Alec Torelli na podstawie ręki rozegranej przez jednego z jego widzów pokazał jak powinno się grać przeciwko nieprzewidywalnym, bardzo agresywnym rywalom.
Maniacy to koniec końców dochodowi rywale, ale na krótką metę gra przeciwko nim może być bardzo uciążliwa. Poker to gra, w której mamy niewiele informacji, a nieprzewidywalny gracz sprawia, że jest ich jeszcze mniej. Ciężko wtedy o podjęcie opłacalnych decyzji.
Nieco światła na grę przeciwko takim rywalom rzucił Alec Torelli. Pokerzysta wykorzystał rozdanie jednego ze swoich widzów, żeby pokazać, że w starciu z takim graczem najlepiej jest wydobyć maksymalną wartość tak szybko, jak to możliwe.
Blindy wynosiły 1$-1$-2$, a straddle to 4$. Hero siedział na UTG z QJ i otworzył za 15$.
– Podoba mi się ten bet sizing, ponieważ straddle siedział na short stacku mając jedynie 130$. Przy bardziej deep stackach lepiej byłoby zagrać za 20$ ze względu na martwe pieniądze w puli.
Small blind sprawdził.
– Może to oznaczać wiele rzeczy. Jeżeli to dobry gracz, to na pewno ma dobrą rękę, ponieważ nie grałby ze small blinda z niczym. Tym bardziej, że miał jeszcze trzech graczy po sobie, z czego jeden był short stackiem. Jeżeli to słaby gracz, to zapewne rozgrywa za dużo rąk i sprawdza z takimi, z którymi nie powinien. Warto to zapamiętać.
Sprawdził również straddle, a więc nasz maniak. Nie jest zbyt dobry, ale za to zupełnie nieprzewidywalny. Pula wynosiła 48$. Na flopie Q94 dwaj gracze czekali, a Hero zagrał za 21$.
– Ogólnie nie podoba mi się ten bet, jest za mały. W tej sytuacji świadczy on jednak o dużym zrozumieniu gry, ponieważ straddle miał tak mało żetonów. Mamy top parę, ale zbyt niski bet oznacza, że możemy również blefować. Bet za 40$ sygnalizowałby siłę i nie moglibyśmy spasować, gdyby rywal wszedł all in. Dlatego ponieważ straddle miał short stack, niski bet to najlepsza opcja.
Tylko straddle sprawdził i na turnie pojawiła się 5. Niespodziewanie straddle zagrał za 25$ do puli 90$.
– Straddle wykonał dziwny ruch. Gdyby wszedł all in, natychmiast byśmy go sprawdzili. Ale co zrobić w takiej sytuacji? Chcemy pozbawić go wszystkich żetonów, ale jak to zrobić w najbardziej efektywny sposób? Jak wyciągnąć największą wartość z rąk, które pokonujemy i jak utrudnić mu próbę skompletowania drawu?
Jeżeli sprawdzimy w tej sytuacji, nie zarobimy na riverze, gdy rywal nie trafi drawu. A jeśli go trafi, to przegramy. Możemy wejść all in, ale ryzykujemy wtedy, że zrzuci swoje słabsze ręce. Ale jeżeli spasuje z drawem, pozbawiamy go equity i nie pozwalamy obejrzeć rivera, jeżeli nie zaryzykuje całym stackiem. W takiej sytuacji, gdy rywal jest nieobliczalny i ma trudny do określenia zakres, najlepszym rozwiązaniem będzie wejście all in.
Hero jednak tylko sprawdził. Na riverze pojawił się A. Teraz Hero nie miał już top pary, więc gdy jego rywal wszedł all in za pozostałe mu 75$ do puli 140$, to niewiele można było zrobić.
– Ciężko byłoby rywalowi blefować na tym boardzie, ale też była niewielka szansa na to, że miał asa – poza AQ i A9. All in za 75$ przy puli 140$ nie pozostawia nam innej możliwości poza sprawdzeniem. Oddsy są zbyt dobre. Hero sprawdził, a rywal pokazał AK. To kolejny dowód na to, że zawsze powinniśmy starać się pozbawić rywala equity. A przeciwko nieprzewidywalnemu rywalowi musimy wyciągać wartość najszybciej, jak to możliwe.