Zbyt optymistycznie z top parą

9

Ostatnio zamieszczaliśmy rozdanie, w którym Eli Elezra w starciu w Tomem Dwanem odpuścił w pewnym momencie overparę dzięki czemu zaoszczędził sobie sporych strat finansowych. Dzisiaj odwrotna sytuacja, czyli przecenienie siły swojej ręki.

Rozdanie również pochodzi z prgramu High Stakes Poker, mamy więc do czynienia z grą na wysokie stawki na bardzo głębokich stackach. W takiej sytuacji duże pule grane są dość ostrożnie, a jak pokazał przykład Elezry gracze swoje silne układy jak overpara traktują z reguły dość ostrożnie.

Tym razem doszło jednak do rozdania z udziałem pokerowego amatora, miliardera Guya Laliberte (na zdjęciu razem z Jonathanem Duhamelem), którego przeciwnikiem była legenda pokera – Doyle Brunson. Jak łatwo się domyślić rozdanie to dla Laliberte skończyło się źle, jednak patrząc na karty zawodników chyba nikt nie spodziewał się, że będziemy mieć do czynienia z jedną z największych pul w historii telewizyjnego pokera.

Rozstrzygnięcie rozdania warto uzupełnić o informację, że gracze zdecydowali się na wyłożenie dwóch riverów. Pierwszy river widzicie powyżej, a na drugim spadła T i w efekcie cała pula trafiła do Doyla Brunsona.

Ponad $800,000 w puli w sytuacji, gdy obaj gracze mają tylko top parę (z wątpliwej jakości kickerami)?! Grę Doyla Brunsona można dość łatwo zrozumieć – wydaje się, że doskonale wiedział on jaką rękę ma jego przeciwnik, a dodatkowo w razie ewentualnej pomyłki miał jeszcze opcje na wygraną w postaci nutsowego drawu do koloru.

Jak tymczasem prezentowała się ręka Laliberte? Top para z niegrającym kickerem oraz gut shot do strita. To z pewnością nie jest ręka, z którą przy deep stackowej grze chcielibyśmy grać o stacki. Dodatkowo Doyle Brunson być może kiedyś miał wizerunek agresywnego pokerzysty, ale dzisiaj w programach takich jak High Stakes Poker gra on po prostu bardzo solidnego tight pokera. Czy więc można podejrzewać, że Brunson na flopie blefuje w multi pocie mając aż czterech przeciwników? Raczej nie. A jeśli nawet to czy Brunson nadal blefowałby na turnie? Czy Laliberte myślał może, że Brunson gra tam dla wartości z ręką słabszą niż A-5?

Wydaje się, że żadnego z tego typu pytań Laliberte sobie nie zadał, a jedyne co dla niego się liczyło to jego własną ręka. Mam wrażenie, że jest to typowy przykład rozegrania ręki przez początkującego gracza. „Mam top parę, parę asów, no to teraz cię mam, jedziemy o stacki”. Laliberte w ogóle nie myślał o tym jak do tej pory grał Brunson, z jakimi rękoma mógł grać tak agresywnie i jak w tym kontekście odnajduje się jego ręka. Amator zdecydowanie przecenił siłę swojej ręki, a zawodowiec od początku do końca wiedział, że jest lepszy i do maksimum wykorzystał błędy popełnione przez mniej doświadczonego i słabszego gracza. Jestem przekonany, że grając przeciwko lepszemu przeciwnikowi Brunson mógłby nie grać aż tak agresywnie, w końcu on sam również dysponował tylko top parą ze średnim kickerem.

Poprzedni artykułRusza PokerFraudAlert
Następny artykułWywiad z ,,Góralem” dla MagazynT3.pl

9 KOMENTARZE

  1. El_dzik pisze:A co by było, gdyby brunson valuebetował tam top parę ze średnim kickerem i bez flush drawa? Wtedy cała sytuacja mogłaby wyglądać zdecydowanie inaczej i zagranie laliberte byłoby świetną zamianą ręki w

    blef. Oczywiście nie wiem na jakim poziomie rozkminia ten gość, w każdym razie chyba w analizie została przeoczona bardzo ważna kwestia – czy aby nie zamieniał on ręki w blef, bo wiedział, że jest za słaba na call i (tak jak było w logice zestackowania się Brunsona) jak coś, to nie jest drawing dead?

    Przecież on zrobił Call do Allina Brunsona więc o jakim blefie tutaj mówimy ? 🙂 Po raise miał jeszcze folding equity więc mógł spasować, moim zdaniem jego tok myślenia był taki jak przedstawiono w artykule.

    • Pomimo takiego podejścia, sugerujesz uskutecznianie przez Guya mało dżentelmeńskiego chip dumpingu?

    • Mógł sugerować Doylowi wiele rąk, ale nie wyciągałbym zbyt pochopnych wniosków, że papa Doyle świetnie go odczytał. Dla niego przegranie 400 tysięcy (nie tak jak wspomniałem 800 :)) to nic nie znacząca kwota. Nie będzie musiał analizować po nocach, dlaczego w tej sytuacji zagrał w ten sposób a nie inaczej, bo po po prostu gra tak jak lubi i jak chce.

  2. A co by było, gdyby brunson valuebetował tam top parę ze średnim kickerem i bez flush drawa? Wtedy cała sytuacja mogłaby wyglądać zdecydowanie inaczej i zagranie laliberte byłoby świetną zamianą ręki w blef. Oczywiście nie wiem na jakim poziomie rozkminia ten gość, w każdym razie chyba w analizie została przeoczona bardzo ważna kwestia – czy aby nie zamieniał on ręki w blef, bo wiedział, że jest za słaba na call i (tak jak było w logice zestackowania się Brunsona) jak coś, to nie jest drawing dead?

  3. Jedną z podstawowych umiejętności dobrego pokerzysty jest valuebetowanie slabych pokerzystów… Jak widać Brunson jest w tym naprawdę niezły 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.