Bill Perkins: „Miałem tyle zakładów, że chyba nie mógłbym wybrać ulubionego”

2

Pokerzysta i biznesmen mówi, że kluczem do sukcesu jest wdzięczność.

Bill Perkins to pokerzysta, który gra amatorsko, a na co dzień jest biznesmenem. Kiedy pojawia się przy stole, można spodziewać się ciekawej atmosfery i prop-betów. Kilka dni temu podczas pierwszego dnia turnieju High Roller na PCA, Bill postawił 10 000$ przeciwko Mike'owi McDonaldowi, uważając, że ten nie zrobi 300 przysiadów w czasie jednego poziomu gry. Zakład przegrał, ale panowie znów postawili na szali 10 tysięcy – tym razem McDonald miał zrobić 350 pompek. Kanadyjczyk nie zdążył, ale przekroczył 300. Perkins postanowił więc, że wypłacić na cele charytatywne część pieniędzy postawionych w zakładzie.

Bill znany jest z działalności charytatywnej. Przed startem gry powiedział, że połowę swoich wygranych przeznaczy dla potrzebujących. Uwielbia jednak szalone zakłady. W wywiadzie dla PokerListings mówi, że wiele z tych zakładów ma mieć charakter motywacyjny. Przykładowo, jeżeli widzi, że jego znajomy za dużo waży, to założy się z nim o to, że ten ma się lepiej odżywiać i schudnąć, bo z części zakładów mają wynikać jakieś korzyści. Biznesmen mówi, że w takich sytuacjach trzeba się jednak przygotować na porażkę: – Ludzie to istoty świetnie, ale to świetnie się adaptujące, fantastyczne kreatury, które, jeżeli się do tego przyłożą, mogą zrobić właściwie wszystko.

Perkins ma za sobą tak dużo prop-betów, że ciężko je wszystkie zapamiętać. Jakiś czas temu założył się z Jeffem Grosem, czego efektem był tatuaż tęczy na szyi tego drugiego. Znany stał się też zakład, wedle którego Antonio Esfandiari przez rok miał zakaz uprawiania seksu. Perkins wspomina, że pokerzyści się to nie udało. Wkrótce miał bowiem brać ślub, a teraz wraz z żoną spodziewają się dziecka.

Biznesmen uważa, że niekiedy kluczem do sukcesu jest po prostu wdzięczność. – Bycie wdzięcznym pozwoli ci na lepsze spojrzenie. Widziałem ludzi w naprawdę złym stanie, którzy byli za coś wdzięczni i to zmieniło ich perspektywę. Perkins podkreśla, że ma całkiem sporą listę rzeczy i osób, za które jest wdzięczny: dwie wspaniałe córki, urodził się w odpowiednim czasie, a ekonomia pozwoliła mu zarobić sporo pieniędzy, ma też zdrowie. – Mógłbym tak wymieniać i wymieniać. Jestem także bardzo wdzięczny, że zdarzają się momenty, kiedy mogę się zatrzymać, cieszyć się tego wszystkiego i być w tym obecnym – powiedział.

Źródło: PokerListings.com

Poprzedni artykułPCA Main Event dzień 3: Juan Etcheverry liderem
Następny artykułWeekendowy raport – „Siewas” wygrywa ponad $45,000

2 KOMENTARZE

  1. założę się, że stanko wróci na PT a góral nigdy nie shipnie EPT, ktoś chętny?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.