Chyba nie tak źle…

5

Witam ponownie.

Moja przygoda z pokerem online trwa już przeszło miesiąc, mój statek próbuje wzbić się na szersze wody, rozwinąć żagle, jednak proste to nie jest przy tak niedoświadczonej załodze, tak dużej liczbie szalonych piratów krążących po brudnych wodach freerolli oraz kapitanowi który tak naprawdę nie ma pojęcia w którą stronę płynąć…

Przeniosłem się na Pokerstars i muszę przyznać że w pełni rozumiem dlaczego tak wielu graczy tam gra. Ogrom możliwości, bonusów, nagród i wszelkiej maści opcji mnie oczarował. Przy tak dużej liczbie graczy oczywiście zdarza się znacznie częściej że napotykam na przygłupa piszącego 'f*cking poland' gdy zgarniam jakiegoś większego pota, jednak zauważyłem dziwną zależność że często mam duże szczęście przeciw takim graczom… więc w zasadzie to mi nie przeszkadzają. 🙂

No ale co ja gram na tym Pokerstarsie przy 0-wym bankrollu. Prywatne freerolle z mała pulą to moja główna rozrywka… nie mogę się doczekać kiedy będę mógł sobie pozwolić na normalne turnieje, gdzie trochę umiejętności mieć trzeba, a nie tylko kopę szczęścia. W każdym razie w ten sposób uzbierałem sobie jakieś 40 centów… szału nie ma, ale nie to jest przecież moim celem żeby testować moje szczęście, tylko żeby w pokera pograć.

Uzbierałem też 2 bilety na weekendowe turnieje z 2000$ dodanej puli. Jednego w tą sobotę przetestuję, zobaczę jak wyjdzie. Bilety zdobywa się poprzez freerolle z nazwami astronautów. Na początku jest koncert all inów, ale gdy się przeczeka i oszołomy odpadną to troszkę można tam pokera uświadczyć. Ciekawostką jest to że jeden z biletów wygrałem w turnieju mix holdem/omaha… no i w omahe dalej grać nie potrafię i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jakie są zasady 😉

Jednakże moje (jak uważam) największe osiągnięcie, jak dotąd i zarazem powód tego wpisu jest freeroll satelita do sunday milion który przed chwilą się dla mnie zakończył. 20969 osób wzięło udział, jedno wejście do sunday milion, miejsca od 2 do 9 miejsce w step 1. Po 4 i pół godziny grania zająłem 92 miejsce. Co uważam za całkiem niezły wynik mimo że wydawałoby się że czas zmarnowany, ale dużo się nauczyłem, był moment na short stacku, byłem chipliderem (niedługo, ale byłem) także zobaczyłem cały przekrój gry (w miarę na poważnie, biorąc pod uwagę nagrodę) Szkoda też trochę tego w jakich okolicznościach przegrałem. Jednak wydaje mi się że dużego  błędu nie popełniłem, bo gdy wiesz że przeciwnik już 2 razy zablefował i zgarnął spory pot, to gdy podbija Cię za 1/4 stacka a Ty masz najwyższą parę z dobrym kickerem to wchodzisz all in. Chociaż może powinienem wziąć pod uwagę że wcześniej gdy blefował to dwukrotnie pokazał karty i można by się spodziewać 'czegoś'… a z resztą. 🙂

92 miejsce to dla mnie sukces biorąc pod uwagę, może nie poziom, ale ilość przeciwników to na pewno.

Chciałem jeszcze z tego miejsca, chociaż pewnie to bezsensu, podziękować DaWarsaw'owi za szkolenia na Intelipoker, które w prosty sposób wytłumaczyły mi wiele istotnych detali. I jeżeli czyta to ktoś kto głowi się o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego przy FT turniejów zasiada przeważnie pewna grupa ludzi, skoro przecież tu o szczęście chodzi to serdecznie zapraszam do tych szkoleń.

A na koniec, z racji że niedawno rozpoczął się nowy sezon Sons of Anarchy…

Poprzedni artykuł888Poker – 30 freerolli z pulą $10.000 każdy
Następny artykułPhil Hellmuth wygrywa Main Event World Series of Poker Europe!

5 KOMENTARZE

  1. HM… holdem manager jak sądzę… nie używam żadnego programu jeszcze. Z resztą, nie wiem czy wiele bym z niego wywnioskował grając freerolle. Gram turnieje, bo mój bankroll nie pozwala jeszcze nawet na mikrostawki :).

    Nie ukrywam że liczę na bilet, nie dlatego żeby za darmo wygrać dżiliony ale żeby zasmakować trochę pokera. No i turniej klubu blogera w którym też na pewno spróbuje swoich sił.

    • Na mikro potrzeba minimum 0,70$, więc mając za sobą już doświadczenia z Everesta, teraz na PSie na mikro wejdę mając przynajmniej 7$… a najlepiej 70$. Dobrze się czuję w cashówkach, ale nie mając odpowiedniego zaplecza, nawet o tym nie myślę. Tak naprawdę to jeszcze nie wiem w czym czuję się najlepiej. Myślę że przy większych możliwościach popróbuję wszystkiego po trochę i na pewno jakieś wnioski się pojawią.

  2. dałem ci plusa, bo wiem jak trudne są początki. może dzięki temu uda ci sie zdobyć jakiś bilet na turniej (nagroda za bloga), czego ci życzę 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.