W jednym ze swoich ostatnich tekstów Jonathan Little analizuje ciekawe rozdanie z Main Eventu World Series of Poker. Zdecydował się w nim callować rywala do samego rivera. Jakie wnioski wyciągnął?
W tekście dla magazynu Cardplayer Jonathan Little postanowił przeanalizować ciekawe rozdanie, w którym starł się z graczem, którego styl znacznie różnił się od rywali przy stole.
Main Event to turniej za 10.000$. Trener wspomina, że pojawił się przy stole i zorientował, że właściwie każdy z jego rywali gra strategią tight aggressive. Był jednak jeden rywal, który starał się zostać „kapitanem stołu” i wygrać absolutnie każde rozdanie, które zagrał. Prze opisywanym rozdaniem panowie zderzyli się kilka razy, a szalony oponent wygrał mniejsze pule.
Blindy to 50/100, a Little podbił mając 99 ze swojego stacka wynoszącego 60.000. Był na cutfoffie. Sprawdził tylko wspomniany rywal, który był na small blindzie.
Na flopie pojawiły się K62. Rywal betował za 500. Nie wiadomo właściwie o co chodziło w tym becie oponenta. Zdaniem trenera może on tam mieć jeden typ ręki, przykładowo: premium (set), szóstkę, lub drawa z 43. Ciężko jednak oszacować, co właściwie chce zrobić. Little obstawił więc, że ma raczej dość szeroki zakres w postaci pary, gutshot drawa, a nawet totalnego blefu. Nie uwzględnia tutaj dwóch par i lepszych.
Przeciwko takiemu zakresowi sprawdzacie, bo Wasza ręka gra się dobrze. Ogólna uwaga jest taka, że przeciwko rywalowi, który chce Wasz rozstawiać po kątach, nie możecie bać się sprawdzenia, nawet kiedy macie rękę, która może być łatwo pokonana.
Akcja na turnie i riverze
Turn to 8. Tutaj rywal betował 1.500 do puli 1.700. Trener wyjaśnia, że w tym momencie zdawało mu się, że rywal chce go zmusić do spasowania marginalnej gotowej ręki. Wydawało mu się (chociaż nie miał tak wielu informacji), że gdyby rywal chciał calla od niego, to betowałby tam przykładowo za 1.100 w żetonach.
Little zdecydował się zaufać readowi i sprawdził. Ciekawe jest jednak to, że nawet zanim pojawił się jeszcze river, był przekonany, że zapewne na większości kart tam nie spasuje. Kiedy zwrócicie uwagę na rywala, to czasem zdarzy się znaleźć takie rozdania, że upewnicie się, iż oponent blefuje. To wyglądało właśnie na taką sytuację!
River to 4. Tutaj oponenta Jonathana zagrał za 3.500 do puli 4.700. Ten bet na riverze nie był już tak duży w stosunku do puli, jak poprzedni. Dlatego też trener zaufał swojemu readowi, że oponent będzie tam zwykle blefował. Gdyby ten bet na riverze był większy, to sprawdza jeszcze szybciej. Gdyby z kolei zagrał przykładowo za 2.000, to by może wtedy chodziłoby o to, aby Jonathan sprawdził z całym zakresem, a rywal betuje dla value.
Trener zdecydował się sprawdzić, a kiedy odsłonił swoją parę dziewiątek, rywal wysłał karty do mucka. Little zaznacza tutaj, że przy takim turnieju, kiedy ma bardzo deepowego stacka, właściwie nie ma różnicy czy ma 500 czy 650 blindów. To dopiero wczesna faza. Rywal otrzymuje jednak jasny komunikat, że nie zamierza się łatwo poddawać w kolejnych starciach. Czasem taki rywal zacznie grać znacznie bardziej oczywistego pokera, co Wam ułatwi rywalizację.
Amerykanin wspomina, że właśnie tak się stało. Little mógł w kolejnych rozdaniach robić właściwie to, co chciał. Dlatego też sam zaleca: kiedy żetony nie mają jeszcze ogromnej wartości, możecie zagrać nieco niestandardowo. Być może efektem będzie to, że w dalszej części dnia lub turnieju starcia z tym samym rywalem będą łatwiejsze.