Był taki okres w historii pokera online, że gry cashowe były śledzone przez setki lub nawet tysiące widzów na żywo. Największe pule rozgrywane były na nieistniejącym już Full Tilt Poker.
Prawie dokładnie dziesięć lat temu w sieci rozegrane zostało rozdanie, które do dzisiaj nosi miano największego w historii pokera online. W puli starcia na Full Tilt Poker znalazło się 1,3 mln dolarów.
Dwóch doskonałych graczy, którzy nigdy nie bali się akcji. Na „trybunach”, czyli czacie Full Tilt Poker tysiące osób, które z niedowierzaniem obserwowały, jak setki tysięcy dolarów zmieniają właścicieli. Tak wyglądała kolejna sesja, w której walczyli Viktor „Isildur1” Blom (wtedy jeszcze znany tylko jako Isildur1) oraz Patrik Antonius.
Panowie rywalizację na nosebleedsach rozpoczynali mając po 200.000$. Po kilku rebuyach i większych rozdaniach, gra na stole 500/1.000$ stała się już mocno deepowa. Wtedy też nadeszło rozdanie, podczas którego Viktor Blom całe 677.000$, które miał przed sobą, wrzucił na środek.
Rozdanie rozpoczęło się od podbicia i kilku przebić przed flopem. Już na flopie w puli było… 161.999$! Na stole pokazały się 452. Antonius zagrał za 91.000$. Blom przebił, a Fin postawił go na all-inie. „Isildur1” miał 6978. Antonius pokazał A3KK. Mieliśmy więc właściwie flipa. Blom miał masę outów. Nie pomogła mu 5 na turnie, ani też 9 na riverze. Rekordowa pula 1.356.946$ trafiła do Patrika Antoniusa!
Był to okres, w którym Blom radził sobie dobrze w grach online. Rywalizował wtedy między innymi z Tomem Dwanem i innymi gwiazdami pokera, mając przy okazji ogromne swingi. Po przegranej w powyższym rozdaniu po prostu… zrobił rebuy!
Rekord, który nie zostanie pobity?
Rok 2009 był jeszcze okresem, w którym poker online rozwijał się w szalonym tempie i to pomimo, że trzy lata wcześniej zaczęła funkcjonować UIGEA. Na PokerStars i Full Tilt Poker (głównie tym drugim) zobaczyć można było wielkie gry.
Wszystko zmieniło się w 2011 roku. W kwietniu Departament Sprawiedliwości oskarżył właścicieli PokerStars, FTP i Ultimate Poker/Absolute Poker między innymi o oferowanie nielegalnych gier online. To był jednak tylko początek kłopotów.
Wkrótce bowiem okazało się, że Full Tilt Poker nie ma dość pieniędzy, aby gracze mogli je wypłacić. Poker room przestał działać, a na jaw zaczęły wychodzić kolejne skandaliczne fakty z jego funkcjonowania. Właściciele wypłacali sobie ogromne kwoty, pieniądze pożyczano profesjonalistom, a banki na całym świecie blokowały konta FPT. Tysiące graczy przez dłuższy czas nie wiedziało, czy w ogóle odzyska swoje pieniądze.
Czarny Piątek miał też swoje implikacje w świecie gier na wysokie stawki. Graczom zablokowano miliony dolarów, a akcja tylko częściowo przeniosła się później na PokerStars. Gracze wrócili później też na FTP. Nigdy jednak nie było już gier, które byłyby bliskie tym z 2009 roku.
Dzisiaj rynek pokera online wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze dziesięć lat temu. Część krajów (i stanów w USA) zdecydowała się na regulacje – aktualnie to oddzielne rynki. Lata temu istniała jedna, wielka pula graczy – takie gry były więc możliwe.
Wielkie pule obserwować możemy dzisiaj jedynie w dużych cashówkach (np. Triton Poker). Istnieje też grupa graczy, która rywalizuje w High Rollerach online. Gry cashowe na PokerStars czy PartyPoker są jednak znacznie mniejsze niż dziesięć lat temu. Epickie pojedynki, jak ten obserwowany dziesięć lat temu, zapewne na razie nie powrócą.