Yo,
W moim poprzednim wpisie skupiłem się głównie na opisaniu wyjazdu na Poker Tour na promie- w dość dużym skrócie w gwoli „wstępu” przedstawiłem zamierzenia mojego stackingu- dzisiaj kontynuacja tego, ale nie tylko 😉
W zasadzie swój challengo-stacking rozpocząłem w ostatni weekend września i do wczoraj udało mi się rozegrać 104 turnieje, co daje dość pozytywny wynik z racji tego, że gram tylko w weekendy. Na dzień dzisiejszy dostrzegam kilka pozytywów, a mianowicie gra się mi bardzo przyjemnie te turki ( oraz większość innych non turbosów, w których miałem przyjemność grywać) z racji tego, że nie odczuwam presji swingów, pokrycia wpisowego i ,związanych z tym, przepływem $$$. Struktura tych gierek doskonale wkomponowuje się w mój styl oraz w typ gier jaki preferuje. Poniżej troszkę info o co kaman:
– Ilość turniejów: 104
– ROI: 105%
– profit: 493$
– ITM: (w zasadzie nie powinienem podawać tej „statystyki” z racji tego, że nie gram o to by dojść do top 18 i odpaść 9>, tylko skupiam się tylko i wyłącznie na top 3, także moje początkowe założenie: „ ITM powyżej 10%, czyli powyżej średniej” wykreślam z racji tego, że może to być nawet 5%, ale niech te 5% będą wspomnianymi przeze mnie top 3 😉 Tak czy owak ITM wynosi : 10,6%.
Poniżej zamieszczam jeden z moich ulubionych pokerowych motywów ( „ Ja je crashuje”) autorstwa Phase89 dla którego mam wielki szacun z racji jego wytrwałości w piekielnym grindingu jaki prezentował podczas swoich prob betów ( 20k gier z profitem w miesiącu, a potem 40k gier hyper turbo z profitem- także GG).
Na koniec moje pokerowo-życiowe cele ( mam zamiar je spełnić do 5 grudnia):
– uniezależnienie się finansowo od rodziców
– zakup nowego, 24-calowego monitora
– wyjazd na Eureke Poker Tour w Pradze ( mowa tu o raczej o jakims side evencie <200e)
Tyle na dziś,
Do zobaczenia przy stołach,
Peace! – Serek
zaibak czyzby zazdrosc?
zgadłeś Sherlocku
upswing i nic więcej, nie ma się czym podniecać
mam Ci nie przeslac profitu? ^.-
W związku z moim gapiostwem trochę mi umknęło głosowanie na Bloga Roku 2008. A więc wszystkich proszę o głosowanie na mojego bloga! Wyślij smsa o treści H00271 (H zero zero dwa siedem jeden) na numer 7144! Koszt to 1,22 zł. Głosowanie trwa do jutra, 22 stycznia, do godziny 12.00 – jest więc mało czasu. Z jednego numeru telefonu można wysłać jednego smsa. Będę wdzięczny za każdy głos!
MMP, ja to bym ci tej flaszki nie przywiózł, ale Albert mi kazał ją wziąć, więc już trudno – masz butelkę 🙂 Do odbioru zapewne dziś na WLP, choć mam nadzieję, że jak ja wezmę drugą to ty też się swoją z bliźnimi podzielisz 🙂
Spadlem z krzesla jak przeczytalem o tym pokazywaniu sobie kart nawzajem ^^
Nieee, flaszka enough jeśli o mnie chodzi, chyba, że na Twoje potrzeby 🙂
To może jeszcze jakąś broń i narkotyki mam przewieźć? 🙂
Tam pewnie wystarczy dać legalną łapówkę 🙂
A ty nie wiesz, że przemyt alkoholu jest karalny? 🙂
To przywieziesz jakąś fajną flaszkę dla MMP…?
Witam! Wreszcie jestem online! Pozdrawiam wszystkich z “polskiego” Lwowa! Festiwal się zakończył, jutro wracam do Polski. O ostatnich dniach oczywiście napiszę w kolejnym odcinku bloga. Na razie powiem tylko tyle, że w końcu udało się załapać do kasy w turnieju, o co tutaj naprawdę łatwo nie jest, z wielu względów (o czym oczywiście będę pisał). W każdym razie pozdrawiam i do zobaczenia!
Przeczytałem ten artykuł zaraz po ukazaniu,ale jak zobaczyłem, iż ktoś wyrzuca na BB karty po limperach w turnieju o takim wpisowym to mi po prostu “mowę odjęło” i nie wiedziałem co napisać :-))) Faktycznie drogi debiut miał ten gracz.
Brawo Jack. Musisz nas reprezentować sam. Zazdroszczę Ci. Twoje przygody na Ukrainie to przypomnienie dawnych polskich tradycji. Wszystko zaczynało się od flaszki…okrutnej czerwonej i kapslowanej ( niektórzy mieli taką młodość ).
powodzenia Jack’u
Haha 😀 Ja mam tak samo jak Ty wstaje 14-15 😀 i tez mowie ze wstalem rano ;d
powodzenia
Kurde, ten Albert to jest gość :)Kolejny dobry wpis 🙂
cool
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.