig ?? Jezeli odkryjesz pewne prawidlowsci to daje Ci ogromna przewage a 2.5x wieksza probka to juz jest ogormne zrodlo informacjii . Ciekawe czy taki PI czy PA korzystaja z HEM albo konsutluja z innymi graczami rece ?? To sa najwyzsze stawki i takie cos nie powinno miec miejsca a poza tym milczenie CS BT i BH mowi samo za siebie , wiedza co zrobili

  6. Trochę duże halo się z tego robi. Złamali regulamin to fakt ale nie ma co linczować. Wielkim oszustwem to to nie jest imho. Mam takie pytanie do ludzi którzy tak na nich naskakują. Znacie szczegółowo regulamin pokerroomów na których gracie?

  7. No ale regulamin złamał więc w czym problem? Złamał to musi ponieść karę i tyle. Moim zdaniem zachował się niezbyt fair, właściwie to cała 3, szkoda że jeszcze kilku nie zawołali:D A że Hastings miał fart to już inna kwestia

  8. tez mi przekret, dzielenie sie baza danych to normalna sprawa, nie rozumiem tego wielkiego oburzenia, rownie dobrze powinno sie zabronic pokazywania holecards na relacjach z turniejii, bo pozniej mozna sie dowiedziec co mialem i mnie ogrywac, litosci!trzeba im pogratulowac ze uzywajac statystyk i ogladajac rozdania rozgryzli ciezkiego rywala, same bazy danych im tego nie powiedzialy, trzeba miec tez leb na karku zeby to wyczytac!!

  9. Śmiech na sali w pisaniu o tym niby “oszustwie”. Trzech kolegów pewnie przy piwie rozpracowało ultra agresywnego Szweda, i wielka afera. Nikt Isildurowi nie bronił wychodzić ze stołu po kolejnych przegranych rozdaniach, nikt nie kazał mu się alinować non stop na tilcie ze słabymi drawami…Jaki tutaj jest przekręt? Żaden. Dodatkowo potwierdzonych informacji o tym “przekręcie” nie ma. Są tylko domysły pokerowych aferzystów a’la Fakt. ““Wg plotek”, “wątpliwości pozostają“…“pojawiła to podejrzenie, że podczas pojedynku z Isildurem, który odbywał się na 6 stołach Hastings podejmował decyzje tylko na części z nich, a na pozostałych “grał” Cole South”Nie ma to jak bujna wyobraźnia autora tekstu albo ślepa wiara w brednie z 2p2… Tam wiedzą wszystko…Jak w takim razie należy określić rozmowę dwóch graczy live o stylu gry konkretnego przeciwnika? To jest też pokerowy przekręt?! Może należy wywiesić tabliczkę przed kasynem “rozmowy o rozdaniach zabronione bo daje to nieuzasadnioną przewagę”…

  10. Jeśli regulamin tego zabrania to są widac ku temu powody. Chodzi głównie o to, że w hand history tylko gracz biorący udział w rozdaniu zna zmuckowane karty rywala. Postronni obserwatorzy nie maja dostepu do tych informacji. Podzielenie się swoja historią rozdań z konkretnym rywalem (w tym przypadku z Isildurem) z innymi graczami to danie im mnóstwa informacji, których taki własnie Isildur o nich nie posiada. Jak na to nie patrzeć mieli przewagę w grze przeciwko niemu.

  11. Czy naprawdę grupowa analiza historii rozdań wydaje się Wam taka straszna, że warto ją nazywać oszóstwem na równi z ustawianiem rozdań na żywo czy korzystaniem z furtek do podglądania kart w serwisie internetowym?

  12. Hells spokojnie, nikomu jeszcze nic tak naprawdę nie udowodniono. Zobacz jakie formy występują w tym newsie : “Mówi się”, “Wg plotek” itd itp. Łatwo kogoś oskarżyć i zrobić z niego oszusta i złodzieja zwłaszcza w naszym kraju…

    Poczekajmy na jakieś prawdziwe dowody zanim zaczniemy kogoś opluwać.

  13. wydawalo sie,ze Townsend i Soutch to jedni z stabilniejszych graczy a to dwa male oszusciki!FullTillt bez zadnej dyskusji powinnien wywalic wszystkich trzech!naklejka oszust juz do nich przylegla,najmocniej do Townsenda!TonyG przeprowdzil wywiad z Isildurem ma sie w krotce ukazac….

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.