Zwycięzcy Main Eventu WSOP, którzy całkowicie zniknęli

0

Choć Main Event WSOP nie jest już turniejem z najwyższym wpisowym podczas festiwalu, to z pewnością najbardziej prestiżowym. Co roku tysiące graczy walczy o bransoletkę i kilka milionów dolarów. Oto ci, którym udało się spełnić marzenia, lecz później zniknęli z pokerowej sceny.

W ostatnich latach zwycięzca Main Eventu World Series of Poker mógł liczyć na kwotę od kilku do nawet kilkunastu milionów dolarów. Nagrody są tak duże, że za sam występ na stole finałowym pokerzyści mieli zagwarantowane pół miliona dolarów, a w zeszłym roku nawet milion.

Main Event WSOP jest w zasadzie jedynym turniejem, w którym samo dojście do stołu finałowego gwarantuje każdemu z jego uczestników sławę i zainteresowanie mediów. U szczytu pokerowego boomu wygranie bransoletki w tym turnieju gwarantowało kontakt sponsorski z poker roomem i szansę na wielką karierę, lecz dziś nie jest już tak różowo.

Aby podnieść rangę stołu finałowego, od kilku lat gra toczy się tylko do wyłonienia czołowej dziewiątki, która wraca do gry kilka miesięcy później. Finaliści, zwani „November Nine„, mają więc sporo czasu na przygotowanie, i choć mają zagwarantowane spore pieniądze, to drugie tyle spływa do nich zazwyczaj z kontraktów reklamowych.

Świat pokera ma zawsze nadzieję, że zwycięzca okaże się świetnym ambasadorem gry i przyczyni się do jej popularyzacji. Doskonałym przykładem jest tu oczywiście wygrana Chrisa Moneymakera z 2003 roku. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Niektórzy wygrywają ten turniej, a później w pozytywnym kontekście nigdy o nich nie słyszymy. Oto ci, którzy zniknęli z pola widzenia.

Jamie Gold – 2006

Jamie Gold wygrał największy Main Event WSOP w historii. W 2006 roku zabrał do domu aż 12 milionów dolarów. Niestety, od tamtego czasu wygrał zaledwie 67 tysięcy! Gold już podczas turnieju był krytykowany za nierówną, a momentami po prostu słabą grę, lecz dzięki niesamowitej passie zgarnął tytuł. Po tym zwycięstwie charyzma i osobowość Golda sprawiły, że był zapraszany do gier cash na najwyższe stawki i programów telewizyjnych. Stracił w nich dużo pieniędzy i uważany był za fisha.

Gold naraził się pokerowej społeczności, gdy odkryto, że w 2006 roku miał namawiać do gry światowe gwiazdy w zamian za wpisowe. Użył swoich wtyków w Hollywood, dzięki czemu zagrał w turnieju za darmo. Dodatkowo podpisał umowę z Crispinem Leyerem, na mocy której miał podzielić się wygraną, lecz po triumfie wycofał się z tego. Leyer nie odpuścił i ostatecznie spór rozstrzygnął się kilka miesięcy później.

Warto wspomnieć, że mimo tego epizodu Gold jest uważany za bardzo miłą osobę i mocno zaangażował się w działalność charytatywną. Pokerzystą jest jednak marnym.

Jerry Yang – 2007

Rok po Goldzie główną nagrodę zgarnął Jerry Yang, psychoterapeuta i pracownik społeczny. W Main Evencie zagrał dzięki wygranej satelicie, za udział w której zapłacił zaledwie 225$. Yang był kompletnym amatorem, który wcześniej miał zaledwie cztery miejsca płatne w turniejach, ale pokonał Tuana Lama w heads-upie i zgarnął 8.250.000$.

Yang miał epicki stół finałowy. Rozpoczynał grę z ósmym stackiem, a później był sprawcą siedmiu z ośmiu eliminacji. Po zwycięstwie można było się spodziewać, że powtórzy tego typu grę w przyszłości, ale tak się nie stało. Yang od tamtej pory nie miał miejsca płatnego na WSOP, a jego strona internetowa jest już nieaktywna. Prawdopodobnie wrócił do swojego poprzedniego zajęcia i cieszy się bezpieczeństwem finansowym i wygraną, która zmieniła jego życie.

Noel Furlong – 1999

Kilka lat przed pokerowym boomem Noel Furlong wygrał ostatni Main Event przed milenium, zgarniając milion dolarów. Furlong swój majątek uzyskał w Irlandii, gdzie był producentem dywanów. Odniósł ogromny sukces, a jego firma obracała podobno stoma milionami dolarów rocznie. Nie był kompletnie nieznanym  pokerzystą, gdy triumfował w Las Vegas. W Main Evencie WSOP grał regularnie przez ponad dziesięć lat. W 1989 roku był nawet na stole finałowym, lecz nie został zbytnio zapamiętany, bo Phil Hellmuth pokonał Johnny'ego Chana.

Furlong nadal pozostaje aktywnym pokerzystą, choć grywa już głównie w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Nadal poświęca większość czasu na swoją działalność gospodarczą, nie skorzystał na pokerowym boomie. Przeszedł jednak do historii dzięki dwóm zwycięstwom w najstarszym europejskim turnieju, Irish Open. Jest to przypadek, w którym znakomity pokerzysta zdecydował się po prostu pozostać w cieniu.

Russ Hamilton – 1994

Hamilton dołączył do grona zwycięzców Main Eventu WSOP w 1994 roku, wygrywając milion dolarów po pokonaniu w heads-upie Hugha Vincenta. To powinno sprawić, że stanie się legendą, ale pokerowa społeczność wolałaby o nim nie pamiętać.

Wszystko przez skandal z Ultimate Bet – operatorem, który ukradł swoim klientom 22 miliony dolarów. Hamilton był ich konsultantem, a Travis Makar opublikował nagrania, w którym pokerzysta zastanawia się jak zatuszować skandal i ukryć tożsamość sprawców. W 2008 roku Kahnawake Gaming Commission stwierdziła, że Hamilton jest w dużej mierze odpowiedzialny za oszukanie graczy przez Ultimate Bet na 6,1 miliona dolarów przez oprogramowanie pozwalające podglądać karty.

Ta afera całkowicie zrujnowała jego reputację. Hamilton i jego współpracownicy zostali wykluczeni z pokerowego świata. Nie wygląda na to, aby kiedykolwiek się to zmieniło.

Poprzedni artykułProjekt nowelizacji ustawy hazardowej – gorzej być już nie może…
Następny artykułNajpierw Izrael, teraz Słowenia – Poker Stars opuszcza kolejny kraj