Cashowy Heads Up – Porady zawodowców

4

Gry cashowe heads up to może być bardzo profitowa gałąź naszej pokerowej działalności, musimy jednak zdawać sobie sprawę, że gra 1-na-1 to jest zupełnie inny poker niż gra na stołach 6-max, a do gry na full ringach już w ogóle nie można tego porównywać. 

Takie bezpośrednie pojedynki w bardzo wyraźny sposób uwypuklają wszelkie nasze wady i zalety, jeśli więc jesteśmy dobrzy to możemy w tej odmianie pokera maksymalizować nasze zyski, jeśli jednak w naszej grze heads up są jakieś braki to może okazać się, że ta odmiana pokera będzie bardzo bolesna dla naszego bankrolla. 

Gra heads up jest trudna do nauki, bowiem nie da się tutaj przedstawić jakiś uniwersalnych porad typu, podbijamy AT, a nie podbijamy K2. Wszystko dlatego, że jakoś naszych kart w grze 1-na-1 w ogóle nie powinna mieć znaczenia, to jest odmiana pokera, w której wygrywa agresywniejszy, silniejszy psychicznie i po prostu lepszy pokerzysta. 

W swoim cyklu "Head Games" CardPlayer o opinię na temat takich właśnie gier poprosił trzech zawodowców, którzy bardzo dobrze radzą sobie w pojedynkach 1-na-1. Zobaczmy więc jakie rady mają dla nas: Prahlad Friedman, Aaron Jones oraz Scott Augustine

Kluczowe elementy w grze Cashowej heads up

Aaron JonesAaron Jones zaczyna wymienianie kluczowych elementów, które czynią gracza znakomitym specjalistą w grze 1-na-1 od podstaw. Perfekcyjna wiedza o podstawach pokerowej strategii jest niezbędna, dzięki temu podejmowanie przez nas decyzji będzie znacznie łatwiejsze. Drugim elementem jest instynkt, przy czym nie chodzi o osławioną "czutkę", ale o nieuchwytną umiejętność do takiego analizowania gry, aby cały czas być o krok przed przeciwnikiem. Kolejna sprawa to panowanie nad emocjami. Jones zaznacza, że gry heads up są okrutne, pełne bad beatów, coolerów, dużych swingów i całej masy pokerowych sytuacji, które wpływają negatywnie na naszą psychikę. Jeśli do tego typu sytuacji będziemy podchodzić w sposób emocjonalny, jeśli bad beaty będą wpływały na naszą grę to nigdy nie zostaniemy dobrym i wygrywającym graczem heads-up. Ostatnim elementem potrzebnym do odnoszenia sukcesów jest obserwacja i umiejętność identyfikowania i wykorzystywania słabości naszych przeciwników. Jones podkreśla jednak, że być może nawet ważniejsze od wykorzystywania słabości rywali jest identyfikowanie ich silnych stron i takie sterowanie grą, aby jak najrzadziej mogli oni ze swoich zalet korzystać. 

Prahlad Friedman twierdzi, że znakomity gracz heads-up to po prostu gracz, który umie grać super agresywnie. "Piękno gry heads up polega na tym, że możesz znacznie częściej blefować".  Friedman zaznacza przy tym, że gracze dostosowują się do takiej strategii i mniej chętnie pasują karty, chodzi więc też o to, żeby wiedzieć kiedy, jak i za ile blefować. Zwraca on też uwagę, podobnie jak Jones, na fakt, że znakomity gracz heads up musi cały czas wyprzedzać przeciwnika o jeden krok, musimy umieć wejść w jego głowę i wiedzieć cały czas co i dlaczego robi jego rywal.

Scott AugustineScott Augustine podkreśla inną umiejętność jaką muszą posiąść gracze chcący specjalizować się w grach heads up. Tym czymś jest adaptacja do różnych warunków gry, a przede wszystkim do różnych przeciwników. Tak samo dobrze powinniśmy sobie radzić jeśli naszym rywalem jest ultra-agresywny maniak jak i w grze przeciwko bardzo tight przeciwnikowi. Najlepszym sposobem na taką wszechstronność w dostosowywaniu się do sytuacji jest własne doświadczenie w graniu zarówno jednym, drugim jak i wszystkimi pośrednimi stylami. To jest właśnie ta umiejętność, która odróżnia dobrych od znakomitych pokerzystów. Dobry będzie sobie radził tylko z niektórymi przeciwnikami, a znakomity gracz będzie potrafił przejąć kontrolę nad każdą grą, bez względu na to jaki styl gry prezentuje jego rywal. 

Bet sizing pre flop

Aaron Jones mówi, że jego bet sizing nie zależy od jakości kart, ale dostosowuje go do konkretnego przeciwnika. Oznacza to, że przeciwko danemu graczowi zawsze podbija o tę samą kwotę, ale zmienia wysokość podbić w zależności od tego kto jest przeciwnikiem. "Jeśli rywalem jest zbyt często callujący rywal to zawężam zakres rąk, z którymi podbijam, ale zwiększam wysokość podbicia.", w ten sposób Jones maksymalnie może wykorzystać słabość rywala. Jeśli natomiast przeciwnikiem Jonesa jest gracz, który zbyt dużo i zbyt łatwo pasuje pre flop to Jones przebija i podbija częściej, znacznie poszerza zakres rąk, ale zmniejsza wysokość tych zagrań chce bowiem ryzykować minimum w celu wygrania tego co już znajduje się w puli. Na wielkość zagrań Jones'a ma też wpływ pozycja, jeśli Jones jest "na pozycji" to podbija mniej, bo grając post-flop z przewagą pozycji i tak ma spore szanse na wygranie puli, natomiast nie mając pozycji podbija z reguły więcej, bo nie chce, aby przeciwnik zbyt często go sprawdzał.

Prahlad FriedmanInne podejście do bet sizingu ma Prahlad Friedman, który mocno mixuje wysokość swoich zagrań. Jak sam mówi z buttona podbija od minimum do nawet 4-5 razy big blind. Przeciwko super agresywnym graczom, którzy często przebijają z big blinda Friedman limpuje lub mini raisuje, a następnie po ich przebiciu samemu ponownie podnosi stawkę. Warto więc wiedzieć co i dlaczego robi nasz przeciwnik i do tego dostosowywać nasze zagrania. Grając na big blindzie Friedman na początku pojedynku eksperymentuje sprawdzając jakie zagrania najlepiej działają na danego przeciwnika. Jeśli podbija on bardzo często z buttona, to wiadomo, że będzie pasował do 3-betów, ale chodzi o ustalenie minimalnej wysokości 3-betu, który spowoduje wyrzucenie kart przez przeciwnika. Friedman nie ma więc sztywnych zasad dotyczących wysokości zagrań, ale dobiera je dopiero po "przetestowaniu" przeciwnika i jego reakcji na poszczególne wielkości betów, 3-betów, 4-betów itd. 

Scott Augustine również wysokość swoich zagrań dostosowuje do przeciwnika. Przy czym z reguły ma tendencję do rozpoczynania pojedynków od mini-podbić i zwiększania ich wraz z rozwojem gry. Kluczem do sukcesów w grze 1-na-1 jest identyfikowanie strategii przeciwnika i przeciwstawianie jej skutecznej kontr-strategii. Jeśli więc rywal zbyt często calluje trzeba podbijać więcej, a jeśli jest zbyt pasywny i często folduje to wtedy możemy podbijać minimalną wielkość, bo przyniesie nam to i tak takie same korzyści jak wyższe zagrania. Te same zasady dotyczą także 3-betowania, jeśli rywal chętnie je sprawdza to muszą być wyższe, natomiast jeśli pasuje lub 4-betuje, to nasze zagrania powinny być odpowiednio mniejsze, tak żeby nie ryzykować zbyt dużej ilości żetonów. 

Na podstawi: "Head Games – Heads Up Cash Games" – www.cardplayer.com

Poprzedni artykułBetFair rozdaje 100 iPadów2
Następny artykułThe Micros – Heads-up o bankroll

4 KOMENTARZE

  1. Dostosowujemy się do przeciwnika tak, aby zawsze być od niego o 1 level agresywniejszym, no chyba że jest maniakiem.

  2. Scott Augustine trafił w sedno, z tym byciem superagresywnym w każdych warunkach to bym nie przesadzał

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.