Button kontra agresywny big blind

24

We współczesnym pokerze nikt już nie traktuje poważnie podbić z późnych pozycji. Każdy w zagraniu z buttona czy cut-offa widzi potencjalną kradzież.

Gramy turniej ze średnim wpisowym, znajdujemy się w środkowo-późnej fazie turnieju, już po pęknięciu bubbla. Nasz stack to solidne ponad 40 big blindów.

Nasz wizerunek to tight-agressive, wszyscy pasują, a my na buttonie znajdujemy silny układ jakim w tej sytuacji jest para dziesiątek. Nasze podbicie spotyka się jednak z przebiciem:

Gracz na dużej ciemnej gra agresywnie i przy tym bardzo dobrze. Nie jest to głupia agresja, potrafi i zablefować i wycofać się z gry w odpowiednim momencie.

Pojawia się więc pytanie jak w tej sytuacji powinniśmy zagrać? (zatrzymajcie akcję po przebiciu Gracza 3)

Po prostu fold jest zagraniem o tyle bezpiecznym, co po prostu słabym. W sytuacji, gdy nasze zagranie z buttona z dość silną ręką jest przebijane przez agresywnego przeciwnika opcję pas powinniśmy w ogóle wykasować z naszego repertuaru.

Najbardziej oczywistym zagraniem wydaje się przebicie, pojawia się jednak pytanie przebijamy pozostawiając sobie żetony, czy może zagrywamy all-in? Nasz rywal raczej nie popełnia błędów, więc ciężko podejrzewać, aby na nasz 4-bet odpowiedział all-in blefem. Może więc w tej sytuacji wykonać słabiej wyglądające zagranie i zagrać za wszystko?

Pozostaje nam jeszcze trzecia opcja, która jest mocno ryzykowna, ale może nam dać dużo korzyści. Mowa oczywiście o sprawdzeniu, w ten sposób po pierwsze ukrywamy siłę naszej ręki, a po drugie zmuszamy przeciwnika do grania sporej puli w sytuacji, w której to my mamy przewagę pozycji. Minusem tego rozwiązania jest to, że nasza ręka to zaledwie średnia para i na flopie mogą pojawić się overkarty do naszej pary.

Jaką opcję wybieracie?

Poprzedni artykułUnibet Open Londyn coraz bliżej – Trwają satelity
Następny artykułDobra sytuacja do blefu?

24 KOMENTARZE

  1. Większość graczy nie myśli i robi bezrefleksyjnie to co reszta. Jednocześnie jednak faktem jest, że w wielu sytuacjach najbardziej opłaca się otwierać najmniej ile tylko można, bo wtedy po prostu ma się tanie blefy, a ludzie i tak nie dostosowują się do tego w żaden sposób. Przede wszystkim w turniejach MINraise działa całkiem nieźle, bo większość graczy nie korzysta z ogromnych pot oddsów i zrzuca swoje blindy z taką samą częstotliwością jak gdyby open był do 3bb.

    W cashówkach technicznym/matematycznym błędem jest foldowanie 27o na BB przeciwko otwarciu 2BB z BUT. W turniejach istotne jest „oszczędzanie stacka”, więc trudniej jest się bronić poprawnie matematycznym 100% zakresu, ale i tak radykalnie powinno się go poszerzać.

    Powyższa analiza jest kompletnie bez sensu, bo nie mamy – jak zwykle na pokertexas – żadnych danych. Jeżeli BB bronił blindów (czy to 3betem czy callem) bardzo liberalnie, to jak najbardziej ma sens zwiększanie sizingu – szczególnie gdy się podbija 'for value’ z ręką tak silną jak TT.

    Ci którzy na sztywno podchodzą do sprawy sizingu i śmieją się z otwarcia 3BB (czyli chyba większość tutaj komentujących) to bezmyślni powtarzacze schematów i raczej nie wróżę im pokerowej kariery.

    • Zgadzam się z tobą, że bicie wg schematu nie zawsze jest opłacalne jednak bicie 2.1 lub 2.5 jest bardziej opłacalne w wiekszości sytuacji. Nie mając żadnych danych o przeciwniku bardziej poprawne będzie zagranie MINbeta niż 3bet 3xBB.

      Jeśli mieli byśmy dane z HM wskazujące na to że za sobą mamy graczy bardzo luźno callujących i lubiących oglądać flopa wtedy grzechem byłoby bić tak mało i bardziej poprawnym zagraniem będzie 3BB lub nawet 4BB.

      Podsumowując MINbet jest przyjęty jako ogólny standard a nie jako żelazną zasade nie do złamania.

  2. Dan Harrington na tegorocznym WSOPie powiedział mniej więcej tak: „nie rozumiem tych ciągłych min raisów 4 bet, 5 bet, 6 bet …” ktoś tam z młodych mu przyklasnął nvm, raise 3 bb może być, jak widze raise 2,1 BB i siedze na dużym to sprawdzam każde dwie karty …

  3. jak sie madrza z tymi minibetami a sami pare lat temu nawalali x3 i mysleli co za donk miniraisuje … 😉

  4. Miliard komentarzy i tylko dwa, które cokolwiek wnoszą do dyskusji zainicjowanej przez autora. Reszta to mniej więcej „Nie wiem co zrobić z tymi dziesiątkami to napiszę, że hero jest idiotą bo otworzył 3x zamiast 2.1x”.

    A wracając do dyskusji to 40bb stack to moim zdaniem zbyt wielka kupka żetonów aby się bawić w jakieś levelowanie. Gram po prostu call tego 3beta i staram się rozgrywać tę rękę po flopie. Jeżeli przeciwnik jest myślący to nie ma szans na to, że da nam jakąkolwiek akcję z gorszą ręką po naszym 4becie więc imo ta opcja jest kiepska. Wolę taką rękę rozegrać po flopie (bez żalu nawet sfoldować przy niekorzystnym boardzie) niż zagrać 4bet/fold przed flopem.

    Oczywiście wszystko też zależy od Waszej historii. Pisałem ze swojej perspektywy jak ja bym rozegrał na unka.

  5. 1. Open 3 x bez sensu. Jak już ktoś napisał – 2,1 x efekt ten sam, a wygląda mniej fiszowo i zostawia większe pole manewru.

    2. Gość na bb widząc 3 x raczej uzna to za steal i wrzuci tu stack duuuużo luźniej niż tt.

    3. Bez statów można gdybać:)

  6. Zgadzam sie z biscuitem. Pre zagrałbym 5-5,5k i ustawiam rozdanie inaczej. Teraz przebijam 2x jego bet. Na alka zrzucam i załuje ze tak betowałem pre. Zrzut teraz nie wchodzi w gre podobnie jak allek przy tych stackach bedac na płatnych miejscach. Jak zrzucimy i tak jestesmy w miare dobrzy na stole. Allek słaby bo jak do nas nikt nie wszedł do gry to moze premium hand byc na bb lub nawet nie premium ale przy fantazji gosci moze nas spawdzić i tt nie wystarczy jak overkarty na boardzie.

  7. sądzę że 22 napisałeś 2x a czemu miałby nie mieć JJ,QQ,KK,czy AK,AQ,AJ jak i tak wiadomo że /chcemy/ zgarnąć blindy.JA Bym sadził ola preflop lub 4 bet ola dychy chujowo się gra po flopie mimo pozycji.

    • Kmicic90: w tej chwili nikt prawie nie gra 3x BB w turniejach chyba poza Liv Boeree. Plus min raisow lub raisow 2.1 -2.5 BB jest taki że efekt zagrania jest prawie taki sam jak przy podbiciu 3xBB a ryzykujesz mniej żetonów. Innymi słowy np przy stealu z buttona ryzykujesz tylko 2.1 BB a zarabiasz tyle samo co ryzykował byś 3xBB wiec w long runie to zagranie jest bardziej profitowe. Wiem że mocno upraszczam ale mniej więcej na takiej zasadzie to działa.

    • Wszystko zależy przeciwko komu grasz i jaki chcesz u tego konkretnego gracza efekt wywołać. To, że dane zagranie nie jest standardowe, nie znaczy, że w tej konkretnej sytuacji nie jest optymalne.

    • Podbicie 3xBB z buttona może i standardem nie jest, ale jeśli wszyscy ustandardowaliby swoją grę to gówno by zarobili. W tej grze chodzi właśnie o to, żeby używać coraz to bardziej zadziwiających forteli do zmylenia przeciwników.

      To że ktoś w danym momencie nie zagrał „jak większość” nie znaczy, że jest to błędne zagranie. A jeśli sami gramy non-stop „jak większość” to może czas zastanowić się nad własną grą!

      Ave!

    • No ja również nie rozumiem dlaczego tylko 3x a nie standardowy PSR. 😀 Wszystko poniżej to zwykłe donkowanie. To mówiłem ja, gracz cash. 😀

    • To lepiej zagrać all in od razu, to dopiero by było niestandartowe i nieczytelne dla przeciwnika 😛

  8. odpowiedz jest prosta: wszystko zalezy od tego jak gralismy wczesniej. Jesli stealujemy duzo i koles jest myslacy i zaczyna 3bet blefowac duzo, to musimy zaczac 4bet blefowac, a wtedy takie TT to juz czysty value 4bet/get it in w porownaniu do calego naszego range’u..

  9. Przede wszystkim oceniamy zakres przeciwnika. Zakres jego kart to imo: 22,23,24,25o (wątpie żeby rajzował z 25s) 26,28,29,JT,J8, K2,K3,K6,A7,A2,A1,A4, 87s,T8o, Q6s, Q4, 92,94,96,97,22,24,42s,AAs. Oczywistym zagraniem wydaje się być pas przed flopem i pokazanie rywalowi jednej z Dziesiątek aby wiedział, że następnym razem tak łatwe restile już mogą mu nie wyjść. A wy jak sądzicie?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.