Brad Willis – Jak Chris Moneymaker zmienił moje życie

0

Od czasu, gdy Chris Moneymaker wygrał Main Event WSOP, minęło już dziesięć lat. Jego sukces był główną siłą napędową pokera online. Jeden z najsłynniejszych pokerowych dziennikarzy, Brad Willis, napisał na blogu PokerStars o tym, jak wielki wpływ miał na niego sukces księgowego z Tennessee.

23 maja 2003 roku byłem reporterem telewizyjnym. Grałem w pokera online. Zakochałem się już w filmie Hazardziści. Regularnie grałem w małych grach domowych. Spędzałem prawie każdą chwilę wolnego czasu na grę w pokera, czytanie o pokerze i myślenie o nim. W niedzielę rano, 23 maja, nie miałem pojęcia, że w Vegas dzieje się coś, co na zawsze zmieni moje życie. Wszystko tak bardzo zmieniło się przez jednego faceta.

Zwycięstwo Moneymakera uderzyło mnie i moich przyjaciół tak, jak uderzyło chyba każdą związaną z pokerem osobę na świecie. Księgowy z Tennessee był tylko jakimś facetem. Nie był Brunsonem. Nie był Chanem. Nie był gwiazdą, ale miał zmienić nasze życie. Teraz będzie wiele retrospekcji i opowiadać na ten temat. Wszystkie zasługują na uwagę. Ale dziś uderzyło mnie poczucie osobistej wdzięczności dla Moneymakera, której nie mogę się pozbyć. To właśnie jest to, o co mi chodzi.

Dlaczego dziękuję Chrisowi? Popularność Pokerstars eksplodowała w styczniu 2005 roku, kiedy to ich teamu dołączyli dwaj ostatni mistrzowie świata. Nie pamiętam co dokładnie powiedział me Lee Jones, ale brzmiało to mniej więcej tak: Jesteśmy tu dzięki temu, co zrobił Chris Moneymaker. Ani ja, ani większość znanych mi osób nie byłaby tam, gdzie jest, gdyby Moneymaker nie zagrał satelity za 39 dolarów na Pokerstars.

Będę szczery. Pierwszy raz widziałem Chrisa w 2005 roku na PCA. Nie wyglądał szczególnie dobrze, wyglądał na zmęczonego i trochę przytłoczonego zobowiązaniami mistrza świata. Wspominam o tym po to, aby podkreślić, że jeśli nie masz doświadczenia w byciu głównym bohaterem, to może być naprawdę trudne. Chris przetrwał kilka walk po swoim wielkim zwycięstwie. Warto to podkreślić, stał się godnym ambasadorem pokera i naprawdę uwielbia to, co otrzymał od losu.

Widziałem go niemal wszędzie. W całym Vegas. W całej Ameryce. Na różnych kontynentach. Gdziekolwiek jest, tworzy spektakl. Wszędzie jest najwyższej klasy ambasadorem. To ostatnie jest najważniejsze dla naszych celów. Chris jest niesamowitym ambasadorem. Zna język pokera, wpisując go w oknie internetowego chatu. Odpowiada jak normalny człowiek, bo taki właśnie jest.

Pamiętam, gdy Chris usłyszał o pewnym młodym człowieku, Donaldzie Hobbsie, który walczył o życie w szpitalu. Jego terapeuta grał z nim w pokera, by utrzymać jego wiarę w odzyskanie sił. Chris dowiedział się o tym i odwiedził Hobbsa. Obiecał mu bilet lotniczy na WSOP jeśli będzie tylko na tyle zdrowy, by móc latać. Hobbs nie tylko spotkał się z Moneymakerem w Vegas, ale także zagrał w Main Evencie. W epoce, w której wszyscy szukamy najlepszych ludzi do reprezentowania nas w prostym świecie, Chris jest doskonały. Nadal jest facetem, który może wyjaśnić tę grę normalnym ludziom. Dlaczego? Bo jest normalnym człowiekiem. Dobrym człowiekiem. A do tego także dobrze gra.

Patrząc wstecz na to, co zrobił Chris Moneymaker dziesięć lat temu, wiem, że ukształtowało to ostatnią dekadę mojego życia. Zdobyłem dziesiątki przyjaciół na całe życie. Dziesięć lat temu myślałem, że będę pracował przez większość życia w lokalnych wiadomościach telewizyjnych. To nie byłoby złe i myślę, że robiłbym to z dumą. Ale przez ten dzień w 2003 roku widziałem dużą część świata, słyszałem niesamowite historie  i spotkałem przyjaciół na całe życie. Ponadto od czasu do czasu udało mi się spotkać z Moneymakerem.

Tak, dziękuję Ci Chris. Za to, że jesteś po prostu dobrym facetem. Dziękuję, że jesteś wielkim ambasadorem naszej gry. Dziękuję, że stałeś się jeszcze lepszy, niż byłeś. Dzięki za to, że takim samym facetem jesteś dziś.

Na podstawie: Ten years later: How Chris Moneymaker changed my life – www.pokerstarsblog.com

Poprzedni artykułMTOPS – mistrzostwa micro stawek na Full Tilt Poker
Następny artykułUno…