Zachary Elwood o tellach przy stole finałowym eventu WSOP

0
Zachary Elwood

W poniższym artykule znajdziecie kompletną analizę zachowania profesjonalnego pokerzysty, Scotta Clementsa, przy finałowym stole jednego z eventów WSOP. Dokonają jej Tommy Le oraz Zachary Elwood.

W tym roku Tommy Le wygrał swoją pierwszą bransoletkę World Series of Poker w evencie Pot Limit Omaha Championship za 10.000$. Pokonał 427 przeciwników, za co otrzymał nagrodę w wysokości 938.732$. Kilka godzin przed zwycięstwem, przy finałowym stole, przytrafiło mu się rozdanie, którego z pewnością długo nie zapomni. W przeanalizowaniu tej ręki pomógł mu ekspert od pokerowych telli, Zachary Elwood.

Rozdanie z eventu Pot Limit Omaha Championship

We wspomnianym kluczowym rozdaniu Tommy Le spasował seta króli na boardzie w postaci AK9 przeciwko drugiemu graczowi z bardzo dużym stackiem, Scottowi Clementsowi. Wciąż możecie obejrzeć to rozdanie w archiwalnych nagraniach na PokerGo, wraz z późniejszą analizą komentatorów Douga Polka i Davida Tuchmana.

Poniżej przedstawiamy fragment wywiadu, jakiego udzielił Tommy Le tuż po wygraniu tego eventu. Skupił się na tellach, których dostarczył mu przeciwnik i które skłoniły go do takiej, a nie innej decyzji.

Gracz zlimpował z buttona. Ja miałem KKQ6. Podbiłem. Scott i ja mieliśmy największe stacki, choć to on krył mnie nieznacznie. Kiedy podbiłem, zauważyłem, że Scott spojrzał na mój stack i wyglądał jakby kalkulował czy i ile powinien przebić, żeby wyciągnąć ode mnie jak najwięcej żetonów. Ostatecznie zdecydował się na call. Nie byłem na 100% pewny, że ma asy, ale wiedziałem, że ma dobrą rękę. Nie wahał się, sprawdził dość szybko. Wiedziałem więc, że ma jedną z takich rąk, które grają same.

Na flopie spadło AK9. Podbiłem za 175.000 do puli 450.000, wydaje mi się, że to standardowe zagranie. I nagle on nie wahając się ani chwili, przebił. Ja postawiłem 175.000, a on przebił do 600.000. Wiedziałem, że jeśli ma A-K to zdecydowałby się tylko na call. Tak samo zrobiłby z dziewiątkami. Być może by przebił, ale nie sądzę, by zrobił to tak bez zastanowienia. Mógłby przebić z K-Q albo J-T, ale te ręce raczej też powinien tylko sprawdzić. Miałem drugiego co do wartości seta, więc powinienem tu sprawdzać w 99% przypadków. Kiedy już chciałem to zrobić, zauważyłem jak mój przeciwnik oddycha. Oddychał naprawdę ciężko, a wszyscy wiemy, że Scott jest profesjonalistą. To nie był jego pierwszy turniej, żeby był tak podekscytowany. Im dłużej na niego patrzyłem, tym bardziej był zdenerwowany. Wtedy miałem 99% pewności, że on ma asy. Musiałem spasować.

Scott Clements rzeczywiście miał wtedy parę asów, a dokładniej AA72.

Clements contra Le

Analiza Zachary'ego Elwooda

Zachary Elwood, który napisał wiele publikacji na temat telli przy pokerowym stole, zwraca tutaj uwagę na dwa kluczowe aspekty. Po pierwsze obaj zawodnicy mieli bardzo podobne, wysokie stacki. Po drugie Scott Clements jest uważany za doświadczonego gracza zawodowego. Konsekwencją tych faktów jest to, że Tommy Le wiedział, że Clements nie będzie chciał angażować się z nim w rozdanie bez naprawdę silnej ręki.

Tommy Le prawidłowo ocenił siłę ręki na podstawie szybkości zagrań rywala. Jeśli miał na uwadze, że Clements nie będzie chciał uczestniczyć w tym rozdaniu bez silnego układu, to spodziewał się, że nawet z silnymi układami będzie on chciał przemyśleć swoje położenie. Jeśli decyzji dokonywał szybko, to najprawdopodobniej miał najmocniejszy układ.

Zastanawiająca jest za to kwestia spojrzenia na żetony. Zachary Elwood nie wspomina o tym w swoich książkach czy filmikach, ponieważ uważa, że to zachowanie może oznaczać różne rzeczy. Rzeczywiście może ono zawrócić w głowie graczowi, który siedzi przy finałowym stole i wypatruje u swojego przeciwnika dosłownie każdego gestu, ale mimo wszystko Clements mógł tak zrobić bez względu na to co miał.

Nerwowe zachowanie rywala jest w tym przypadku o wiele bardziej znaczące. Niekiedy zawodnicy, którzy mają silny układ, starają się ukryć swoje odprężenie i udają zdenerwowanie. Marszczą wtedy czoło, ciężko oddychają, napinają mięśnie. To tak zwane fałszywe telle, do których Clements niewątpliwie był zdolny.

Podsumowując, nawet jeśli nie do końca można polegać na każdym z tych telli osobno, to razem składają się one na jedną sensowną całość, bardzo pomocną w podjęciu ostatecznej decyzji. Warto obserwować zachowanie rywali przez cały czas, żeby później mieć wskazówki, jak zachował się w innym, podobnym przypadku.

baner freeroll

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułAlex Luneau mówi „Adieu!”
Następny artykułDaniel Negreanu – Tom Dwan wie, jak ludzie go postrzegają