Celina Lin – chińska królowa pokera

0
Celina Lin

Jest jedną z najlepszych pokerzystek na świecie i zdecydowanie najlepszą w Azji. Zanim Celina Lin na dobre rozpoczęła karierę profesjonalistki, musiała przekonać rodziców, że poker nie jest zwykłą grą hazardową. Dzisiaj nazywana jest „Chińską Królową Pokera„.

Dla Lin, która urodziła się w Szanghaju, ale wieku dziewięciu lat przeprowadziła do Melbourne, sporym problemem było przekonanie rodziców o tym, że poker nie jest kolejną kasynową grą hazardową. Chinka w 2007 przeniosła się do Makau i wspomina, że nie potrafili oni tego początkowo zrozumieć.

Od strony kulturalnej, gra jest krzywo postrzegana, a więc to była jedna z przeszkód. Moi rodzice nie rozumieli gry i myśleli, że jest bardzo podobna do gry w blackjacka czy bakarata. Ponieważ turnieje pokerowe są organizowane w kasynach, ludzie łączą je z innymi grami. Musiałam im powiedzieć – „Nie, zdajecie sobie sprawę z tego, że gramy przeciwko innym pokerzystom, a nie kasynu? Podejmujemy decyzje na podstawie informacji”.

Lin w rozmowie z South China Morning Post wspomina, że przekonanie taty zajęło jej trzy miesiące. Wtedy jednak zrozumiał, że córka odnosi sukcesy. Dzisiaj wszystkie jej pokerowe trofea pokazuje z dumą innym.

Celina mieszka teraz w Makau, chociaż przez pewien czas mieszkała również w Hong Kongu. Grę odkryła trzynaście lat temu, kiedy zagrała w Crown Casino w Melbourne. Miała zaledwie 22 lata i w ciągu trzech tygodni udało jej się zbudować online kapitał w wysokości 10.000$.

Celina Lin
Celina Lin (foto: Neil Stoddart)

Poker w Chinach niczym gra w golfa

Poker był dla niej w pewien sposób naturalnym wyborem. Będąc dzieckiem uwielbiała gry. Pokerowy świat odkrył Celinę w 2012 roku, kiedy wygrała Macau Poker Cup i 110.077$. Chociaż gra na pieniądze w pokera jest w Chinach uznawana za nielegalną, pokerzystka mówi, że w takich turniejach około 60% osób to właśnie mieszkańcy Chin. Poker stał się tam prestiżową grą.

Stał się „golfem Chin”, jedną z takich bardzo prestiżowych gier, które ludzie grają. Nie ma tego poczucia, że jest to podejrzana gra rozgrywana w zadymionym pomieszczeniu, poker ma dzisiaj pewien czar. Jest tak popularny, jak kiedyś był golf.

Lin w 2012 roku nie wygrała Main Eventu Red Dragon pierwszy raz. To był jej drugi triumf w tym samym turnieju. Wygrała też trzy lata wcześniej. Mówi, że już w 2007 roku dało się zaobserwować pokerowym boom w Chinach. Kiedy pierwszy raz zagrała w Makau, widziała w turnieju około trzydziestu graczy. Niedawno było ich już 1.350!

Gra coraz więcej dziewczyn

Oczywiście przy stołach na całym świecie dominują zdecydowanie mężczyźni. Celina mówi, że w Azji się to jednak zaczyna zmieniać, w czym miała swój udział. Jej zdaniem około 7% uczestników turniejów to kobiety. To już więcej niż w Ameryce Północnej, gdzie przecież poker jest niesamowicie popularny.

Dziewczyny podchodzą do mnie i mówią – „Widziałam film z tobą, wiem, że grasz w pokera – dałaś mi pewność siebie potrzebną, aby nauczyć się gry i zagrać w turnieju”. Dzięki temu uzyskały sporą niezależność, a więc podchodzą do mnie i mi dziękują. To czyni mnie naprawdę szczęśliwą, czuję bowiem, że robię coś, dzięki czemu te dziewczyny mogą dorastać.

Lin wygrała niedawno dwa kolejne turnieje tylko dla pań. Zabawne jest, że mówi, iż sama nie potrafiła nauczyć się grać z kobietami. Może dlatego, że częściej rywalizuje przecież z mężczyznami.

Pokerzystka przyznaje, że chciałaby wygrać turniej High Roller, chociaż pieniądze nie są jej główną motywacją w pokerze. Kiedyś zrozumiała po prostu, że uwielbia grę. Dzisiaj ma już 898.200$ w wygranych turniejowych, ale podoba jej się zbieranie pokerowych trofeów. To dlatego gra w turniejach wszystkie możliwe turnieje boczne – nawet te, na które wpisowego nie refunduje jej PokerStars.

Lubię zbierać pokerowe nagrody. Mam ich jedenaście i to mnie motywuje. Gram każdy możliwy turniej boczny. Jestem na festiwalu od samego początku aż do końca.

Celina Lin 3

Poker uczy pokory

Chinka mówi w ten sposób o nadchodzącym Asian Championship of Poker, które za dziesięć dni rozpocznie się w Makau. Na turniej przylatują gracze z całego świata. Wpisowe do Main Eventu wynosi około 13.000$, a Lin cieszy się, że może w takim turnieju rywalizować z najlepszymi pokerzystami.

To naprawdę motywuje cię do lepszej gry, a przy okazji uczy pokory. Udaje mi się ciągle grać w turniejach na wysokim poziomie na całym świecie, dlatego, że ciągle się jej uczę.

Chociaż pokerzystka lata po całym świecie i gra w wielu miejscach, ciągle pamięta, aby odwiedzać swoją rodzinę w Szanghaju. Kiedy nadejdzie czas, zamierza pokazać tacie, czemu tak bardzo kocha pokera.

Kiedy trochę się w niego zagłębił, powiedział – „kiedy przejdę na emeryturę, chcę, abyś mnie nauczyła, jak grać w pokera”.

Być może Makau będzie dla Celiny znowu szczęśliwe. Osiąga tam od lat naprawdę dobre wyniki. W tym roku tylko w lutym wygrała ponad 100.000$. Blisko była triumfu w evencie Baby Dragon, gdzie wygrała 72.812$ za drugie miejsce. Niedawno triumfowała podczas eventu dla kobiet na PokerStars Festivalu w Korei. Miesiąc temu wygrała taki sami podczas Makau Poker Cup. Brakuje jej co prawda wielkiego sukcesu poza Azją, ale może i na to przyjdzie czas?

najwyższy rakeback baner

ŹRÓDŁOSouth China Morning Post
Poprzedni artykułPodsumowanie festiwalu Powerfest – ponad 39.000.000$ w rękach graczy!
Następny artykułCiekawy zakład pokerzysty – wielki zysk albo koniec gry w pokera!