Miikka Anttonen w swoim ostatnim poście na Upswing Poker dogłębnie omawia cztery elementy, które pomogą ci osiągnąć swoje pokerowe cele i zmaksymalizować ROI. Pisane są one z perspektywy MTT, ale można je zastosować w dowolnym pokerowym wariancie.
-
Poznaj siebie
Żeby było jasne: nie jestem psychologiem ani neurologiem, kilka rzeczy uproszczę, a także zrobię kilka śmiałych założeń, żeby całość była lepiej zrozumiała.
Scharakteryzowanie własnej osobowości może być bardzo cenne w każdym środowisku opartym na rywalizacji, ale w szczególności w pokerze. Jeżeli nigdy tego nie robiłeś, to poświęć 10 minut i zrób to POD TYM LINKIEM. Nie jest to konieczne, jeżeli dobrze znasz swoją osobowość.
Gdy już zrobisz test, twoje wyniki zostaną przedstawione za pomocą kombinacji czterech liter, np „INFP”, które oznaczają cztery podstawowe charakterystyki. Można by o tym napisać całą książkę, ale skupmy się tylko na dwóch parach przeciwnych cech, które są najważniejsze w kontekście pokera:
- Introwersja (I) / Ekstrawersja (E)
- Intuicja (N) / Zmysł (S)
Zobaczysz je w formie procentowej, np. w ten sposób (to moje własne wyniki):
- Introwersja / Ekstrawersja 74% / 26%
- Intuicja / Zmysł 80% / 20%
Introwersja / Ekstrawersja
Zakładam, że przynajmniej 80% pokerzystów online jest introwertykami. Niektórzy na pewno pomyślą, że powodem tego jest to, że granie samemu w domu w pokera, siedząc przy tym w samych gaciach, to coś, na co zdecydowałby się tylko introwertyk, dlatego też taki wybór kariery jest bardziej typowy dla introwertyków, a nie ekstrawertyków.
I być może to prawda. Ale prawdą jest też to, że introwertycy mogą mieć znaczącą genetyczną przewagę w pokerze:
- Istnieje naukowy dowód, że introwertycy mają o wiele większą aktywność w czołowych płatach mózgu – a więc tych odpowiedzialnych za naukę, rozwiązywanie problemów, pamięć i podejmowanie decyzji – od ekstrawertyków.
- Istnieje naukowy dowód, że najróżniejsze stymulanty potrzebują więcej czasu, żeby dotrzeć do świadomości introwertyków. W pokerze oznacza to, że są mniej podatni na tilt.
- Mózg introwertyków zawiera większe ilości acetylocholiny, która jest neuroprzekaźnikiem zwiększającym pamięć, skupienie i naukę. Ekstrawertycy za to silnie reagują na dopaminę, która odgrywa dużą rolę w zachowaniu motywowanym przez nagrody, jak podniecenie i pragnienie zmian.
Nie oznacza to oczywiście, że ekstrawertycy powinni dać sobie spokój z pokerem. Ryan Fee czy Doug Polk zdecydowanie wydają się ekstrawertykami, a jednak osiągnęli wielkie sukcesy na wysokich stawkach.
Tym bardziej, że chociaż w pokerze online faktycznie introwertycy mogą mieć lekką przewagę, o tyle poker live został skrojony specjalnie dla nich. Sam przez lata starałem się wgryźć w pokera live i chociaż poziom gry jest mniejszy niż w sieci, to jednak moje wyniki były żenujące. Straciłem ponad 100.000$ zanim w głowie po raz pierwszy zaświtała mi myśl, że może mój mózg nie jest przystosowany do pokera live. Jestem na to za dużym introwertykiem!
Pomyśl o tym. Ekstrawertycy czerpią energię z ludzi wokół siebie. Siedzenie przy stole z innymi graczami sprawia, że są jak telefon podłączony do ładowarki. Introwertycy działają w dokładnie przeciwny sposób. Dla nich spędzanie czasu z innymi ludźmi jest fizycznie i psychicznie wyczerpujące. Nic dziwnego, że w drugim lub trzecim dniu dużego turnieju zawsze czułem się wyczerpany.
Są oczywiście introwertycy radzący sobie w grach live i ekstrawertycy odnoszący sukcesy online, jak choćby Fedor Holz czy Dan Colman. Warto jednak pomyśleć o tym, jak bycie jednym z tych typów osobowości może wpływać na twoją pokerową karierę. Im szybciej to sobie uświadomisz, tym lepiej.
Intuicja / Zmysł
Osoby z intuicyjnym myśleniem podejmują decyzje w oparciu o wyobrażenie, czasem nawet ignorując fakty. Stale starają się zerwać z rutyną i znaleźć nowe i innowacyjne sposoby na zrobienie czegoś. Kwestionują rzeczy, szukają powodów dla zachowań innych osób i starają się poskładać wszystko w całość.
Ludzie polegający na zmysłach opierają się na faktach i nie czują potrzeby wychodzenia poza ramy. Stoją twardo na ziemi i nie obchodzi ich dlaczego ktoś coś zrobił. Potrafią stawić czoła faktom, ale burze mózgów i badanie nowych możliwości pozostawiają innym.
Co to oznacza w kontekście pokera? Poker to gra niekompletnych informacji. Wszystko, co robimy w grze, opieramy na niedoskonałych założeniach. Jednym z najważniejszych powodów, dla których najlepsi pokerzyści wygrywają z konkurencją, to ich umiejętność „czytania” rywali, co w praktyce przekłada się na stawianie opartych na doświadczeniu założeń. Łączą strzępy informacji w całość, by zrozumieć plan gry rywali i wykorzystać to w kolejnych rozdaniach. A więc bazują na intuicyjnym myśleniu.
Po raz kolejny: nie oznacza to, że inny typ osobowości nie poradzi sobie w pokerze, ale trzeba być świadomym, że twój mózg może odbierać i przetwarzać nowe informacje w inny sposób niż mój mózg. Kluczem nie jest zmiana tego procesu, ale jego zrozumienie i odpowiednie wykorzystanie.
Jak już mówiłem, jestem w 80% intuicyjny. Przez całą karierę świetnie potrafiłem czytać rywali, rozumieć ich motywacje, rozumowanie itp. Nie radziłem sobie za to z zakresami push-fold, obliczaniem pot odds czy GTO. Brakowało mi podstawowych umiejętności technicznych, a i tak miałem udaną karierę.
Ze wszystkich form pokera, techniczne umiejętności są najmniej ważne w MTT. Dobrze radziłem sobie też w heads-upach i cashówkach na żywo, szczególnie na niskich stawkach. To w tych grach czytanie rywali jest najważniejsze.
Gra „techniczna” najlepiej sprawdza się w turniejach SNG hyper-turbo czy grach cashowych full-ring, ponieważ w nich liczy się przede wszystkim matematyka i jej pochodne.
Dopasuj swoją naukę do tego jak działa twój mózg. Jeżeli opierasz się na zmysłach, obejrzyj powtórki dużych turniejów i postaraj się zrozumieć, dlaczego gracz robi to, co robi, a potem znajdź sposób, by to wykorzystać.
Phil Hellmuth gra czasem w sposób, który może wydawać się koszmarny, a jednak jest pokerzystą, któremu większość ludzi może zazdrościć kariery. Jak tego dokonał? Miał po prostu szczęście przez ponad 30 lat? Hellmuth myśli poza schematami i wykorzystuje tendencje swoich rywali w sposób, którego nie da się ot tak wyjaśnić korzystając z pot odds, zakresów czy rozmiarów betów.
Intuicyjni gracze powinni z kolei skupić się na nauce grindowania. Symulacje, obliczenia, matematyka – wszystko to będzie dla nich nudne i trudne, ale zazwyczaj jest konieczne. Każdy pokerzysta powinien poznać każdy aspekt pokera, ale różni ludzie różnie się uczą, dlatego tak ważne jest, by znaleźć podejście, które najlepiej do ciebie pasuje. Bo żaden materiał ani trener nie zna ciebie lepiej niż ty sam.
2. Naucz się efektywnie nawiązywać kontakty
Na forum 2+2 przez osiem lat napisałem prawie 9.000 postów, a większość z nich dotyczyła rozdań w MTT. Przez cały ten czas nauczyłem się jednego: w postowaniu historii ręki nie chodzi o te największe rozdania. Ludzie zwykle wrzucają rękę, na której odpadli z dużego turnieju, żeby ukoić swoje sumienie, duży blef, którym chcą się pochwalić lub rozdanie z szaloną akcją.
Większość pokerzystów nie wrzuca nudnych rozdań ani nie zadaje pytań typu „czy ten value bet na riverze do puli 8BB nie był zbyt thin?” lub „czy ta ręka nadaje się na blef catchera?”
Trzeba jednak pamiętać, że im nudniejsze rozdanie, tym częściej będzie się ono zdarzać, a tym samym tym ważniejsze jest, by wiedzieć, jak prawidłowo się w nim zachować. Gracze regularnie postujący nudne rozdania to ci, których warto śledzić. To oni chcą odnieść długofalowy sukces i zrobić to, co ty: stać się lepszym pokerzystą.
Musisz też nauczyć się wyłapywać cenne informacje. Internet to internet, a więc postując rękę, w której źle zagrałeś, przygotuj się na wyśmianie i trollowanie. Pamiętaj jednak, że najlepsze, darmowe lekcje, jakie kiedykolwiek dostaniesz, pochodzą z ostrego feedbacku, jaki dostaniesz od kogoś lepszego niż ty.
Mój pierwszy rok na forum 2+2 był bardzo udany: mnóstwo się nauczyłem i zmieniłem swój bankroll z 5.000$ na 100.000$. Później grałem już jednak na średnich i wysokich stawkach, dlatego poczułem, że postowanie historii rąk to już za mało, żeby robić progres.
Załóż grupę do nauki
Żeby dostać się do elity, musisz robić coś więcej, niż być aktywnym na forum. Zdecydowałem się więc wysłać wiadomości do kilkunastu pokerzystów ze średnich i wysokich stawek, ale nie będących jeszcze na najwyższym poziomie. Założyliśmy grupę i spotykaliśmy się na Skype’ie, szybko dodając ze 30 nowych członków. Każdego dnia przez trzy lata analizowaliśmy niezliczone historie rąk.
Dzięki temu kilku członków tej grupy odnosiło niesamowite sukcesy. Sam zarobiłem w 2011 roku 250.000$, ale niektórzy mieli o wiele lepsze wyniki. Jeden z nas wygrał Main Event WSOP, a kilku innych zdobywało bransoletki i triumfowało w największych turniejach online.
Zabawna anegdota: tylko raz w życiu zablokowałem kogoś na Skype’ie. Gościa, który wygrał Main Event. Dlaczego to zrobiłem? Ponieważ ciągle wysyłał mi historie rąk w prywatnych wiadomościach i pisał niekończące się monologi o tym, jak powinien rozegrać konkretne ręce. To była dla mnie przesada. Gdy wygrał Main Event mogłem tylko stwierdzić, że takie poświęcenie się opłaca.
Znajdź aktywną społeczność i nawiązuj kontakty. Pamiętaj też, że pokerzyści to zwykle inteligentni ludzie, którzy odnoszą sukcesy również w innych obszarach życia i czasem największy prezent, jaki możesz dostać od pokera, może nie mieć nic wspólnego z samą grą. Przez lata nawiązywanie pokerowych znajomości nie tylko pozwoliło mi stać się lepszym pokerzystą, ale też doprowadziło do wielu innych rzeczy:
- Poznałem swoją wieloletnią dziewczynę (nie pokerzystkę) przez kogoś, z kim online omawiałem rozdania.
- Byłem bliski założenia firmy z kilkoma kolegami od pokera, a znam wielu ludzi, którym udało się doprowadzić do końca tego typu inicjatywy.
- Jeździłem po świecie, by mieszkać z ludźmi, których poznałem dzięki pokerowi.
- Pokerowi znajomi odwiedzali mnie w Finlandii.
- Otrzymałem wiele ofert pracy dzięki pokerowej społeczności.
Wyjdź do ludzi, a zobaczysz, że będzie warto.