Relacja z finałowego stołu Main Eventu WSOP od początku wzbudzała wiele kontrowersji. Wszystko z powodu 3 miesięcznej przerwy w grze. Teraz głos w sprawie relacji telewizyjnej zabrali najbardziej znani na świecie gracze…
Kiedy ESPN ogłosiło wyniki oglądalności finału WSOP wydawało się, że wszystko jest jasne. Wskaźniki poszły w górę, finał WSOP oglądało dużo więcej osób niż rok temu, więc tegoroczna relacja była sukcesem. Chyba jednak nie do końca…
Głos zabrali gracze, którzy bardzo mocno skrytykowali sposób pokazania finału. Głównym zarzutem jest pokazanie zbyt małej ilości rozdań. Finał trwał w sumie 17 godzin, ESPN pokazało 2 godziny relacji z finałowej rozgrywki, a według Mike Matusowa zaprezentowano jedynie te rozdania, w których jeden z graczy był eliminowany. To zdecydowanie za mało twierdzi Matusow.
Spośród 274 rozdań rozegranych w czasie finału pokazano zaledwie 23, jednak najwięcej krytyki zebrała relacja z finałowego headsupa. W finale Peter Eastgate i Ivan Demidov rozegrali 105 rozdań, a w telewizji pokazano zaledwie 2 rozdania, które łącznie zajęły 5 minut.
Chris Fergusson powiedział, że relacja z headsup, w której pokazano zaledwie dwa rozdania była wielkim niewypałem, szczególnie, że zmierzyli się w nim dwaj znakomici gracze i ciekawych akcji i dramatycznych zwrotów sytuacji nie brakowało.
Zarówno Ferguson jak i Matusow radzą, aby w przyszłości telewizja pokazywała więcej rozdań, szczególnie z finałowej rozgrywki.
To że relacje są ucinane dla potrzeb komercji to wszyscy wiemy. Prawie wcale nie można zobaczyć akcji w której gracze pasuję pre flop.Tutaj jednak poszli znacznie dalej i zmarnowali szanse na trzymające w napięciu widowisko.Ci co mieli czas oglądać znaczną część relacji live wiedzą o czym piszę.
ta oni sobie mogą radzić ich czas(fuks) juz minął
radzić yo ja im poradze! Ferguson na zasluzona emeryture a Matusow do rynsztoku
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.