Wczoraj rozegrano dzień 1A Main Eventu belgijskiego przystanku dziewiątego sezonu Unibet Open.
Do stolików zasiadło 125 przy capie wynoszącym 450. Można więc powiedzieć, ze frekwencja nie powaliła. Gracze rozegrali dziesięć poziomów blindów, które wzrastały co godzinę. Przy stacku startowym wynoszącym 30.000 żetonów, gracze mieli sporo miejsca na grę. Do dnia drugiego awansowało 35 zawodników.
Najlepiej poradził sobie gracz z Rosji, Niko Koop, który mógł spakować do torby 385.000 żetonów. Na miejscu drugim zameldował się Ukrainiec, Maksym Lavrov, ze stackiem wynoszącym 191.000 żetonów, natomiast na trzecim miejscu Morgan Wald ze Szwecji, który będzie mógł przystąpić do gry w dniu drugim ze stackiem w wysokości 173.600 żetonów. Średni stack wyniósł 107.143 żetonów.
Niestety żadnemu z Polaków startujących w tym dniu nie udało się przetrwać. O dużym pechu może mówić Tomasz Kozub, który odpadł na 39 miejscu, w trakcie trwania dziesiątego poziomu blindów. Marcin Puczyłowski odpadł na 108 miejscu. W dniu 1A zagrało tylko dwóch Polaków, mamy nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej!
Wśród znanych nazwisk zabraknie w dniu drugim m.in. bracii de Meulder – Matthiasa i Christophe, ambasadorki Unibetu – Charlotte van Brabander, Guya Goosensa, Vincenta Gabela, Borisa Kuzmanovića i Jochuma Weeninka.
Dzisiaj dzień 1B, zakładamy, że frekwencja okaże się dużo lepsza niż wczoraj.