Poprawny poker – Sprawdzenie beta przeciwnika na riverze

9

Na wstępie zaznaczam, że ten artykuł jest długi i zawiera kilka szczegółowych przykładów. Szczerze polecam przeczytanie go od deski do deski wraz ze zrozumieniem wszystkich obliczeń. Jeśli ktoś nie ma na to ochoty lub chwilowo brak mu czasu niech pominie trochę przykładów i przynajmniej skupi się na teorii oraz jej implikacjach podsumowanych na końcu materiału. Miłej lektury!

 

Przykład 1: Sprawdzenie beta przeciwnika na riverze.

Opis sytuacji:

Zacznijmy od prostych sytuacji. Na river dostajemy strita, lecz karta ta też daje możliwość koloru. Przeciwnik obstawia swojego allina za 50, a w puli było do tej pory 100. My mamy więcej żetonów.

Etap 1. Ocena zakresu.

W tym przykładzie dokładne rozważania na temat zakresu pomińmy. Ważny będzie punkt 2 czyli proces podejmowania decyzji odnośnie najlepszej linii. Przyjmijmy więc, że oceniamy przeciwnika w 70% na kolor a w 30% na każdy inny układ który bijemy (pomijamy możliwość takiego samego strita dla uproszczenia).

Etap 2. Przyjęcie najlepszej linii.

Mamy do wyboru dwie opcje: Pas lub sprawdzenie. Zwykle sytuacje pokerowe są bardziej skomplikowane, lecz zaczynamy od prostego przykładu, jak użyć matematyki w procesie podejmowania decyzji. Niewprawne oko od razu uzna, że skoro przeciwnik ma w 70% kolor to oczywistym dobrym posunięciem będzie pas. Niekoniecznie! Zaraz się przekonamy:

W puli jest 150, więc sprawdzając i wygrywając zyskamy 150. Fakt, że część żetonów w puli zostało wcześniej dołożone przez nas nie ma absolutnie znaczenia. Te żetony są teraz na środku stolika i są niczyje dopóki ktoś nie wygra tej puli. Sprawdzając i przegrywając stracimy 50. Tak więc proste równanie oceniające czy opłaca się sprawdzić będzie wyglądało tak:

30% * 150 + 70% * (-50) = 45 ? 35 = 10

Okazuje się, iż zysk z tych 30% rozdań, w których nasza ręka będzie lepsza, jest większy niż strata w pozostałych 70% rozdań. Wartość oczekiwana (EV) jednego rozdania wynosi 10. Czyli oczekiwany średni zysk z tej decyzji. W przypadku spasowania nasze żetony nie zmienią się, więc EV wynosi 0. Skoro wartość oczekiwana wynikająca ze sprawdzenia jest wyższa niż ta wynikająca ze spasowania poprawną linią w tym rozdaniu jest sprawdzenie!

W tym przykładzie mieliśmy do czynienia z klasycznymi Pot Odds wynoszącymi 1 do 3 (50 do puli 150). Pot Odds były lepsze niż ocenione prawdopodobieństwo wygranej wynoszące 1 do 2,3 (30% do 70%). W następnym przykładzie przeanalizujemy sytuację z Implied Odds, czyli szansami na wygranie nie tylko tego co już jest w puli, lecz także kolejnych żetonów jeśli przyjdzie pomyślna karta. Pot Odds występują na riverze lub w przypadku sprawdzenia allina we wcześniejszej fazie ręki. Z Implied Odds zwykle mamy do czynienia nie później niż do fazy turn, gdy po sprawdzeniu zagrania gracze w dalszym ciągu będą jeszcze mieli żetony przed sobą.

Poprawny Poker – Wstęp

Przykład II – Draw do koloru na turnie

Przykład III – Ruletka

Przykład IV – Duży lotek

Przykład V – Mała para pre flop

Przykład VI – Ocena zakresu przeciwnika na river

Poprawny Poker – Podsumowanie

 

 

Poprzedni artykułPoprawny Poker – Ocena zakresu przeciwnika na river
Następny artykułPoprawny Poker – Podsumowanie

9 KOMENTARZE

  1. Paweł załużmy że grasz Ty i gram Ja i Budujemy sobie Pota o wielkosci 150 BB.

    I teraz ty mowisz ?to nie moje pieniądze?, a ja mówie ?to też nie moje pieniądze?.

    :)))

    To ja sie teraz pytam ? TO CZYJE TO SĄ k. pieniądze. A ty móisz ? Nie mam pojęcia- ale na 100 % nie moje ?.

    To ja mówie -?popytajmy ? może ktoś zgubił??Przeczytaliście w jakiejś ksiązce ze to ?niczyje? ale to nieprawda i nie jest wcale jakaś prowokacja. Tylko zrozumienie gry.

  2. Daniz ale tak jest. Pieniądze w puli to nie są już Twoje pieniądze. Mogą być z księżyca, mogą być z Marsa, ale to już na pewno nie są twoje pieniądze.

  3. Znowu jakiś przykład gdzie mamy do wyboru Przegrywać w dystansie pół byina, albo po bardzo dobrym zagraniu jakim jest CALL na river przegrywać 40% byina w dystansie.ALE CZY NA TYM POLEGA DOBRA GRA ?

    ponownie obliczonka

    30% * 100 + 70% * (-100) = 30 ? 70 = -40100%* (-50) = -50BTW – fajne podejście włożyć połowe byina na stół i pomyśleć jak Góral : “ Te żetony są teraz … niczyje”.

    Powalcze o te pieniądze z księżyca. 😉

  4. Ja juz wiem dlaczego Góral tak długo myśli na turniejach… Zanim on to wszystko policzy to rzeczywiście musi minąć sporo czasu… 🙂

  5. oj rulezz, artykul ten wymaga abstrakcyjnego myslenia od samego poczatku a Ty od razu masz zle podejscie. Przeciez bardzo jasno napisalem, ze w tym przykladzie ocena zakresu nie ma znaczenia i zakladamy, ze przyjete procenty sa poprawne, a przyklad dotyczy procesu rozumowania przy wyborze linii a nie oceny co ma przeciwnik. A do oceny zakresu potrzeba duzo wiecej danych niz to co w rece. Nie wiedzac nic o przeciwniku i rozegranej rece do tej pory jego zakres na kolor moze rownie dobrze wynosic 20% (jesli byl to kolor runner runner a licytacja byla na flopie przy zupelnie innym ukladzie) lub 80% przy innym ukladzie kart i licytacji. Obstawianie kogos w tej sytuacji na 95% jest oczywistym bledem, bo w kazdej sytuacji min 10% to jest zakres blefu u przeciwnika plus wcale nie musial ciagnac do koloru tylko mogl miec dwie pary. Summing up Twoj kometarz jest ni przypial ni przylapal.

    Pozdrawiam i zycze przemyslenia swoich komentarzy przed ich napisaniem.

  6. I tu rulezz dochodzimy do punktu, w którym, w dłuzszej perspektywie Twoje 90% lub Górala 70% okaże się bardziej EV+, chyba mowa o tym w 1. punkcie Poprawnego Pokera?

  7. wszystko fajnie tylko,ze w tej sytacji to ja oceniam kolor u przeciwnika na 95% a nie na 70% i wtedy wszelkie twoje wyliczenia ida sie je…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.