Trzy bransoletki World Series of Poker podczas jednego festiwalu. Czy to cel, który dałoby się zrealizować? W historii były już takie przypadki, ale zadanie to może być niezwykle ciężkie. Phil Hellmuth właśnie taki cel stawia sobie w tym roku!
Philowi Hellmuthowi nie można odmówić pokerowych umiejętności. Piętnaście bransoletek WSOP, 136 miejsc płatnych i prawie 23 miliony dolarów w cashach mówią same za siebie. Nie można też Philowi odmówić umiejętności do promowania samego siebie, co pokazał doskonale na Twitterze parę dni temu.
Phil opublikował bowiem listę celów na 2019, które wypisał ścieralnym markerem na lustrze w kasynie Commerce, w którym aktualnie toczy się turniej World Poker Tour. – Krótki przegląd moich rocznych celów (porada, której udzielam w książce Positivity). Napisałem je ścieralnym markerem na lustrze kasyna Commerce w moim pokoju – czytamy.
A quick sketch of my “Yearly Goals” (a “life tip” I teach in my book #POSITIVITY); 2019 Goals! Written in erasable marker on the bathroom mirror of my room at Commerce Casino
#2 “Win 2 @WPT tourneys” – I’m still in @WPT here at Commerce #POSITIVITY pic.twitter.com/1Lg3qzaoz9
— phil_hellmuth (@phil_hellmuth) March 3, 2019
Cele są bardzo ambitne, ale czy możliwe do zrealizowania? Hellmuth ma już na koncie piętnaście bransoletek World Series of Poker. Planuje zdobyć co najmniej 24 i można spodziewać się, że w tym roku będziemy mogli go często obserwować w turniejach podczas całego festiwalu. Zamiłowanie do grindu na pewno zwiększa jego szanse!
Okazji na zdobycie bransoletki będzie sporo. Tegoroczny WSOP to aż 89 turniejów. Zdobycie trzech tytułów jest jednak osiągnięciem, które na koncie ma tylko mała grupa pokerzystów. W ostatnich latach gracze zdobywali maksymalnie po dwie bransoletki. Pięć lat temu trzy tytuły zdobył George Danzer. Niemiec wygrał dwa turnieje w Las Vegas, a następnie trzecią bransoletkę dołożył podczas WSOP APAC w Australii. Phil oprócz prawie 90 turniejów w Las Vegas będzie miał jeszcze dziesięć okazji na wywalczenie bransoletki w Rozvadovie, jeżeli w tym roku zdecyduje się na wizytę.
Dwa tytuły World Poker Tour to także cel bardzo ambitny. Phil nie ukrywa od jakiegoś czasu, że chciałby mieć na koncie również tytuł World Poker Tour – stąd częstsza gra w turniejach cyklu. Aktualnie ma na koncie szesnaście miejsc płatnych, ale jest dość skuteczny, bo aż pięć razy meldował się na stołach finałowych. Tutaj warto dodać, że dwa lata temu „Poker Brat” bliski był wywalczenia tytułu tego cyklu – podczas WPT Legends of Poker przegrał tylko z Artem Papazyanem!
Milion sprzedanych książek?
Pośród celów, które wypisał Phil, jest też napisanie drugiej części jego książki „Positivity”. Pierwszą część chciałby sprzedać w milionie egzemplarzy. To może być jednak niewykonalne zadanie. Aktualnie na Amazonie książka zajmuje 653.113 miejsce w rankingu sprzedaży. Pozycja ma jednak całkiem niezłe oceny, a więc nie zdziwimy się, jeżeli Phil napisze drugą część życiowych porad!
Jedno wiemy na pewno – Phil będzie z całej sił dążył do osiągnięcia swoich celów. W tym roku zdecydowany jest na częstszą grę – pojawia się w turniejach WPT, a wkrótce zagra w PartyPoker MILLIONS South America. Jest też w niezłej formie, bo rok zaczął od wygranej w evencie heads-up podczas Borgata Winter Poker Open.
Wielu graczy chciałoby móc pochwalić się wynikami, jakie ma Phil Hellmuth. On celuje w jeszcze więcej. W zeszłym roku zdobył bransoletkę, ale cashował na 648.190$. Przerwał tym samym serię trzech lat, w których osiągał wyniki na ponad 1.000.000$. Z takim poświęceniem i motywacją do gry, jaką w tym roku ma Phil, kolejne sukcesy mogą nadejść już wkrótce!
Phil Hellmuth w specjalnym wywiadzie dla Pokertexas – „Świat wie, że dobry ze mnie facet!”