Ace in the House – Mike Matusow w akcji

8

Jakiś czas temu usłyszałem o nowym telewizyjnym show pokerowym Ace in the House. Pomysł na scenariusz tego programu wydał mi się tak interesujący, że bez zastanowienia postanowiłem obejrzeć pierwszy odcinek. Jak się okazało przeczucie mnie nie myliło o jest to rzeczywiście ciekawy, rozrywkowy program, który wielu pokerzystów obejrzy z dużym zaciekawieniem.

Pomysł na "Ace in the House" jest następujący: znaleźć grupkę pokerowych entuzjastów, którzy między sobą grają domowego, towarzyskiego pokera. Przywieźć profesjonalny stół pokerowy, profesjonalnego dealera i jedna wielką gwiazdę pokerową, która zasiądzie do gry z amatorami. Dodatkowo organizatorzy programu wykładają $10,000, które zdobędzie zwycięzca.

W pierwszym odcinku organizatorzy postanowili postraszyć amatorów grubą "bronią" i do walki wysłali asa nad asami Mike'a Matusowa. Znany ze swojego niewyparzonego języka Mike "The Mouth" kontra grupka pokerowych zapaleńców, w tym dwie kobiety, to zapowiadało wielkie emocje od samego początku.

Jak się okazało początkowo wygrane duże rozdanie przez Matusowa było dopiero zwiastunem nadchodzącej burzy. Po pechowym riverze i bad beacie pokerowi amatorzy mieli okazję poczuć na własnej skórze co oznacza złość zaproszonego do ich domu Asa. Szczególnie ciekawa konfrontacja tym bardziej, że pośród amatorów Mike znalazł godnego siebie przeciwnika, który również nie należał do tych cichych i małomównych 🙂

W momencie kiedy Mike Matusow znalazł się na short stacku dowiedzieliśmy się o jeszcze jednej ciekawej regule tego pokerowego show. Jeśli zaproszony As odpadnie w początkowej fazie gry, może powrócić do gry z połową startowego stacka a organizatorzy podwajają pulę nagród do $20,000. Czy jednak znakomity Mike Matusow naciągnął realizatorów na taki wydatek?

Po wyeliminowaniu dwóch graczy sytuacja Asa-Matusowa znacznie się poprawiła i do decydującej rozgrywki przystępował z już znacznie większym stackiem.

Końcowa rozgrywka była bardzo ciekawa, bo chociaż pokazanych zostało wyrywkowo tyko kilka rąk to dało się zauważyć gigantyczną różnicę w umiejętnościach i pewności gry pomiędzy Matusowem a wydawałoby się pewnym siebie i pyskatym Joey'em.

Z zaciekawieniem obejrzę kolejne odcinki tego show, bo takie spotkania zawodowców z amatorami to naprawdę świetny sposób na dobrą pokerową rozrywkę.

Poprzedni artykułDoyle Brunson Poker Classic – Dzień 4
Następny artykułPrzegrałem HU z Agnieszką Rylik!!!

8 KOMENTARZE

  1. w przedostatnim filmiku panienka zagrała allina bez oglądania kart… widać że nie chciało jej się grać w karty tylko z facetami posiedziec, a jak kolejny odpadl to tez chciala odpasc ;]

  2. dlaczego? mnie osobiscie sie pomysl podoba. chcialbym zobaczyc Mike’a jak wpada na gre np. do areny 😛

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.