Pokerowe rankingi odczuwają wpływ festiwalu EPT Barcelona. Dzięki eventom wchodzącym w skład tego wydarzenia, a dokładniej wynikom osiąganym przez pokerzystów, w poszczególnych zestawieniach notujemy kilka zmian. O szczegółach czytajcie poniżej!
W ogólnym rankingu Global Poker Index znacznie ciekawiej niż w czubie jest w dolnej części tabeli. Najlepszy wynik w karierze osiągnął bowiem ambasador PartyPoker Jason Koon, który po ostatniej aktualizacji zajmuje doskonałą ósmą lokatę. Do TOP10 zawitał także Benjamin Pollak, który dopiero co wygrał High Rollera za 50.000€ na festiwalu EPT. To jednak nie koniec, bowiem Francuz wciąż rywalizuje w Main Evencie tego turnieju!
W rankingu Player of the Year również zwrócimy dziś uwagę na dalsze lokaty, a to główne dlatego, że czołówka tego zestawienia od dobrych kilku tygodni pozostaje niezmienna. Na miejscu dziewiątym pojawił się Alex Foxen, który w niedawnym wywiadzie zadeklarował, że jego celem są szczyty pokerowych rankingów.
Na uwagę zasługuje także pokerzysta, którego nazwiska póki co próżno szukać w TOP10, jednak jeśli utrzyma dotychczasową formę, to ten stan rzeczy szybo się zmieni. Mowa tu o Mikicie Badziakouskim, który dzięki zwycięstwu w High Rollerze EPT Barcelona awansował na 11 lokatę ogólnego rankingu GPI i drugie miejsce w tegorocznym zestawieniu All-Time Money.
Po kilku tygodniach posuchy, zmian doczekaliśmy się także w rankingu Cardplayera. Sprawcą najbardziej rzucającej się w oczy roszady jest nie kto inny, jak wspomniany już Foxen, który awansował z miejsca dziesiątego na szóste. Poza TOP10 wypadł Cary Katz, a jego miejsce zajął David Peters.
Skład czołowej dziesiątki polskiego rankingu GPI pozostaje niezmienny, kilku zawodników pozamieniało się jedynie miejscami. Daniel Demicki awansował o dwie lokaty, natomiast Kacper Pyzara wyprzedził Grzegorza Wyraza.
Co słychać w wyścigu po tytuł najlepszego Polaka 2018 roku? Można powiedzieć, że prawie wszystko po staremu. Prowadzi Dima Urbanowicz, Demicki wyprzedza Pyzarę, a w TOP10 melduje się Grzegorz Grochulski.
Pokerzystki przyzwyczaiły nas do tego, że od kilku tygodni nie dostarczają sobie i nam zbyt wielu emocji w odniesieniu do pokerowych rankingów. Kristen Bicknell nie zamierza oddawać prowadzenia, a jedyną zmianą w obrębie TOP10 jest awans Marii Konnikovej osiągnięty kosztem zepchnięcia o jedno „oczko” Anny Antimony.