Pokerowa kartka z kalendarza – Marcin Doliwa drugi na Latvian Open (29 marca)

0

Kilka lat temu każdy sukces polskiego pokerzysty na arenie międzynarodowej był sporym wydarzeniem. Tak było też w wypadku drugiego miejsca Marcina Doliwy w turnieju Latvian Open. Dobrze znany wówczas Doli zainkasował za ten turniej 19.300$.

Turniej Latvian Open organizowany był w dniach 26-29 marca 2009, a jego głównym sponsorem był Expext. Wpisowe do tego eventu wynosiło 1.000$, a na udział w nim zdecydowało się 102 graczy. Polacy stanowili w Rydze bardzo silną grupę – na Łotwę pojechało aż dziesięciu naszych graczy, którzy stanowili blisko 10% całego fieldu.

Na korzyść turnieju mimo nie najlepszej frekwencji przemawiała przede wszystkim przyjazna struktura. Każdy z graczy otrzymał na start 20.000 żetonów, a kolejne poziomy blindów trwały 90 minut. Miejsca na grę było więc sporo, ale do dnia drugiego zdołało awansować tylko czterech pokerzystów z naszego kraju. Z drugiej strony cała czwórka powróciła również do stołów w dniu trzecim.

W turnieju płatnych było osiem czołowych miejsc, lecz na stole finałowym znalazł się tylko jeden polski pokerzysta – Marcin „Doli” Doliwa, który rozpoczynał decydującą walkę z siódmym stackiem. Na stole finałowym Polak radził sobie jednak znakomicie i dotarł aż do heads-upa. Walkę o mistrzowski tytuł przegrał z reprezentantem gospodarzy, Edgarsem Veigursem, który zgarnął trofeum i 34.000$. Doliwie na pocieszenie zostało natomiast 19.300$.

Jeśli chodzi o turnieje na żywo, to drugie miejsce w Rydze jest najlepszym indywidualnym wynikiem Doliego. Należy jednak pamiętać, że był on również częścią ekipy, która w 2006 roku zdobywała dla Polski World Cup of Poker. Zdecydowanie najbardziej znanym pokerzystą spośród piątki, która triumfowała wtedy w Barcelonie, był Jacek Ładny. Doliwa pod tym względem przewyższał jednak pozostałą trójkę pokerzystów.

Później Doli wielokrotnie występował w naszych relacjach z turniejów HESOP, czy Eureki w Pradze. Jego ostatnie miejsce płatne datowane jest na koniec 2013 roku, kiedy brał Campeonato de Espana de Poker w Barcelonie. Do sukcesu z Latvian Open nigdy się już jednak nie zbliżył.

Poprzedni artykułTriumf Dimy Urbanowicza w side evencie PartyPoker LIVE Soczi!
Następny artykułPięć złych nawyków, przez które przegrywasz w pokera