Olomouc Poker Fever Opening Event – relacja na żywo 04:10

15

Wreszcie! Po kilku miesiącach oczekiwania w końcu możemy zameldować – ruszył festiwal Poker Fever w Go4Games w Ołomuńcu! Zapraszamy na pierwszy dzień relacji!

Z lekkim opóźnieniem wita wszystkich Rafał „Jack Daniels” Gładysz! Dotarłem w bólach do kasyna i mogę rozpocząć nadawanie z Olomolo!

Na początek komunikat drogowy – wszyscy, którzy będą jechali tutaj przez Częstochowę niech lepiej dołożą sobie godzinę do planowanej trasy, bo co się dzieje na drodze przed tym miastem to jakiś Armageddon. Jeden wielki korek i drogowe wykopki!

Dziś w planach mamy turniej otwarcia, w którym pula gwarantowana wynosi aż 150.000 koron. Piszę „aż”, bo na razie zapowiada się na tłusty overlay! Póki co mamy przy stołach około 20 osób, więc zapowiada się sporo darmowego value. Ma ktoś blisko? To wsiadać w furę i przyjeżdżać, bo warto!

Wpisowe wynosi dzisiaj 2.200 koron, możliwe są dwa re-entry. Stack startowy wynosi 15.000 żetonów, a levele potrwają po 20 minut. Jak widać turniej obliczony jest na 75 buy inów, a do takiej liczby to mamy jeszcze bardzo daleko.

Przy stołach siedzi już kilku Polaków, więc zaraz zacznę baczną obserwację ich poczynań.

Stay tuned!

Poker Fever Opening Event – 20:00

W tej chwili rozpoczął się czwarty poziom blindów 200/400/50. Na zegarze turniejowym mamy póki co 24 graczy.

Przy stołach siedzą już m.in. Kądziel, PayMyOverbet, Nakai czy Artur Zmarzły, zwycięzca jednego z ostatnich Majorsów w Ołomuńcu. Atmosferka senna, cisza i spokój, w powietrzy unosi się cichy szmer przerzucanych przez graczy żetonów. Typowa cisza przed burzą…

Prawdziwy szturm powinien się zacząć jednak tutaj już od jutra. W sobotę rozpoczyna się bowiem Moravia Cup z pulą gwarantowaną w wysokości 1.500.000 koron, a to już poważna kasa do zgarnięcia. O 14:00 mamy satelitę do tego turnieju, a od 16:00 zaczyna się wielkie granie.

Poker Fever Opening Event – 20:25

Pierwsze śliwki robaczywki… Na razie nasi chłopcy cierpią na „syndrom jopków”, czyli inaczej mówiąc – walety im nie służą.

Nie zdążyłem nawet zrobić zdjęcia Kądzielowi, a ten już odpadł z starciu JJ kontra AA rywala. Jako, że podjął decyzję, że dziś gra z jednej strzałki, to raczej go już nie zobaczymy. Chyba, że jednak coś mu się odmieni…

Nie minęło pięć minut, a z waletami na ręku poleciał też Zubi. Tym razem przeciwnik miał na podorędziu dwie czarne „Krysie”. Board bez pomocy, walet nie spadł, damy się utrzymały, a Zubi ma zgryz, bo był to już jego drugi bullet (pierwszy oddał bardzo szybko na starcie) i została mu ostatnia szansa na walkę.

Mamy już poziom 250/500/75. Blindy lecą dość szybko, formuła turbo zmusza więc do gry dość odważnej i do zdecydowanych ruchów.

Na zdjęciu: Zubi jeszcze się zastanawia, ale za chwilę wsunie żetony na środek stołu…

Poker Fever Opening Event – 20:40

Najpierw mała poprawka – stack startowy został zmieniony na 25.000 żetonów. Zapewne z powodu mniejszej niż przypuszczano ilości graczy.

Istnieje duża szansa na to, że zlokalizowałem już wszystkich polskich graczy przy stołach. Mamy ich obecnie jedenastu. Oto ich stacki:

– Niedźwiedź 43k

– Hammer 41k

– X 19k (gracz powiedział, że poda mi nick, jak nagra trochę żetonów)

– Igor 39k

– Armstrong 30k

– Mariusz 60k

– Artur 20k

– Nakai 15k

– Kris 18k

– PayMyOverbet 50k

– Tomek Maryniak 25k (właśnie usiadł)

Rozpoczęła się pierwsza przerwa w turnieju, wracamy na level 300/600/100 za pół godziny.

Na zdjęciu: jeden z dotychczasowych liderów naszej polskiej ekipy – PayMyOverbet

Poker Fever Opening Event – 21:30

Wróciliśmy do gry po przerwie obiadowej. Przy okazji informacja – dziś sprawa żywienia rozwiązana była w ten sposób, że za 40 koron (około 6-7 zł) można sobie było po prostu kupić porcję dobrego jedzenia. Pewnie takie rozwiązanie będzie w kolejnych dniach. Moim zdaniem fajny pomysł.

Do gry wrócili Zubi i Kądziel. Na obiedzie podjęli męską decyzję, że grają dalej w tym turnieju.I bardzo słusznie!

Na tablicy mamy obecnie 32 buy iny, trwa level 300/600/100.

Przed chwilą Artur miał ciężką decyzję – po otwarciu 3-betował do 4k rywala, który odwinął mu się jednak all inem i nasz zawodnik z ciężkim sercem sfoldował rękę. Zostało mu około 15k.

Na zdjęciu: cały czas żywo dyskutujący Nakai i Artur

Poker Fever Opening Event – 21:50

Po ponownym wejściu do gry bardzo aktywny jest Kądziel. Najpierw z parą dam nie dostał akcji po swoim podbiciu, ale za chwilę miał ciekawe rozdanie z PayMyOverbetem. Jonatan na flopie 653 zagrał c-beta za 3.800, a Kądziel zagrał auto all ina, po którym Jonatan szybko wyrzucił karty. Kądziu pokazał mi tylko 76 w pikach.

Mamy jeszcze jednego Polaka w grze. Jest nim Paladyn, który ma teraz 18k w stacku.

Cierpią katusze Artur i Nakai. Ten pierwszy ma już tylko 10k, a ten drugi jeszcze mniej – 6k. Do końca fazy re-entry zostały trzy levele…

Zaczęliśmy grę na poziomie 500/1.000/100.

Z ostatniej chwili – właśnie widzę Kądziela odchodzącego od stołu po oddaniu stacka! Postaram się dowiedzieć co się stało.

Na zdjęciu: Kądziel, jeszcze z żetonami…

Poker Fever Opening Event – 22:00

Znamy już okoliczności odpadnięcia Kądziela. Otworzył z CO za 2k, dostał 3-bet od Jonatana do 6,1k, na co wsunął stack i dostał call. AJ Kądziela kontra AQ Jonatana! Kądziu wołał „Walet, walet!” i w oknie rzeczywiście pokazał się wymarzony „Waldemar”, ale tuż za nim wyłoniła się „Krystyna” i Michał pożegnał się z żetonami. PayMyOverbet ma teraz 70k.

Nakai zakończył „Pokerowe męki, part I”. Za swoje ostatnie 5k zagrał all in i akcja doszła do siedzącego na BB Krisa. Ten podniósł jedna kartę i oznajmił „Call z jednej”. Wiadomo, as! Na nieszczęście Kuby okazało się jednak, że druga… była taka sama! QJ Nakaia miało więc słabe szanse w starciu z asami, ale „life line” na flopie w postaci K98 był. Dyszka się jednak nie pojawiła i Nakai siedzi już w tym samym miejscu z nową amunicją.

Miałem napisać, że Armstrong ma obecnie 54k, ale już nie mogę, bo… dostał asy. Rywal miał tylko dziesiątki i kupę szczęścia na river. Jedna z dwóch dyszek pojawiła się w najmniej odpowiednim momencie… Stan konta Polaka – zero!

Niedźwiedź radził sobie doskonale, miał już prawie 110k, ale niestety została mu połowa tego pokaźnego stacka. Na pytanie „Co się stało?” odpowiedział mi tylko „No nie wyszło tak, jak miało wyjść”. Ma teraz 57k.

Inne stacki:

– Mariusz 55k

– Hammer 50k

Na zdjęciu: Armstrong na sekundy przed stratą stacka

Poker Fever Opening Event – 22:30

Naprawdę bardzo dużo się dzieje!

Pisałem przed chwilą, że Niedźwiedź oddał pół stacka? No to teraz ma jeszcze więcej niż miał! 128k!! Stało się to za sprawą rozdania, w którym nasz gracz miał na ręku TT, spadł niski flop, a rywal wsunął all ina z 96s, które dawało mu na flopie flush draw z gutshotem. Nastąpił klasyczny „hold” i Polak ma znowu wieże żetonów przed sobą!

Zubi siedział lekko smętny, bo z 45k zostało mu tylko 18k, ale przed sekundą zaliczył double up! Lokalny dziadunio o wdzięcznej ksywie Luigi (przypomina leciwego Włocha) postanowił dwie pary naszego gracza (K6 na flopie KJ6) opłacić ze swoim J9. Zubi – 37k.

Męki z pierwszym stackiem zakończył również Artur Zmarzły – wsunął z K2 ze small blinda, BB call z A3, trójka na flopie i pozamiatane. Artur siedzi już ze świeżą porcją żetonów przy stole.

Kilka innych stacków:

– PayMyOverbet 54k (nie chce mi się pisać za każdym razem tego nicka, więc od tej pory będzie PMO!)

– Tomek Maryniak 67k

Mamy obecnie 35 graczy i 13 re-entry. Gramy level 600/1.200/200, za chwilę wskakujemy poziom wyżej! I będzie to już ostatnia szansa na re-entry!

Na zdjęciu: Kris chwilę po swoich asach przeciwko Nakaiowi

Poker Fever Opening Event – 22:45

Sporo informacji, większość złych!

Zubi ledwo sie podwoił, to od razu odpadł! Otworzył z AK i dostał call od lokalnego gracza. Flop AJ6 z dwoma treflami, c-bet Polaka i call. Turn to król trefl, znowu akcja ze strony naszego gracza, ale tym razem rywal już zagrał za wszystko, a Zubi za ostatnie 10k sprawdził. 63 w drzewkach u rywala, pomoc w postaci asa lub króla nie przyszła, Polak definitywnie pożegnał się z grą.

Hammer również wpakował się w rozdanie, w którym oddał wszystkie żetony, ale on miał jeszcze opcję na re-entry, z której szybko skorzystał.

Gracz X, o którym pisałem w jednym z pierwszych wpisów, ma już 68k, ma więc również imię – Kuba!

Artur znowu storbił prawie całego stacka, tym razem przegrał coinflipa – jego „Kojak” nie poradził sobie z TT rywala. Nie spadł ani król, ani walet, zostało więc 9k.

Co jednak najdziwniejsze – odpadł Jonatan! PMO był w posiadaniu pary dziesiątek, a Luigi miał AK. Dwa asy już na flopie, król do kompletu na turnie i tego układu już Polak pobić nie mógł. Chyba nie wróci do gry…

Za to Tomek Maryniak, siedzący przy tym samym stole, co wcześniej Kądziel, Zubi i Jonatan, ma już 90k!

Gramy 800/1.600/200, średni stack to obecnie 57k. 5 minut do końca fazy re-entry!

Na zdjęciu: Tomek Maryniak, ostatnia nadzieja Polski przy stole nr 4

Poker Fever Opening Event – 23:00

Zakończyliśmy fazę re-entry, po przerwie gracze wrócą do stołów na poziom 1.000/2.000/300. W grze mamy 23 zawodników.

Przed przerwą pożegnaliśmy niestety kolejnych Polaków. Artur Zmarzły władował się za swoje ostatnie żetony z J9 pod walety rywala i – jak można było się spodziewać – cud nie nastąpił. Z kolei Igor odpadł już trochę wcześniej w starciu AQ kontra AK przeciwnika.

Hammer skorzystał z ostatniej szansy i wkupił się ponownie do gry, bo poprzedni stack tuż przed przerwą oddał w pojedynku 56s przeciwko AK oponenta. Teraz będzie miał 25k na walkę.

Stacki naszych graczy:

– Niedźwiedź 160k

– Tomek 103k

– Mariusz 101k

– Nakai 25k

– Paladyn 32k (podwojenie KT vs A9, król już na flopie)

– Kuba 64k

Na zdjęciu: jeden z dzisiejszych pechowców – Igor

Poker Fever Opening Event – 23:30

Niestety, po przerwie pożegnaliśmy już dwóch polskich reprezentantów.

Najpierw odpadł Kris, który na wojnie blindów zagrał all in z Q6 i dostał call od KJ. Pomoc nie nadeszła i nasz gracz udał się do baru.

Zaraz za nim udał się tam Hammer, którego KJ musiało wygrać z parą ósemek przeciwnika. Niestety, zamiast króla lub waleta oponentowi ułożył się jeszcze strit od ósemki… Niby dzisiaj Dzień Mężczyzny, ale ci panowie coś niefartowni.

Artur usiadł po przerwie do stołu ze swojej ostatniej możliwej strzałki i walczył po przerwie. Niestety, i tym razem się nie udało…

Zostało obecnie 18 zawodników. Średni stack wynosi teraz . Mamy siedem miejsc płatnych, za zwycięstwo do zgarnięcia jest ponad 46.000 koron. W grze są jeszcze Niedźwiedź, Kuba, Nakai, Mariusz, Paladyn i Tomek.

Na zdjęciu: Hammer w dobrych czasach – z żetonami w ręku

Poker Fever Opening Event – 23:50

Znamy już wszystkie wypłaty w turnieju:

1. 46.200

2. 29.000

3. 19.800

4. 13.200

5. 10.600

6. 7.900

7. 5.300

Stacki Polaków:

– Niedźwiedź 220k

– Tomek 130k

– Mariusz 109k

– Kuba 60k

– Nakai 30k

Niedźwiedziowi zwyczajnie dzisiaj idzie! Przed chwilą miał ciekawe rozdanie, w którym niestety nie mógł nic więcej wygrać, niż wygrał. Sprawdził z UTG z JT, za nim dołożyło jeszcze dwóch graczy i blindy. Flop marzenie – JJ7, a jeden z ryali po checku Polaka zagrywa za 6k. Wszyscy fold, tylko nasz zawodnik dokłada. Na turnie spadła dama i gracze odstukali w stół. Na rive pojawił się as i Niedźwiedź znowu czeka, a rywal odkrył swoje 75 off. Żetony do Polaka!

W grze mamy 17 graczy, średni stack to 86,7k. Blindy wynoszą obecnie 1.200/2.400/400.

Na zdjęciu: Niedźwiedź, obecny chipleader turnieju

A z racji tego, że relacja bez sikorki jest nieważna…

Poker Fever Opening Event – 00:10

Niedźwiedź upolował kolejną ofiarę! Polak podbił z A8 i po serii foldów big blind postanowił postawić się liderowi za wszystkie swoje żetony (około 10BB). Nasz zawodnik sprawdził i już był lepszy, bo oponent miał tylko zdominowane A5. Niespodzianki nie było, nasz gracz ma już 270k!

Ale to nie jest najważniejsza informacja w tym wejściu! Potężną pulę około 270-280k wygrał przed chwilą Mariusz! 3-way all in preflop oznacz zazwyczaj tylko jedno – spotkały się monstery! I tak właśnie było! Co prawda zamieszany w rozdanie Czech miał „tylko” dziewiątki, ale Tomek był posiadaczem pary dam, a Mariusz dwóch pięknych „Kazimierzy”! Flop T72, turn 8 i zaczęło być nerwowo, bo czeski gracz złapał open ended do strita. Jednak król – dający Mariuszowi seta – na river załatwił sprawę. Mariusz buduje teraz kominy, a Czech i Tomek poza grą!

Poleciał również przed chwilą Nakai – za 8BB wsunął A3 i sprawdził go… Niedźwiedź, którego K4 okazało się w tym rozdaniu lepsze. Mamy więc dwóch zdecydowanych liderów z Polski.

W sumie w turnieju wystartowało 36 graczy, wzięto 23 razy re-entry.

Zostało nam teraz już tylko 12 osób w grze.

Na zdjęciu: Mariusz sprzątający wygrane żetony

Poker Fever Opening Event – 00:25

Dwie wiadomości w jednej – dobra i zła!

Zła to taka, że odpadł nam Kuba, pocieszeniem niech jednak będzie fakt, że żetony zostawił w polskich rękach Paladyna. Na wojnie blindów Kuba wsunął Q9, a na big blindzie drugi z Polaków znalazł akurat asy i skończyło się bez niespodzianek. Paladyn – 90k.

Chwilę wcześniej, też na wojnie blindów, obaj panowie mieli już pierwsze starcie stacków, ale obaj mieli po A3, obaj na boardzie K7654 trafili strita i skończyło się podziałem puli. Tym razem już Paladyn okazał się zdecydowanie lepszy.

Mamy więc w grze 11 graczy, w tym trzech Polaków – pozostali na placu boju Niedźwiedź, Mariusz i i Paladyn.

Gramy poziom 1.700/3.400/500, średni stack to obecnie 134k.

Na zdjęciu: wyeliminowany przed chwilą Kuba

A w ramach ciekawostki – okulary jednego z Czechów. Kto pamięta, który ze znanych graczy grał w takich na WSOP?

Poker Fever Opening Event – 00:30

Paladyn nie nacieszył się długo swoim stackiem. Już go nie ma w grze!

Po limpie Niedźwiedzia z UTG, drugi z Polaków zagrał za 80k all ina z A9. Niedźwiedź tylko na to czekał, bo miał akurat w ręku AK i szybko sprawdził. Flop bez pomocy dla Paladyna i mamy już tylko dwóch polskich graczy w stawce dziesięciu zawodników w turnieju!

Mamy 15-minutową przerwę w turnieju. Wracamy na level 2.000/4.000/500.

Na zdjęciu: co zrobisz, jak nic nie zrobisz, czyli Paladyn out!

Poker Fever Opening Event – 00:50

Korzystając z okazji przypominam również wszystkim, że w najbliższą niedzielę odbędzie się Super Satelita Poker Fever, w której do wygrania będzie aż 20 ticketów do Main Eventu o wartości 200$ każdy! Takiej okazji na przyjazd i grę w Ołomuńcu przegapić nie można! Szczegóły tej wyjątkowej satelity znajdziecie TUTAJ.

Z kolei TUTAJ znajdziecie pełen „plan lekcji”, czyli harmonogram wydarzeń w kasynie Go4Games w Ołomuńcu w nadchodzących dniach, informacje o turniejach i pulach gwarantowanych i inne potrzebne dane dotyczące festiwalu Poker Fever.

Na zdjęciu: card protector używany przez PayMyOverbet

Poker Fever Opening Event – 01:00

Sprawa wyłonienia stołu finałowego rozstrzygnęła się zaraz po przerwie. Na dodatek podwójnie!

Gdy na jednym stole odpadł gracz na miejscu dziesiątym i gracze z tego stołu już zasiadali do FT, to na drugim stole w tym czasie trwało jeszcze rozdanie, w którym udział brał Mariusz. Podbił on z buttona i dostał call od small blinda. Na flopie QJ7 Polak zagrał c-beta, na co rywal odpowiedział all inem. Polak szybko sprawdził, bo miał akurat dwie pary ze swoim Q7, a rywal dysponował tylko J6.

Do stołu finałowego zasiadło więc tylko ośmiu graczy, w tym dwóch Polaków. Czekamy na pęknięcie bubble'a!

Stacki Polaków:

– Mariusz 300k

– Niedźwiedź 355k

Na zdjęciu: stół finałowy turnieju otwarcia Poker Fever

Poker Fever Opening Event – 01:30

Pękł bubble! I choć może ciężko w to uwierzyć, to ostatnim graczem w turnieju bez nagrody finansowej został… Niedźwiedź!!!!!!

Nasz zawodnik chyba za bardzo uwierzył w swoją nieśmiertelność, bo oddał stack w dwóch rozdaniach w bardzo dziwny sposób. Najpierw w pierwszym rozdaniu zlimpował, a po podbiciu od Luigiego wsadził na środek stołu potężnego all ina! Starszy pan z Czech nie zastanawiał się nawet chwili i sprawdził za 160k z parą dziewiątek. Nasz gracz miał tylko parę dwójek, a na dodatek dziewiątka spadła od razu na flopie.

Gdy Polakowi zostało już tylko 100k po okresie blindowania się, nadeszła kolejna ręka. Czech (ten od okularków), który chwilę wcześniej podwoił się z setem asów na Luigim, który opłacił go… z trzecią parą, tym razem otworzył, a Niedźwiedź ponownie zagrał all in z parą dwójek! czech miał ponownie AA, a żeby tego było mało, to dostał karetę asów z flopa! Niedźwiedź, pomimo ogromnego stacka, odszedł od stołu z pustymi rękoma…

Małymi pulami buduje stack Mariusz. Raz do przodu, raz do tyłu, ale jest aktywny i raczej wie co robi wywierając nacisk na przeciwników.

Mamy więc siedmiu graczy, wszyscy są już w kasie, średni stack to teraz 210k. Gramy level 3.000/6.000/1.000.

Na zdjęciu: Niedźwiedź – bubble boy!

Poker Fever Opening Event – 02:00

Dwa bardzo ciekawe – i udane – rozdania z udziałem Mariusza!

W pierwszym po jednym limpie dołożył z SB ze swoim T6. Flop w postaci K97 dał mu gutshota, a limper po dwóch checkach od blindów zagrał za 8k (blindy 3/6k). Mariusz po chwili namysłu sprawdził i obaj gracze obejrzeli turn w postaci dziesiątki. Znowu akcja check/call, tym razem za 24k. Gdy na river spadła ósemka, Mariusz ponownie zaczekał, a jego rywal zagrał za 42k! Nasz rodak sprawdził, żeby zobaczyć u oponenta… A4. Oczywiście Czech zaczął się rzucać, że z czym Mariusz sprawdził na flopie, generalnie złapał tilta maxa i pewnie zaraz zagrzany odpadnie…

Drugie rozdanie również fajne i przyniosło sporo żetonów. Polak podbił z A8 i dostał call z BB od gracza w okularkach, chyba najlepiej ogarniającego grę na tym stole finałowym. Flop przyjaciel – AK8, Czech odstukał i to samo zrobił Mariusz. Niestety, turn słabiutki, bo spadł drugi król i rywal zagrał za 16k. Nasz gracz sprawdził i obaj obejrzeli trójkę na river. Tym razem przeciwnik zagrał już za 33k i Mariusz zaczął się chwilę zastanawiać (w tym momencie stiltowany Czesiek po 10 sekundach zawołał mu czas… LOL!). Za moment sprawdził zagrania rywala, żeby zobaczyć… 96s.

Mariusz – 400k!

Poleciał jeden z Czechów, pozostało sześciu w grze!

Na zdjęciu – Luigi, oglądacz 90% flopów w popularnym tutaj systemie gry „wszystko limpuję, wszystko sprawdzam”

Poker Fever Opening Event – 02:20

Kolejne trzy ciekawe ręce zagrane przez naszego gracza.

W pierwszym rozdaniu Luigi tradycyjnie zlimpował, a Mariusz miał na BB 62. Znowu flop przyjaciel – A62 w tęczy! Jednak wszyscy trzej gracze zaczekali, a na turnie sparował as. Po checku od SB Polak zagrał i obaj rywale wyrzucili swoje ręce.

Za chwilę Polak pokazał trochę pokerowych „cojones”. Podbił z A5 i dostał call od Okularka na BB. Flop w postaci J77 obaj przeczekali, a na turnie spadł król i rywal zagrał za 16k. Polak po chwili namysłu przebił do 45k i za moment zgarniał wygrane żetony.

Minutę później to Polak był na BB i sprawdził podbicie Okularka do 22k (gramy już 5k/10k) z J8. Flop niezły – J93, dwa trefle (których nasz gracz nie posiadał). C-bet za 22k i ma,my call Polaka. Turn to 7 trefl i rywal zaczekał, aby sprawdzić bet Mariusza za 27k. Po piątce trefl na river obaj gracze zaczekali, Polak pokazał swoją top parę, ale przegrał z K9 oponenta, bo dziewiątka była treflowa i runner-runner kolor dał zwycięstwo w tym rozdaniu Czechowi.

Czapeczka (ten stiltowany Czech, grający w wełnianej czapce) non stop błaga wszystkich przy stole o deala, co w przypadku pięciu osób na FT w Ołomuńcu jest normą. Jednak jego prośby i błagania są klasycznie olewane przez resztę stołu, bo nawet Luigi ma go w… głębokim poważaniu. Wszyscy chcą walczyć! I dobrze!

Co ciekawe, piąty gracz obecny na FT (nazwijmy go roboczo Kamizelka) nie gra kompletnie nic! Przy mnie nie zagrał chyba nawet jednej ręki na stole finałowym! Czeka…

Na zdjęciu: walczyć jest o co, bo puchar za wygraną jest okazały!

Poker Fever Opening Event – 02:45

Wracamy do gry po 10-minutowej przerwie!

Blindy wynoszą obecnie 6k/12k/2k, w grze wciąż pięciu graczy, średni stack to teraz 295k.

Na zdjęciu: amunicja Mariusza

Poker Fever Opening Event – 03:00

Potężna pula dla Mariusza!!

Siedząc na buttonie Mariusz otwiera z A6 w karach i dostaje call od dobrego znajomego – sprawdza go Luigi na BB. Flop w postaci QT6 obaj gracze czekają, ale po walecie karo (drugie na stole) starszy pan gra nagle wielkiego overbeta za 100k! Polak nie ma łatwej decyzji – po callu zostaje mu około 200k z tyłu, ale outów ma dość sporo, a Luigi jeszcze nigdy na tym stole tak nie zagrał. Mariusz decyduje się na call.

River to najlepsza z kart, jaką można było sobie w ogóle wymarzyć – król karo! Polak ma nutsa, a Luigi wciska all ina! Mariusz sprawdza, żeby zobaczyć u rywala… 95 off! LOL!

Zostało czterech zawodników, Mariusz ma obecnie mocnego chipleadera ze stackiem w okolicach 650k. Średni stack to teraz 368k. Rozpoczął się level 8k/16k/2k.

Podwojenie zaliczył wreszcie Kamizelka. Zagrał all in z KQ i dostał call od Okularka z JJ. Dwie damy na boardzie dały double up shortowi.

Na zdjęciu: podwojony i zadowolony!

Poker Fever Opening Event – 03:20

Ledwo skończyłem pisać poprzedni post, idę do stołu, a tam właśnie Okularek żegna się z turniejem na miejscu czwartym! Zgadnijcie, kto go wyeliminował? Tak! Nasz Mariusz!

Złapałem akcję, gdy już było po wszystkim, w każdym razie Polak ze swoim A2 w treflach złapał kolor z flopa, a jego rywal miał na boardzie dwie pary, więc all iny były nieuniknione. Kolejne 250k trafiło w ręce naszego reprezentanta i ma on już około 900k w stacku!

Oczywiście Czapeczka od razu rozpoczął rozmowy o dealu… Im się to nigdy nie znudzi chyba, co?

Na zdjęciu: tuż obok stołu finałowego trwają już przygotowania do kolejnych turniejów

Poker Fever Opening Event – 03:50

Wreszcie odpadł najbardziej męczący wszystkich gracz przy stole – Czapeczka. Mariusz – no bo kto? – rozłożył egzekucję na dwa razy. Najpierw dał mu nadzieję, że jeszcze wszystko przed nim, bo sprawdził all ina za 54k (2,5BB!) z parą dwójek, rywal miał A7 i trafił asa, dającego mu double up.

Druga lekcja była bardziej bolesna. Polak podbił z 88, oponent odwinął się zagraniem za wszystko i oczywiście dostał call. Czapeczka pokazał AK, a w okienku pierwszą kartą był od razu król. Czech już liczył w myślach wygrane żetony, gdy nagle spod króla wyłonił się „bałwanek”, a jego kolega spadł na river. Kareta ósemek, dziękujemy panu za grę, dobranoc!

Wcześniej do ładnej ofensywy przeszedł Pan Kamizelka. Po zaliczonym podwojeniu przejął inicjatywę na stole i nawet przegonił lekko Mariusza w stacku, wygrywając od niego kilka pul.

Start heads upa mamy więc następujący: Kamizelka 760k, Mariusz 670k.

Blindy wynoszą obecnie 12k/24k/4k.

Gramy! Po pierwsze polskie zwycięstwo!

PS. Chłopaki zrobili deala w HU – 36.000 koron dla Czecha, 34.000 dla Mariusza, grają o 5.200 koron i trofeum.

Poker Fever Opening Event – 04:10

MAMY TO!! JEST PIERWSZE POLSKIE ZWYCIĘSTWO NA POKER FEVER!!

Po dziewięciu godzinach gry turniej otwarcia festiwalu Poker Fever zakończył się zwycięstwem Mariusza Gałązki z Warszawy!!

Ostatnie rozdanie dnia było naprawdę ekscytujące! Złapałem akcję na flopie K86 (dwa kiery), gdzie Czech zagrał za 85k i dostał call od naszego gracza z Q8 na ręku. Turn to dama, drugie karo. Rywal Mariusza zagrał za 130k, Polak odpowiedział all inem i został sprawdzony! Dwie pary polskiego zawodnika musiały się utrzymać w starciu z K3 w karo oponenta! Na szczęście river to czarna pikowa siódemka i Mariusz mógł zacząć świętować wygraną!

Wielkie gratulacje dla Mariusza, który pokazał naprawdę kawałek fajnej gry!

Na zdjęciu: szczęśliwy zwycięzca, Mariusz Gałązka!

Na dziś to koniec emocji w Go4Games, mam nadzieję, że jutro nasi gracze dostarczą nam równie wiele pozytywnych emocji podczas dnia 1A Moravia Cup! Zapraszam na relację od godziny 16:00! Oczywiście na Pokertexas!

Dobranoc!

Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – nietypowy zakład w Nowej Zelandii (10 marca)
Następny artykułKlucz do sukcesu w profesjonalnym pokerze? Siła spokoju i milczenia

15 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.