Frekwencja podczas tegorocznego Campeonato Espana de Poker przekroczyła najśmielsze oczekiwania organizatorów. W turnieju mieliśmy 581 wpisowych, a do dnia drugiego awansował wczoraj także Mikołaj Zawadzki. Polak wciąż ma więc szanse na obronę zdobytego przed rokiem tytułu.
W czwartkowym dniu 1A zagrały 202 osoby, co zapowiadało, że w dniu 1B paść może rekord frekwencji. I rzeczywiście tak było – w piątek do gry przystąpiło 379 pokerzystów, dzięki czemu łącznie mieliśmy 581 wpisowych.
Już w czwartek awans do dnia drugiego zapewnił sobie Paweł Brzeski. Ta sztuka nie udała się wówczas Mikołajowi Zawadzkiemu, lecz w piątek Polak powrócił do gry. Tym razem wiodło mu się już dużo lepiej i dzień zakończył mając 105.900 żetonów, co daje mu na razie miejsce w środku stawki.
Liderem całego turnieju jest Axel Bachmann Schiavo, który zgromadził 231 tysięcy żetonów. Gra w dniu drugim rozpocznie się o godzinie 16:30, a do gry powróci łącznie 183 pokerzystów. Walczyć będą przede wszystkim o dojście do kasy – nie znamy jeszcze dokładnej struktury nagród, ale płatnych będzie około 60 miejsc. Zwycięzca powinien otrzymać około 50 tysięcy euro.
Pozostaje nam trzymać kciuki za obu Polaków, którzy powrócą dziś do stołów w Main Evencie. SoSick miał wczoraj dzień przerwy w turnieju, więc postanowił pograć nieco na cashach. Wygląda na to, że przyniosło to całkiem niezły skutek.