World Series of Poker 2008 rozkręca się na dobre. I chociaż emocji w bocznych eventach nie brakuje, wszystko sprowadza się do odpowiedzi na pytanie o tożsamość nowego mistrza. W oczekiwaniu na decydujące rozstrzygnięcia proponuję zagłębić się trochę w historii i powspominać dawnych mistrzów, i zobaczyć co dzieje się z nimi teraz.
Dzisiaj prezentujemy część pierwszą – zwycięzców Turnieju Głównego WSOP z lat 70-tych.
JOHNNY MOSS (1970, 1971, 1974)
Kiedy World Series of Poker w 1970 roku startowało, Johnny Moss był już legendarnym pokerzystą. Pierwsze lata WSOP tylko to potwierdziły. Wystarczy wspomnieć o pięciu finałowych stołach Main Eventu z rzędu, w tym trzech mistrzostwach ? 1970, 1971, 1974. A był już wtedy starszym panem po sześćdziesiątce. W dorobku Moss?a znajduje się łącznie dziewięć bransoletek WSOP, co plasuje go na czwartym miejscu w historii. Ostatnią z nich zdobył w 1988 roku mając 80 lat. W cyklu WSOP brał udział aż do 1995 roku, łącznie 23 razy zajmując miejsca płatne. Oczywiście należy do Poker Hall of Fame.
Johnny Moss umarł 16 grudnia 1997 roku.
AMARILLO SLIM PRESTON (1972)
Pokerzystą, który stanął na drodze Johnnego Moss?a i przerwał jego mistrzowską serię był Amarillo Slim Preston. Jedna z najbarwniejszych postaci świata pokera, który sam o sobie mówił, że jest najlepszym pokerzystą w historii. Amarillo to pierwszy pokerzysta, który zaistniał w świadomości opinii publicznej i wykreował się na prawdziwą gwiazdę.
Po zdobyciu mistrzostwa w 1972 roku, które wiązało się wtedy z nagrodą w wysokości 80 000 dolarów, potrafił wykorzystać zainteresowanie swoją osobą. Dzięki pokazaniu się w popularnych programach telewizyjnych takich jak ?60 minut? czy ?Good Morning America? zyskał rzesze fanów i przychylność mediów. Potrafił to wykorzystać. Organizował własny turniej ? ?Super Bowl of Poker?, wydał książkę ?Play poker to win?, a nawet zagrał w filmie Roberta Altmana ?California Split?.
Amarillo mimo zaawansowanego wieku nie przestaje zaskakiwać i grać. Rok temu, podczas WSOP, znalazł się na miejscach płatnych w Evencie Seniorów i już zapowiedział swój udział w tegorocznym WSOP. Na jego koncie znajdują się łącznie cztery bransoletki WSOP. W 1992 roku dołączył do Hall of Fame.
WALTER PUGGY PEARSON (1973)
Urodzony w Tennessee Puggy Pearson nie przywiązywał wagi do wykształcenia. Edukację zakończył na piątej klasie. Od małego dobrze radził sobie z kartami. W wieku 17 lat wstąpił do US Navy gdzie dzięki grze w pokera zarabiał bardzo solidnie. Od tego czasu utrzymywał się z kart.
Według legendy to właśnie Puggy Pearson był pomysłodawcą World Series of Poker. Podobno to po jego sugestii o stworzeniu No Limit Hold?em Freezout z wysokim wpisowym Benny Binion zaczął myśleć nad WSOP.
1973, rok w którym Pearson zdobył swój tytuł, był okresem prawdziwej dominacji Puggy?ego. Zdobył wtedy trzy z czterech bransoletek WSOP jakie ma na swoim koncie.
Walter Puggy Pearson zmarł w 2006 roku.
BRIAN SAILOR ROBERTS (1975)
Brian Roberts razem z Amarillo Slimem i Doylem Brunsonem tworzył swoisty triumwirat, który zdobył dużą sławę i pieniądze na południu Stanów Zjednoczonych. W latach sześćdziesiątych legendę Sailora budował również jego pobyt w więzieniu. Po wyjściu, osiadł w Las Vegas, gdzie korzystał ze swoich pokerowych umiejętności. Mimo zdobycia mistrzostwa i jeszcze jednej bransoletki, Roberts był głównie znany z doskonałej gry na stołach cashowych.
Burzliwa młodość i pobyt w więzieniu nie spowodował negatywnego odbioru Robertsa przez innych pokerzystów. Wręcz przeciwnie. Był uważany za jednego z bardziej przyjacielskich i miłych graczy. Odszedł, ciężko schorowany, w latach osiemdziesiątych.
DOYLE BRUNSON
(1976, 1977)
Kariera Doyle?a Brunsona kształtuje się się jak u Hitchcocka. Najpierw było trzęsienie ziemi w postaci dwóch tytułów mistrzowskich, a potem… Było tylko lepiej! Zdobył łącznie dziesięć bransoletek WSOP, z czego sześć w przeciągu czterech lat (1976-1979). Ale sukcesy Doyle?a to nie tylko wypisy z historii. To również wydarzenia całkiem świeże, a więc lata dziewięćdziesiąte (dwie bransoletki), a także najnowsze ? ostatnie dwie to 2003 i 2005 rok.
Ale Doyle to nie tylko świetny gracz. To także, a może przede wszystkim, autor cenionych publikacji ? ?Super/System? i ?Super/System 2?, jak również właściciel pokerroomu DoylesRoom.com. Oczywiście nie może go zabraknąć podczas WSOP 2008.
BOBBY BALDWIN (1978)
Bobby Baldwin pokazał się w Las Vegas pod koniec lat siedemdziesiątych i od razu zyskał uznanie starych wyjadaczy. Szczególnie Doyle Brunson docenił jego umiejętności zapraszając go do napisania rozdziału o Limit Hold?em w swojej książce ?Super/System?, wydanej w 1979 rok. Ale trzeba przyznać, że Bobby już wtedy miał na swoim koncie duże sukcesy ? triumf w Main Evencie w 1978 i dwie bransoletki z 1977 roku. I to wszystko w wieku 26 lat. Ale to nie koniec. Jeszcze w 79? dorzucił czwartą bransoletkę i sześciokrotnie dotarł do miejsc płatnych w ciągu następnych dwóch lat.
Mając tak dobre wyniki niespodziewanie przyjął pracę w the Golden Nugget Casino, gdzie po dwóch latach, w 1984 roku, awansował na stanowisko dyrektora. Od 1989 aż do 2005 roku sprawował pieczę nad trzema wspaniałymi kasynami: The Mirage, Treasure Island i Bellagio. Baldwin był niezwykle ceniony za swoją pracę. Dowodem na to niech będzie, że gdy w 2000 roku Kirk Kirkorian wykupywał Mirage Resorts Inc. przekazał Baldwinowi 7 milionów dolarów premii by go zatrzymać. Mimo licznych obowiązków nadal znajduje czas na grę. I to z niezłym skutkiem ? między 1986 a 1995 sześciokrotnie znalazł się na miejscach płatnych WSOP. W 2003 roku dołączył do Hall of Fame. Czasami lubi usiąść w Bellagio do stołu z Doylem Brunsonem i pograć na wysokie stawki.
HAL FOWLER (1979)
Hal Fowler to jeden z najbardziej tajemniczych z triumfatorów WSOP. Mówi się o nim, że to pierwszy amator, który zdobył tytuł. W decydującym pojedynku pokonał Chipa Reese?a, Johnny?ego Moss?a i Bobby?ego Hoff?a. Po tym sukcesie Fowler już nigdy nie zaistniał na eventach WSOP. Za to w latach osiemdziesiątych znalazł się na trzech finałowych stołach ? dwukrotnie podczas Super Bowl of Poker i Grand Prix of Poker w Golden Nugget w Las Vegas.
fakt że co niektórzy zdobyli po kilka bransoletek WSOP jest najlepszym argumentem świadczącym za tym że poker to gra umiejętności 😀
Kawał dobrych graczy ! !
Seniorzy…. ale… chłopaki swoje zrobili (niektórzy wciąż robią)
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.