Analiza rozdania – szczęście z asami i cenna lekcja

0
analiza rozdania - szczęście z asami

Czasem w pokerze zdarza się też, że mamy trochę szczęścia, ale doświadczając go, wyciągamy niepotrzebne wnioski albo nie wyciągamy żadnych. Oto przykład takiego rozdania.

Znacie takich graczy, którzy ciągle narzekają na to, że nie mają szczęścia w pokerze? Myślicie, że oni zdają sobie sprawę z tego, że ich brak szczęścia może oznacza, że ktoś, zupełnie tego nie podejrzewając dostał swoją szczęśliwą kartę?

Jak w każdej grze, również i w No Limit Holdem zdarza się czasem, że szczęście ujawnia się w dość nieoczekiwanym momencie. Czasem możemy z tego wyciągnąć niepoprawne wnioski. Czasem żadnych. Wynika to z tego, że sytuacja taka jest rzadka, a wygrywanie nieco przykrywa wszystkie inne odczucia związane z pokerem. To dlatego ciężko jest taki moment uznać za cenną lekcję.

Oto przykład rozdania, w którym jeden z uczestników miał trochę szczęścia i wygrał sporo pieniędzy. Być może jednak nie zorientował się, że rękę zagrał źle!

Akcja przed flopem

Gra toczyła się na stawkach 0,50/1$ i rozgrywana była w sieci. Jeden z graczy otworzył na UTG do 3$. Pokerzysta na buttonie sprawdził. Regularny gracz zagrał squeeze'a ze small blinda do 15$.

Gracz na UTG spasował. Może ze względu na to, że obaj gracze mieli po 109 blindów, rywal na buttonie zdecydował się powalczyć.

Na flopie pokazały się A63. Gracz na small blindzie, który squeezował i nie ma pozycji, nie musi koniecznie tego betować. Small blind może tutaj przecież mieć coś typu QQ lub KK i chce zobaczyć turn i utrzymać małą pulę. Może mieć też jakieś backdoory typu A4, którymi blefował przed flopem i znalazł połączenie z boardem. W takiej sytuacji będzie jednak dawał szansę rywalowi na budowanie puli, jeżeli coś takiego w ogóle miałoby się wydarzyć.

Squeezer zdecydował się jednak na beta 15$ i został sprawdzony. Ze względu na tę decyzję możemy uznać, że gracz ten nie ma żadnej z wymienionych rąk, które dobrze by sobie radziły w kontrolowanej puli.

Dwie top pary?

Na turnie pojawiła się T. Akcja z flopa się powtórzyła, ale tym razem bet był większy. Small blind uderzył już za 42$. Gracz regularny sprawdził.

W tym momencie wydaje się, że obaj gracze mają jakieś top pary. Small blind mógłby przykładowo mieć coś typu średniej z A2 lub A7. Możliwy jest oczywiście draw do koloru, ale mamy asa na stole, a więc liczba kombinacji small blinda jest ograniczona. Gdyby była tutaj mowa o drawie do koloru, to raczej znalazłby się on w ręce gracz na buttonie.

Na riverze pojawiła się druga dziesiątka offsuit z rzędu, czyli T. Na stole były więc A63TT. Small blind kontynuował historię, którą opowiadał (przed flopem, na flopie i turnie), zagrywając all-ina.

Okazało się, że button miał T9. Złapał więc tripsa na riverze. Ze względu na to, że board ułożył się w ten sposób, że rywal mógł mieć trochę blefów (KQ, KJ, losowe trefle) i zagrałby shove'a dla value z gorszymi (mamy na myśli AK), to gracz na buttonie nigdy nie może tutaj spasować.

W tym momencie ciężko sobie wyobrazić, że button ma tutaj gorszą rękę. Okazało się jednak, że miał! Small blind pokazał AA. Button nie miał tutaj szczęścia, ale nie powinien uważać jednak, że popełnił tutaj jakiś błąd.

Co myślał gracz na small blindzie?

Jakie myśli kotłowały się jednak w głowie gracza na small blindzie? Po tym rozdaniu może się czegoś nauczyć. Być może wydawało mu się będzie, że jest doskonałym graczem. Będzie jednak w błędzie.

Na flopie tego rodzaju niejasne jest w ogóle czemu on betuje. Trafił świetny board, a jedyna ręka, przed którą musi chronić się betem, jest właśnie dokładnie ta, którą ma button. Takie karty w jego ręce będą jednak dość rzadkie. Small blind powinien przyjąć w takim spocie strategię, która dałaby mu największe zyski. To można osiągnąć przeczekaniem.

Tylko parę rąk może beta small blindowi opłacić na takie flopie. Będą to T8, T9, JT, QT i mało prawdopodobne AT (tylko AT jeżeli chodzi o kolory). Możliwe są jeszcze niższe sety typu 66 czy 33.

Tutaj jednak pewna istotna uwaga. Gracz na small blindzie zestackowałby i tak wszystkie te ręce. Tak właściwie zagrał tutaj w sposób, który gwarantował mu akcję od wszystkich rąk, które i tak stackowałyby się na riverze, ale jednak był to sposób, który wyrzuca z rozdania trochę innych rąk, które prawie bez ryzyka przekazałyby mu tutaj pieniądze.

Jest jeszcze jednak rzecz, którą wziąć należy pod uwagę. Za każdym razem, kiedy na flopie pojawia się draw do koloru, jak na stole A63, button ma trzy kombinacje air dla każdej kombinacji z drawem do koloru. Jeżeli więc na flopie będzie z T9, to będzie też z T9, T9 i T9.

Ręce typu AA, które blokują top parę na tym flopie, nie dostaną value od zbyt wielu układów. Oczywiście jednak miażdżą wszystko inne. Ważne jest więc, aby mieć na uwadze to, że w puli utrzymać trzeba inne układy. To będzie bowiem opłacalne.

Dla gracza z asami to powinna być cenna lekcja. W tym spocie jego asy zostały opłacone. Co jednak jeżeli swoimi betami wystraszyłby wszystkie ręce, które nie znalazły połączenia z flopem?

APPT Makau – Davidi Kitai liderem przed dniem czwartym!

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – Błażej Przygórzewski trzeci na Eurece w Wiedniu (23 marca)
Następny artykuł16 prostych i efektywnych sposobów na poprawę swoich pokerowych umiejętności cz.2