W pokerowych dyskusjach bardzo często wraca problem ubioru przy stołach. Dotyczy głównie młodych graczy, którzy zakrywają się bluzami. Patrik Antonius mówi dość ostro, że należy ukrócić takie zasłanianie twarzy!
Czy należy zakazać zasłaniania twarzy przy pokerowych stołach? Wydaje się, że opinie pokerzystów są pod tym względem podzielone. Kilka miesięcy temu artykuł na ten temat napisał Jack Daniels, który podkreślał, że to niejako problem zastępczy, a argumenty osób, które chcą zakazywać zasłaniania twarzy nie do końca mają sens. Co bowiem z tymi, którzy nieco osłonięci przy stołach czują się swobodnie? Co ciekawe, nawet polscy pokerzyści odnosili się do sprawy w niejednakowy sposób, o czym przeczytacie w tekście.
Nasz redaktor naczelny podkreślał wtedy, że ewentualny zakaz gracze będą chcieli ominąć. Patrząc na ostatnie wypowiedzi Patrika Antoniusa, taki scenariusz może faktycznie się spełnić – Fin w rozmowie z Pokernews mówił, że sam chętnie zakazałby zasłaniania twarzy i nie wyklucza wprowadzenia tego na swoich turniejach.
– Powiem o tym już teraz. Naprawdę chciałbym wprowadzenia zakazu tych wszystkich wyszukanych bluz. Nawet, jeżeli miałbyś założoną koszulkę i tylko zasłonisz twarz, to na moim turnieju oznaczało to będzie karę – mówi.
Jak pokerzysta argumentuje tak ostre podejście? Antonius mówi, że w pokerze ważna jest szybkość gry, socjalizacja i przyjemność. Dodatkowo zasady są dla każdego takie same. Skoro więc pokerzyści nie potrafią zapanować nad własnymi tellami, to powinni może popracować nad ich ukrywaniem?
– Oczywiście będziesz mógł ciągle ubierać bluzy i inne. Nie będziesz mógł się jednak zasłaniać, bo to nienormalne. Uważam zresztą, że powinniśmy się też pozbyć okularów przeciwsłonecznych, ale to nie jest aż takie ważne.
Chodzi o wygodę gry
Antonius argumentuje, że chodzi tylko częściowo o to, jak poker będzie wyglądał dla przeciętnego widza. Streamy i relacje są istotne, ale najważniejsza jest kwestia wygody gry samych uczestników. Nie chodzi też o wprowadzanie całego dress code'u, ale prostej zasady, że twarzy podczas gry nie można zasłaniać.
Nie jest to jedyna modyfikacja, którą Fin widziałby w turniejach. Zmiany już bowiem sam testuje, a jedną z nich jest zaawansowany shot clock. Ta idea wydaje się być jednak znacznie mniej radykalna. Patrik podkreśla, że chodzi o poprawienie tempa gry.
– Mój shot clock to dziesięć sekund przed flopem, a następnie dwadzieścia sekund po flopie. Otrzymujesz jednak więcej żetonów czasu. Może ich teraz używać, kiedy naprawdę ich potrzebujesz – wyjaśnia.
Antonius zaawansowanego shot clocka zdążył już przetestować i efekty mu się spodobały. Czy planuje wprowadzić zakaz zasłaniania twarzy? Nie wyklucza tego. Tylko czy nie będzie to jednak rozwiązanie zbyt radykalne?