Wybieranie wysokości betu, czyli bet sizing okazuje się być sporym problemem wielu graczy. Jonathan Little pisze, że przy betowaniu należy brać pod uwagę kilka elementów.
Jednym z najczęstszych problemów graczy rekreacyjnych i początkujących pokerzystów jest kiepski bet sizing. Pisze o tym w jednym ze swoich ostatnich tekstów Jonathan Little, który podkreśla, że No Limit Holdem nie bez przyczyny to właśnie „No Limit”. Ta sama wysokość betu to w wielu sytuacjach to strata żetonów. Trener pisze, że wysokość betów opierać trzeba na naszym zakresie, zakresie rywala i tym, jakiej odpowiedzi na beta się spodziewamy. Tymczasem wielu graczy zagrywa przykładowo za 50% puli we wszystkich przypadkach.
Załóżmy, że w turnieju macie AK na środkowej pozycji. Blindy to 100/200, a Wy podbijacie do 500. Gracz na big blindzie sprawdza. Flop to K84, a board nie jest skoordynowany. W tym spocie do puli 1.100 należy zagrać beta za 300.
Little pisze, że w tym spocie oponent właściwie zawsze będzie w ciężkiej sytuacji. W tym rozdaniu rywal nie będzie miał wielkiej ręki, która sprawdzi duże bety na flopie, turnie i riverze. Dlatego też bet powinien być mały. Czemu jednak przykładowo nie 500 żetonów? Oponent częściej sprawdzi wtedy beta na flopie, turnie i riverze.
Co innego, gdyby na flopie pojawiły się KQ8. Tutaj ten bet powinien być większy – Little radzi 800 żetonów do puli 1.100. W tym momencie top para podatna jest na sporo drawów, które może skompletować rywal – dama, walet, dziesiątka, dziewiątka, ósemka lub trefl mogą sprawić, że trafi lepszy układ. Czasem będzie to jakaś losowa karta, która da mu dwie pary i seta. Prawdopodobne jest też, że rywal może mieć dość dobrą rękę, która sprawdzi sporego beta – króla, damę lub właśnie drawa.
Ogólnie przy skoordynowanych boardach chcecie raczej wybierać większe wysokości betów, a z kolei przy mniej skoordynowanych betować mniej żetonów.
Bet sizing ważny na każdej uliczce!
Wybieranie odpowiedniej wysokości betów ważne jest na każdej uliczce. Przykładowo kiedy na riverze Wasz zakres to praktycznie tylko ręce premium (kiedy przykładowo wejdą wszystkie drawy) i ciężko, aby rywal miał gorszą rękę premium, oznacza, że nie ma nic lub marginalną rękę. Wtedy bet powinien być mały.
Kiedy board układa się tak, że drawy nie trafiły, a więc możecie mieć sporo blefów, powinniście grać dużego beta za swoim zakresem betowania.
Little pisze, że bet sizing jest zdecydowanie najcięższym aspektem No Limit Holdem. Dlatego grając następnym razem warto sobie zadać pytanie: Co chcę osiągnąć swoim betem i jaka wysokość będzie do tego odpowiednia? Przekonacie się, że zwykłe bety po 50% puli praktycznie nigdy nie są dobrym wyborem.
Poker bez pokera – PokerStars testuje nowy, kuriozalny format turniejowy