Bankroll Builder odc. 4 – Biologiczna wielowątkowość

53

Zapraszam na czwarty odcinek serii "Bankroll Builder" autorstwa Kuby "Brt". Dzisiaj Kuba zapozna nas z tajnikami multitablingu i wszystkim co jest związane z tym tematem.

Witajcie po tygodniowej przerwie. Pisząc dla Was artykuł tydzień temu zupełnie się nie spodziewałem, że za zaledwie 7 dni spotkamy się w innym świecie. Ale stało się, dotknęło nas prawdziwe trzęsienie ziemi. Niestety wielu z nas uległo panice i w pośpiechu wypłaca swoje środki z PokerStars i FTP, nie mnie oceniać czy słusznie. Mój bankroll został tam gdzie był i zamierzam nadal robić swoje, tym bardziej że zawsze uważałem PS za firmę godną zaufania i nic nie wskazuje na to żeby miało to się zmienić.

BIOLOGICZNA WIELOWĄTKOWOŚĆ

Oczywiście nie trudno zgadnąć, że mam na myśli multi tabling czyli rozgrywanie wielu turniejów na raz. To w moim odczuciu jedna z przewag pokera on line nad tym rozgrywanym na żywo. Decydując się na grę sitów 180 osobowych założyłem, że potrzebuję zagrać ich odpowiednią ilość aby:

a. zminimalizować wariancję czyli spróbować się zbliżyć do długiego dystansu

b. mój profit przy zakładanym ROI był odczuwalny.

W związku z tym należało odnotować następujące fakty związane ze 180-tkami:

  • trwają od 4 do 5 godzin zakładając grę na stole finałowym
  • startują w przedziale 6-9 minut
  • gram 6 – 7 godzinne sesje
  • gram 20 sesji w miesiącu

Założyłem, że rozsądna ilość turniejów do rozegrania w miesiącu to 500 czyli łatwo wyliczyć, że dziennie muszę zagrać ich 25 z czego wynika, że w czasie siedmio godzinnej sesji w szczycie mam otwartych około 18 stołów. Taka ilość nie sprawia mi żadnego problemu, ponieważ kiedyś grałem sity jednostołowe i często poruszałem się na 20-25 stołach na raz. Wspomniane turnieje SNG to naprawdę niezłe ćwiczenie z multitablingu i polecam je początkującym aby pogrindować np. 9-max lub 6-maxy na naprawdę micro stawkach aby się wprawić w obsłudze wielu stołów na raz.

WSTĘP DO MULTITABLINGU

Na wstępie warto wymienić aspekty gry na wielu stołach jednocześnie:

a. obniżenie ROI

Niezależnie od tego jak bardzo jesteście sprawni manualnie, tracicie możliwość obserwacji na stole swoich przeciwników, precyzja Waszych zagrań także maleje co powoduje, że obniża się Wasze ROI w stosunku gdybyście grali na np. 2-4 stołach.

b. Podniesienie tzw. winrate/h

Innymi słowy Wasz zysk z jednej godziny gry wzrasta zakładając, że sprawnie multitablujecie i gra na wielu stołach nie wpływa zbyt negatywnie na Wasze decyzje.

c. Skrócenie czasu na podjęcie decyzji

Czas na podjęcie decyzji na każdym stoliku maleje wprost proporcjonalnie do ilości stołów, które macie otwarte. Powyżej dwudziestu turniejów wiele zagrań musicie mieć już wypracowanych automatycznie.

Dotychczas spotkałem się z trzema rodzajami multitablingu w kwestii zarządzania widokiem okien:

a. TILE

Stoły są ułożone obok siebie i cały czas widzicie przed sobą akcję niezależnie od miejsca w którym podejmujecie decyzję. Warunkiem jest posiadanie naprawdę dużego monitora lub nawet dwóch czy trzech na których rozłożona jest cała akcja. Osobiście uważam, że tego rodzaju multitabling jest ograniczony do 12 stołów na raz, choć zapewne znajdziecie specjalistów, którzy tzw. tilem mają otwartych 20 i więcej gier.

b. KASKADA

Okna otwierają się jedno pod drugim, z niewielkim przesunięciem w stosunku do lewego górnego rogu ostatnio otwartego stolika. To rozwiązanie pozwala na zachowanie porządku na ekranie gdyż stoliki nakładają się na siebie jeden na drugim ze wspomnianym marginesem, a akcję obserwujecie tylko na oknie, w którym musicie podjąć decyzję. To chyba najczęstsza forma, z której korzystają grinderzy. Na dobrą sprawę ilość stolików ograniczona jest do możliwości zawodnika i mocy obliczeniowej komputera.

c. OVERLAP

Podobnie jak w kaskadzie, akcję widzicie na stoliku który wymaga Waszej decyzji. Jednak okna otwierają się w 4 różnych pozycjach ekranu dokując odpowiednio do lewego , prawego, dolnego i górnego rogu monitora. Z pozoru to rozwiązanie wprowadza uczucie bałaganu jednak jego zaletą jest to, że dzięki różnemu umiejscowieniu stołów łatwiej zapamiętać akcję, którą przed chwilą rozpoczęliście. Osobiście preferuję właśnie tą metodę i stosują ją od początku przygody z multitablingiem.

Oczywiście Wam pozostawiam do decyzji jaki format zarządzania oknami przyjmiecie, ważnym jest abyście to Wy czuli się w nim jak najlepiej.

JAK ZACZĄĆ

Jeśli wcześniej nie multitablowaliście to przychodzi taki moment, że od czegoś trzeba zacząć. Proponuję na początek uruchomić 4-6 gier na raz, to w miarę bezpieczna ilość i akcja nie nabiera zbyt wysokiego tempa nawet dla niedoświadczonego zawodnika. Klient PokerStars do pewnego stopnia wspiera multitabling i możecie skorzystać z kilku opcji, które pomogą Wam w grindingu:

a. Z menu Opcje -> Zaawansowane opcje gry Wielostolikowej zaznaczcie:

  • aktywuj okno ze stołem, na którym żądany jest ruch gracza
  • pojedyncze kliknięcie w celu uaktywnienia stołu
  • minimalizuj lobby po otwarciu stołu
  • skup się na nowych turniejach (to jest błąd tłumaczenia polskiej wersji, chodzi o to żeby nowy turniej nie kradł tzw. focus’a co może wprowadzić sporo bałaganu przy wielu stołach w połączeniu z TN)
  • automatycznie otwieraj lobby Sit’n’Go

b. Ustawcie tzw. czterokolorową talię (four color deck)

c. Wybierzcie w miarę ubogą skórkę dla stołów ja korzystam z hyper simple team

d. Z menu OPCJE-> Opcje suwaka obstawiania – możecie sobie zaprojektować wartość zakładów przed i po flopie.

e. Oznaczcie nie pokazywanie kart zarówno wygrywających jak i przegranych rąk, szkoda tracić czas po rozdaniu.

f. Choć to może kontrowersyjne ale ja wyłączyłem dźwięk, co w moim odczuciu podniosło stabilność. Miałem czasami takie sytuacje, że przy włączonym dźwięku potrafił mi się zawiesić komputer.

Zapewne zastanawiacie się kiedy jest czas na dokładanie stołów. Proponuję zwiększać ich ilość w sytuacji gdy pewnie i swobodnie czujecie się na dotychczasowej liczbie oraz macie zapas czasowy na nowe. Dokładajcie po 1-2 turnieje na raz, nie więcej. Jeśli zorientujecie się, że gra przebiega dla Was na nowej ilości stolików za szybko, nie czujecie komfortu podejmowanych decyzji i zorientujecie się, że za dużo rąk pasujecie, to oznacza, że jeszcze nie czas na taką ilość gier i należy ją zmniejszyć. Pamiętajcie także o tym, że zbyt duża ilość jak na Wasze możliwości może się bardzo negatywnie odbić na Waszym ROI, więc bądźcie ostrożni i multitablujcie z rozwagą, a nie po to aby bić rekordy. Te ostatnie już ustanowiono więc nie za bardzo jest miejsce na zaimponowanie koledze ;).

LEGALNY DOPING

Multitablując nie zostaliśmy pozostawieni samy sobie, i mądrzy ludzie napisali wiele programów, które pomogą Wam w grze wielostolikowej. Pierwszym z nich jest Holdem Manager czy też jego popularny odpowiednik PokerTracker. Oprogramowanie to pozwala na importowanie na bieżąco historii rąk z rozgrywanych sitów. Dzięki niemu tworzymy własną bazę zarówno naszych wyników jak i tego jak nasi przeciwnicy grają. To ostatnie jest aspektem chyba najbardziej interesującym i wpływającym na jakość naszej gry. Korzystania z HUD’a czyli małych okienek ze statystkami naszych przeciwników jest absolutną koniecznością przy grze na wielu stołach na raz. Interpretacja wartości poszczególnych statystyk jest kluczowa i ma zadanie zminimalizować brak możliwości wnikliwiej obserwacji przeciwników. Nie jestem w stanie w pojedynczym artykule przekazać Wam wiedzy odnośnie tego jak konfigurować i jak odczytywać poszczególne wartości ale mogę Wam opisać pewne podstawy.

Podstawowe zasady to:

  • skonfigurujcie minimalną ilość statystyk, przy sitach nie potrzebujecie wyszukanych statystyk takich jak „fold to cbet” na turnie
  • pamiętajcie o ilości rąk, które macie w swojej bazie względem przeciwnika, minimalna jakkolwiek miarodajna próbka to 100 choć im więcej tym lepiej
  • utrwalcie w sobie nawyk, zanim wykonacie zagranie patrzycie na statystyki zawodnika, który otworzył rozdanie i podejmujecie decyzję lub jeśli jesteś pierwsi w danej akcji, patrzycie na stacki i statystyki zawodników za Wami.
  • dobierzcie małą czcionkę do huda, nadajcie kolory statystykom w zależności od wartości oraz ułóżcie poszczególne okienka huda tak aby nie przesłaniały Wam akcji i kart przeciwników jeżeli jest show down.
  • jeśli Wam to pomoże włączcie ikonki w HUD, klasyfikujące zawodników (orzeł, kostka, rybka itp.)
  • pamiętajcie, że jeśli najedziecie kursorem na daną statystykę rozwinie Wam się większe okienko z różnymi wariancjami danej wartości np. PFR czyli pre flop raise pokazuje jak często zawodnik otwiera z wczesnej, średniej i późnej pozycji. W późnej fazie turnieju, gdy dobieracie zasięg do stakowania się pre flop może się to okazać bardzo pomocne.

Moja konfiguracja wygląda następująco:

  • Nick gracza (pierwsza linia)
  • Ilość rąk (pierwsza linia)
  • VPIP (druga linia)
  • PFR (druga linia)
  • STEAL (druga linia)
  • 3bet (druga linia)
  • AF (druga linia)

Ponieważ nie używam zbyt dużej ilości statystyk to wyłączyłem ich nazwy i na ekranie widzę same wartości liczbowe. Pozwala mi to na zaoszczędzenie miejsca na ekranie i ogólnie podnosi ergonomię wizualną.

Warto teraz zatrzymać się i rozszyfrować co oznaczają powyższe skróty:

  • VPIP – Oznacza jak często zawodnik ogląda flopy niezależnie od tego czy sprawdza nasze podbicia czy też sam otwiera limpując lub podbijając. To jedna z najbardziej witalnych statystyk, która często definiuje z jakim typem gracza mamy do czynienia. Prawidłowe, jeśli można to tak nazwać, wartości oscylują w granicach 11% – 16%. Wartości powyżej 25% raczej będą charakteryzowały gracza słabego, któremu ciężko będzie wygrywać na sitach.
  • PFR – Oznacza jak często zawodnik otwiera podbiciem swoją rękę. Jednocześnie pomaga w interpretacji jak często gracz sprawdza Twoje podbicia. Wskazuje na to różnica między VPIP a PFR, która nie powinna być zbyt duża. Prawidłowe wartości to przedział 8%-14%.
  • STEAL – Oznacza jak często zawodnik otwiera podbiciem swoją rękę jeśli wcześniej nie było do niego akcji z cut off’a, buttona i małego blinda. Prawidłowe wartości to 40%-60%
  • 3bet – Oznacza jak często przeciwnik przebija Twoja podbicie pre flop. Prawidłowe wartości to 4.5% – 7%

Mając w głowie „standardowe” wartości poszczególnych statystyk będzie Wam łatwiej dobierać zasięg rąk do swoich zagrań, kiedy restealować, kiedy 3betować kiedy „kraść”. Z czasem nabierzecie odpowiedniego doświadczenia i Wasze zagrania na podstawie statystyk będą co raz bardziej profitowe.

Drugim programem, z którego korzystam jest Table Ninja. Zadaniem tego softu jest ułatwienie użytkownikowi z technicznego punktu widzenia zarządzania stołami w aspektach:

  • otwierania i zamykania sitów
  • nawigacji pomiędzy stolikami
  • wyświetlanie wartości mojego stacka w postaci ilości dużych ciemnych (czyli po prostu ilość BB)
  • ustawienia wartości betów pre i post flop.

Zatrzymam się na chwilę na tym ostatnim zagadnieniu. W mojej konfiguracji Table Ninja skonfigurowałem następujące wartości obstawiania zakładów:

  • pre flop raise na 2.1 big blinda
  • na poziomach wczesnych po prostu manualnie uzupełniam otwarcie do 3 BB
  • postflop zaprogramowałem następujący wzór:

Flop – 60% puli

Turn – 45% puli

River – 40% puli

Oczywiście nie rzadko modyfikują ręcznie suwakiem te wartości jeśli mam do czynienia z określonym typem przeciwnika (calling station zwiększam wartość zakładu) czy też jestem w ciekawym spocie i np. gram dziwny over bet aby wywołać konsternację u przeciwnika.

Holdem Manager/Poker Tracker oraz Table Ninja/Hot keys (uboga darmowa wersja TN) to nieodzowne narzędzia multitablera. Ich poprawna konfiguracja oraz umiejętność używania są podstawą aby grając wiele stolików osiągać sukcesy. Jednak pamiętajcie, że to praktyka czyni mistrza i nawet jeśli korzystanie z tych dwóch narzędzi na początku przynosi Wam więcej szkód (błędna interpretacja statystyk, dodatkowa strata czasu na ich analizę) to z czasem zaczniecie zbierać owoce swojej pracy i bez tych dwóch programów nie będziecie chcieli nawet zaczynać sesji.

Podsumowując, dzisiaj postarałem się Wam przekazać jak rozpocząć przygodę z grą wielostolikową. Napisałem jakich narzędzi używam, jak interpretować podstawowe statystyki oraz opisałem Wam jak ja uczyłem się multitabling’u. W dalszej części cyklu mam w planach poruszyć bardziej zaawansowane zagadnienia szczególnie związane z Holdem Manager i HUD’em, jednak jak na pierwszy raz tej wiedzy wystarczy. Jak zwykle zachęcam do zadawania pytań i do przeczytania za tydzień w odcinku „Poznaj swojego wroga”. I na zakończenie jeszcze jedna, mam nadzieję istotna informacja. Już niebawem bo w tym tygodniu ruszy nowy cykl artykułów na łamach PokerTexas autorstwa mojego serdecznego przyjaciela Przemka „TranquilMind”. Zawodnika nie trzeba Wam raczej przedstawiać, a jego wyniki w turniejach MTT on line mówią same za siebie. Dlatego serdecznie Wam polecam nowy cykl i zapraszam w piątek na stronę PokerTexas abyście zawitali w progach „Akademii MTT”.

KĄCIK POST REPLAY

Ja ciekawy jestem jak wygląda zarobek na godzinę bo z tego co pamiętam te turnieje gra się po 4 godziny?

W zależności od ROI jakie osiągasz możesz spodziewać się zysku w granicach 10-15$ na godzinę. Ja średnio od marca osiągam 12$/h.

Budowanie sobie oczekiwań co do profitów to nie jest najlepszy pomysł, bo nie do końca mamy na nie wpływ.

Nie zgodzę się z Tobą. Pamiętaj, że w celu jaki sobie postawiłem nie zamknąłem się w czasie, czyli nie napisałem , że miesięcznie będę generował np. 1000 profitu. Oczywiście napisałem, że zbuduję bankroll 3000 w ciągu 10 tygodni, ale tutaj te ograniczenie czasowe nie ma znaczenia, gdyż zawiera nieprawdopodobnie duży margines błędu co widać, z resztą po moim wykresie. Jednak jeśli zrobić założenie 500 gier – 1200 profitu to wtedy się z Tobą zgodzę, nie mamy aż takiej kontroli nad naszą grą aby precyzyjnie trafić z oczekiwanym profitem.

Z tymi pierwszymi QQ, cbet nie powinien być większy niż 1/3 puli.

Nie, ponieważ tutaj nie ma potrzeby silnej ochrony swojej ręki. Ja betuję dla wartości i zbudowania puli, i jak najbardziej pozwalam przeciwnikom drawować. Z top setem jestem faworytem z każdym układem, który mogą mieć przeciwnicy, a jeśli będę betował zaporowo nigdy nie wyciągnę wartości ze swojej ręki. Poza tym takie zagranie jest bardzo często na tych stawkach interpretowane jako słabość i przeciwnicy często będą odwijali się z jakimiś kosmicznymi układami. Co innego byłoby gdybym miał np. AQ, wtedy starałbym się chronić swoją rękę dużo bardziej defensywnie.

Zastanawia mnie trochę KK. Jak to zagrasz vs reg? zgaduję, że push? co zagrasz na A high boardzie?

To zależy od rega. Jeśli to jest tight regulars wtedy push wchodzi w grę, gdyż on rzadko mi wyrzuci rękę z którą otwiera. Jeśli to jest luźny zawodnik, a takich nie brakuje to tak samo czyli slow play. Jeśli na flopie pojawi się as to sytuacja odrobinę się komplikuje. Ale gram w późnej fazie turnieju z przewagą pozycji. Więc będę w stanie jeśli, nie na flopie to na turnie ocenić sytuację i spasować KK jeśli uznam, że zachodzi taka potrzeba. Zawsze istnieją zagrożenia ze slowplay’owaniem KK i AA i trzeba je brać pod uwagę.

180tki $11 wypełniają się znacznie rzadziej – średnio startuje jeden turniej na 90 minut, natomiast 180tki $4.40 średnio startują co 6 minut (w weekendy nawet co 3 minuty). Jeśli chodzi o turnieje turbo, to myślę, że brt sie ze mną zgodzi, ze chyba lepiej zagrać w totolotka.

Zgodzę się ale tylko z pierwszą częścią zdania. Niestety wyższe stawki tych sitów bardzo rzadko startują nad czym bardzo ubolewam, gdyż nawet obniżając ROI do 40% można by było mieć wspaniałe profity na nich. Jeśli chodzi o turbo, to oczywiście swingi większe ale współczynnik $/h jest wyższy, ale z totolotkiem nie mają nic wspólnego.

Interesuje mnie spot z AJs na CO, gdzie podbijasz a BB pushuje. Powiedziałeś, że do rega byś sfoldował. A mi się z automatu włącza rozumowanie dokładnie odwrotne – jeśli on jest regiem i wie że ja jestem regiem, to wie, że mogę kraść i zrestealuje z zakresem, który ja biję swoim AJs. Jedyne co by mnie skłoniło do foldu tego przeciw regowi to niskie jeszcze blindy. Tak samo (fold do rega) zagrałbyś na blindach wyższych o 2, 3 poziomy i proporcjonalnie większych stackach?

Praktycznie sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie :). Blindy 50/100 i przy takiej akcji AJ do dobrego Rega to jest jeszcze fold, mimo tego, że odwijają się tutaj znacznie szerzej, to jak przeanalizujesz sobie zasięg z jakim to robi, to masz w najlepszym wypadku flipa, a i to nie zawsze.

Kącik ciekawostek

W tym tygodniu chciałbym się podzielić z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi osławionej linii EV z Holdem Manager’a. Często na pewno się spotykacie z utyskiwaniem kolegów, że dzisiaj to oni są 20BI poniżej EV i tym podobne. Otóż, nie wiem czy się zastanawialiście jak ten wykres i wartości z nim związane są liczone. Programiści i autorzy HM’a użyli jednej jedynej słusznej metody aby uwiarygodnić obliczenia wartości oczekiwanej i posłużyli się modelem ICM (Independent Chip Model). Czyli przeliczają wartość Waszych żetonów na realne wartości finansowe i biorąc pod uwagę szanse procentowe Waszego układu na show downie, w momencie do którego do niego dochodzi, decydują czy powinniście wygrać czy przegrać to rozdanie oraz obliczają ile powinniście przegrać lub wygrać. I o ile ta metoda w cashach czy też sitach jednostolikowych może się sprawdzać i być poniekąd wyznacznikiem to w turniejach MTT i sitach 180 osobowych jest zupełnie niewiarygodna. Tak, nie pomyliłem się, możecie linię EV spokojnie zignorować. Pozwólcie, że posłużę się przykładem. Na blindach 10/20 4 razy pod rząd przegracie wyższa para na niższą parę stakując się pre flop. Zapewniam Was, że różnicy na wykresie EV w HM po takiej serii nawet nie zauważycie. Dlatego, że wartość Waszych żetonów w tej fazie turnieju, a co za tym pula jaką wygenerowaliście jest po prostu minimalna w stosunku do wartości wszystkich żetonów w grze. Jednak jeśli Wy sprzedacie w piątym ostatnim sicie, na stole finałowym soczystego badbeata np. będąc heads up ze swoim przeciwnikiem, a dodatkowo, żeby dodać pikanterii mieliście prawie równe staki, to wykres EV już zaszaleje, bo po przeliczeniu wasze żetony stanowią całkiem pokaźną wartość. No i jak spojrzeć potem w wykres, to się okazało, że dzisiejszy profit zrobiliście na tzw. „berecie”. A to nie prawda, 4 razy Wam sprzedano siarczyste bad beat’y, a Wy tylko raz, a linia EV pokazuje jakbyście byli urodzonym szczęściarzem. A to jeszcze nie koniec. A co w sytuacji gdy na stole finałowym dostajecie KK, podbijacie i dostajecie sprawdzenie. Spada flop 2 7 T, przeciwnik zagrywa, Wy robicie raise all in i zostajecie sprawdzeni przez seta 2. Co się dzieje wtedy z linią EV? Leci w dół, czyli Wasza wartość oczekiwana spada, bo na show downie wylegitymowaliście się gorszą ręką. Ale przecież Wasze zagranie było w 100% poprawne, nikt sobie nie wyobraża zrzucenia KK na takim flopie na stole finałowym. Więc moich drodzy, jeśli mieliście koszmary bo ciągle nie możecie dogonić linii EV, możecie spokojnie o nich zapomnieć.

Raport z realizacji projektu

Wydarzenia piątkowe i wybuch pokerowej bomby atomowej w USA spowodował, że opisywane sity zaczęły się bardzo wolno otwierać. Nie sądzę aby przyczyną był spadek ruchu na PokerStars, a raczej ogólna panika i ludzie zamiast grać wypłacają swoje bankrolle, w moim odczuciu zupełnie niepotrzebnie. Przez cały tydzień udało mi się zagrać niecałe 100 sitów czyli żadna ilość. I obawiam się, że jeśli ten trend się utrzyma przyszłość tego cyklu i mojego projektu stoi pod znakiem zapytania. Ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i wkrótce sity zaczną się otwierać po staremu. Nadmienię tylko, że w sobotę i w niedzielę gdzie powinny się uruchamiać co 4 minuty między godziną 19:30 a 22:15 uruchomiłem zaledwie 12 gier, a to dla mnie za mało i jeśli nic się nie zmieni przejdę na sity turbo.

Poniżej dane z całego cyklu:

Ilość gier: 840

ROI: 48%

Profit: 1790

HH Review/Live Sesion

Zgodnie z tytułem odcinka zapewne się spodziewaliście nagrania typu live sesion, czyli video, które pokazuje moją grę na żywo. I takie też były plany, ale wydarzenia w USA wszystko popsuły. Na weekend włącznie z piątkiem zaplanowane miałem nagrania i w obliczu nie otwierających się gier po prostu nie mam czego Wam zaprezentować. Dlatego, mam nadzieję w przyszłym tygodniu obejrzymy live sesion a w tym prezentuję dwie HH review naszych czytelników. Mam nadzieję, że będzie to dla Was cenny i poglądowy materiał. I na koniec informacja. Dzięki uprzejmości jednego z graczy filmy z pierwszych odcinków wróciły na swoje miejsce, dzięki Drechu! Jeśli nawet pojawia się błąd przy filmiku w poprzednich odcinkach to kliknijcie na obraz i będziecie mogli obejrzeć materiał bez problemów.

Uwaga techniczna. Niestety do załączonych nagrań użyłem nowego mikrofonu i nie był to chyba najrozsądniejszy pomysł, gdyż znowu dosyć słabo mnie słychać. Ale i na to jest rada (poza założeniem słuchawek oczywiście). Jeśli będziecie niezadowoleni z jakości dźwięku wejdźcie w panel sterowania (Windows Vista i Windows 7, dla XP nie testowałem) i znajdźcie ikonkę DŹWIĘK. Na zakładce ODTWARZANIE kliknijcie dwa razy na urządzeniu, które przekazuje dźwięk czyli prawdopodobnie u Was będą to GŁOŚNIKI. Wejdźcie w zakładkę ULEPSZENIA i zaznaczcie opcję WYRÓWNANIE GŁOŚNOŚCI to bardzo pomoże i będzie mnie wyraźne słychać. Z tydzień obiecuję użyć starego mikrofonu, który spisywał się solidnie.

Przemek

Woland

Poprzedni artykułPrzegrana w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym
Następny artykułJamie Gold wraca do gry

53 KOMENTARZE

  1. hmm, porownywalem statystyki graczy z 2.2 turbo i regularsi Steal mają ok. 30-35%.

    To 2x mniej niż górna granica widełek ktore proponujesz, a przeciez w turniejach turbo czasu mniej, wiec i nad kradziezami nie ma co sie zastanawiac. Za mało kradną?

    • ciekawe spostrzeżenie. Nie jestem ekspertem od turbo, ale wydaje mi się, że to kwestia dynamiki turbosów i gry na płytkich stackach. Czyli gracze mają dużo rzadziej możliwość zaatakowania z cuttoffa czy z buttona, ponieważ jest już otwarta akcja przed nimi.

    • hmm, z drugiej strony, teoretycznie, to co piszesz powinno cechować turnieje nie-turbo. Wieksze stacki=częstsze otwarcia. W turbo kazde podbicie w sredniej i poznej to przewaznie AI i pewnie z tego to wynika (gracze rzadziej będą ryzykować turniejowe życie kradnąc w turbo, niż kraść zwyklym podiciem w nturbo). Niemniej i tak ta różnica wydaje się być duża.

      ciekawe jak to jest na 11$. Mam za mało danych by mieć wymierne statystyki.

  2. Dzieki brt za ciezka prace jaka włozyłes w ten projekt. Własnie przed chwila dzieki temu aktywowałem konto, naprawde super materiał , dodajac do tego Przemka ktory niedlugo inauguruje to boOOOmba.

    Przypomnij ,jak mozna podsyłać materiał do analizy?

    Mam uwage co do 55 z co (chyba Z CO ?) ale przejże jeszcze raz filmiki i podpytam.DZ and gl

  3. cos tu ktos wspominal o nowej serii Przemka o MTT startujacej w piatek… i…? bo sie nie moge doczekac 🙂

  4. zajmij sie podstawami, brak ci ogrania a nie myslisz o jakis liniach o ktorych ja, super gracz wygrywajacy nie ma zielonego pojecia

  5. No nie umiem, ale co to ma do rzeczy 😉 Linie EV i real mają się zejść, nieważne jak nisko na wykresie.

  6. Na linię EV narzekałem m.in. ja i nie mogłem dość z Kubą do kompromisu. Teraz widzę dlaczego. Używam PokerTrackera, a nie Holdem Managera, więc nie znam możliwości konfiguracji tego drugiego. Natomiast w tym pierwszym można skonfigurować sobie wykres EV wyrażony w BB i to jest zupełnie inny wykres niż wyrażony w potencjalnych $, o którym mówi Kuba. BB to BB niezależnie od fazy turnieju i badbeat na pierwszym levelu wygląda identycznie jak w HU, jeśli stacki zawierają tyle samo BB. Posługując się tak skonstruowanym wykresem nadal będę się trzymał swojego twierdzenia, że ta … wariancja jest mi coś winna 🙂

  7. Po zrobieniu volume na maxa udało mi się obejrzeć nawet bez słuchawek, aczkolwiek trzeba prewencyjnie powyłączać wszelkie inne dźwięki, bo jeśli ktoś Wam np. odezwie się na GG, to uszy urwie 😀

  8. w ostatnim akapicie artykułu podałem, co zrobić aby było wyraźnie słychać, spróbujcie tej metody. Następnego filmiki będą w lepszej jakości dźwiękowej,

  9. Brt super seria a apetyt rośnie w miarę jedzenia.Panowie człowiek uczy się na błędach więc każdy z filmików daję nam pogląd na to co zmienić i w przyszłości unikać lub lepiej zagrać w danej sytuacji co chyba ma być kwintesencją tego typu session review.

  10. Przy statystykach z holdem manager`a zapomniałeś wytłumaczyć aggression factor.btw

    bardzo fajna seria artykułów

  11. Kto się wymieni: wyślę komuś numer doładowania na komę za 45 zł ty wybierasz jaka sieć a w zamian przelewasz mi na konto pokerstars 8$. 8$ – 24 zł opłacalne a chcę sobie pograć.

  12. kolejny fajny odcinek. liczyłem na filmik z sesji live ale skoro był zamiast tego z mojego turnieju to gitara. Co do gry to faktycznie się nie popisałem z gry z blindów 😛 ale sam to zauważyłem po przejrzeniu rozdań to chyba dobrze. Niektóre błędy wynikały z gry na wielu stołach i późnej godziny turnieju poza tym fajny materiał mam się z czego uczyć dziękuje i pozdrawiam.

  13. Kto się wymieni: wyślę komuś numer doładowania na komę za 45 zł ty wybierasz jaka sieć a w zamian przelewasz mi na konto pokerstars 10$. 10$ – 30 zł opłacalne a chcę sobie pograć.

  14. Kuba dzięki za kolejny bardzo ciekawy materiał. Ja osobiście za multitabling się jeszcze nie zabieram (bo granie 4 stolików jednocześnie to chyba nie multitabling 🙂 )ale bardzo dużo wyniosłem z analizy HH nadesłanej przez graczy.

    fajna, spokojna analiza z wypunktowaniem zarówno błędów jak i dobrych zagrań.

    well done Sir! czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki i pozdrawiam

  15. Wg pokerlabs w 2131 turnieji obrócił 500 000 zł to ładnie jak na to że gra 2,20 i 4,40 😀

  16. Hej BRT – czy odczuwasz róznicę w wynikach (przy większej próbie) w zalezności od pory dnia – lokalizacja graczy – więcej regów/debili itd. I ewentualnie jakie godziny polecasz.

    Pozdrawiam

  17. A nie lepiej zagrać fifty 50 na PS za 5,25$ turbo, trwają max 25 – 30 min. bywa, że jak przeciwnicy są agresywni to i nawet 12 – 15 min. szczególnie jak grają ruscy, ukraińcy i białorusini z byle czym wchodzą allin. Przyjmując, że zagramy 30 stołów na godzinę (u siebie liczyłem wychodzi średnio 3,5 do 4 $ za partyjkę na stole wliczając w to, że na co trzecim nie wchodzę do kasy – ale dopiero zaczynam) to wychodzi 20*4=80$ na godzinę biorąc założenia Kuby 6 godzin sesja i 20 sesji w miesiącu 80*6*20= 9600$ odjąć wpisowe 900$ to na miesiąc jest 8700$ nice muszę to sprawdzić pozdrawiam.

  18. @brt

    Od razu lepiej wygląda 😉

    @Remson

    To 131k co pokazuje pokerprolabs to jest suma wygranych (bez odjętych wpisowych)

  19. pokerlabs pokazuje mi ze masz 131k profitu,to prawdziwe dane czy coś im się pomyliło?pytam bo best winy nie wskazują na taki profit

  20. Trzeba być masochistą, żeby budować rolla na 180 osobowych sitach. Jak grasz np. jednostołowe sit&go to masz wtedy prawie zawsze otwartą największą liczbę stołów, jaką grasz.

  21. Cóż Panowie, skill jest po to, żeby go poprawiać, a szczęście jest po to, żeby je mieć 😉 Oczywiście, że bardzo dużo błędów, właśnie po to Kuba wziął to HH na warsztat. Teraz będzie już tylko lepiej. Jeśli macie pytania lub uwagi do konkretnych rozdań inne niż Kuba, to śmiało.

  22. Dobra zabawa przy tym pierwszym filmiku: “nie podoba mi się jak tu zagrałeś, ale zadziałało, więc gratuluję.” 🙂

  23. Bardzo dobry materiał, ale Wolandpl ten turek bardzo dużo błędów i tylko dzięki lucky win -przeanalizuj te błędy które omawia brt i bedzie gitara. pozdro

  24. @Crim44

    skopiuj lub zapisz numer tego turnieju, wejdź w klienta PS i z menu Request->wybierz Hand History. Wpisz numer turnieju i PS wyślę Ci HH na maile, którego możesz przesłać do nas. Pamiętaj że HH musi być w języku angielskim

    @dada2333

    nigdzie, jeśli nie ustawisz stołów TILEM lub KASKADĄ to będą się uruchamiały OVERLAP’em

  25. pokerlabs pokazuje mi ze masz 131k profitu,to prawdziwe dane czy coś im się pomyliło?pytam bo best winy ni wskazują na taki profit

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.