Wyzwanie Tesseracta – Kolejny raport

8

Zamieszczamy kolejny raport z wyzwania jakie postawił przed sobą Karol "Tesseract". Dzisiaj Karol zamieszcza sporo konkretnych przykładów swoich rozdań. Zapraszam do lektury…

Trochę czasu minęło, kiedy to zamieszczałem jakiekolwiek info, kilka osób pytało nawet czy już challenge się zakończył 😉 Odpowiadałem tylko, że jestem bliski temu…

W sumie zaczęło sie to całkiem zwyczajnie, podniosłem trochę pułap blind'ów, do tego chyba lekki tilcik i o problem nie trudno 😉 Skończyło się to tym, że po jednym wieczorze złej gry przeplatanej mocno dołującymi psychicznie bad beat'ami zjechałem do ok. 200$. W takich chwilach zawsze w głowie zakorzenia się to samo: "Czy gram tak fatalnie, czy po prostu mam tak strasznego pecha". Tak to w życiu bywa, że zwykle jedno i drugie idzie w parze. Zamiast grać dalej postanowiłem sobie zrobić trochę przerwy od pokera i przesiedziałem z tydzień przed HBO, rozpaczając jakiego to ja mam pecha ;]

Aż w końcu przyszedł jeden z tych dni, co budzi cię piękne słoneczko i wiesz, że musisz wstać i zacząć zasuwać na stolikach;) Więc przerzuciłem resztkę bankroll'a na 4 stoliki 0.25/0.50 i wieczorem miałem już ponad 1K USD, następnego dnia też było piękne słoneczko, wiec usiadłem na 4 stoliki 0,5/1 i po 2h straciłem 50% swojego bankroll'a 😉 Więc znowu zeskok niżej i praca u podstaw. Siedziałem do wieczora i myślałem, że z poziomu 600-650 to ja już nie wyjdę, co buy-in do góry na jednym stole, to młotek w łeb na drugim stole. Wieczorem zainteresowałem się też turniejami i odpaliłem jeden turniej Omaha za 26$, a o to jak się skończył:

Po wygraniu 220$ w tym turnieju dzień zakończył się właściwie na zero. Kolejne 2 dni trochę się podbudowałem i zacząłem ostro grać 0,5/1; 1/2 i zahaczyłem turystycznie na heads up'a 3/6, ale gość miał tylko 300$, wiec uznałem to za dopuszczalne ryzyko. Jak się potem okazało zrobił się z tego straszny gambling, bo wszystko rozstrzygnęło się w następującym rozdaniu:

Hand 004

Blinds 3/6

TT's hand: 8 5 3 3

opponent: AJT7 (double suited)

Preflop zrobiłem standardowy raise z button'a do 18$, po czym przeciwnik odpowiedział atakiem i przebił do 57$, z button'a premium hand nie spasuję, po za tym flop'a trzeba zobaczyć;)

Flop: 5 2 4

Mój przeciwnik na flop'ie obstawił za 1/2 pot'a, co można rozczytać dwojako, albo słabość, albo próba wymuszenia przebicia. Ja akurat chyba byłem zajęty innym stolikiem, więc tutaj zareagowałem tak w miarę odruchowo i zrobiłem raise pot do 270$. Z perspektywy czasu myślę, że dużo lepsze byłoby lekkie przebicie do 150$ lub nawet call, ale wtedy nie byłoby tylu emocji;) Oczywiście skończyło się all-in'ami na flop'ie. Spadły kolejno 3 i 7, nie dające koloru i wygrałem 812$ na set'a. Jak potem sprawdziłem % to aż nie mogłem uwierzyć w jak dobrym położeniu byłem;) Okazało się, że moja nuts'owa parka z paroma opcjami była faworytem 60,5% do 39,5%.

Hand 005

Skoro już jesteśmy przy sensacjach to warto wspomnieć, że w ramach challengu, mam już na swoim koncie pierwszą przegraną pule 1K, tzn ja w niej przegrałem tylko 400$, ale za to w jakim stylu 😉

Blinds 1/2

TT's hand: A A J 5 (A5 spades; A diamond)

Short: 9 8 7 4 (98 clubs)

Short stack (60BB) zrobił raise z UTG do 7$ po czym sprawdził to deep stack 400BB i drugi deep stack 200BB zrobił zrobił raise pot 31$, ja automatycznie zrobiłem raise pot 109$. Short stack all-in, po czym dwaj następni gracze call.

Flop: 4Q8 (2 kara)

Flop średnio przyjazny, ale mając nawet single'a Asa i będąc na SB jest to chyba dobry moment, żeby zagrać za pot. W puli na ten moment jest 388$ jeden deep stack ma jeszce 310$, drugi tylko 91$ i ja 380$. Najgorszy scenariusz dla mnie to set u facet'a, który ma 310$. Zagrałem więc za pot po czym błyskawicznie sprawdził to deep stack, a gostek, któremu zostało 91$ od razu spasował. W myślach wołam byle nie karo;)

Turn: K

River już nic nie zmienia i mój przeciwnik zawija 1008$ pot na 6 High flush! Zrobił call 109$ z 6432 (3 kara).

Po tym rozdaniu w ramach formalności sprawdziłem skąd jest. Nie myliłem się: United States. Mój największy błąd, że usiadłem do tego stolika, jego nick zdradzał wszystko: ShipItToPapa

Jakieś 2 tygodnie temu grałem Omaha 2/4 i natrafiłem na dość ciekawe rozdanie:

Hand 006

Blinds 2/4

TT's Hand: K Q 6 5

Short (85$): A T T 3

Byłem na dużym blind'zie, na lekkim rush'u nabudowałem się z 300$ do 900$, a to było dopiero czterdzieste rozdanie na tym stole. Wszyscy gracze do button'a spasowali, wiec short stack zrobił standardowe raise pot 14$, które tylko ja sprawdziłem.

Flop: KQJ (rainbow)

Zrobiłem check, po czym short zrobił bet pot 30$, zostawiając sobie 41$ na ruchy. Pomyślałem że on może bluff'ować na AA, a jeśli nie to mam jeszcze draw do full'a i dwa back door'y do kolorów 😉 Po czym gościa przebiłem do 100$, zrobił call i okazało się, że potrzebuję lekkiej pomocy.

Turn: 4

Tutaj już wszystko się wyjaśniło, było pewne, że facet jest drawing dead, a mi gra 3/4 talii 😉

River: 3

Trójka na river rozwiała wszelkie marzenia short'a o wygraniu puli;)

Następne 2 dni spędziłem na grind'owaniu (nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek użyję tego sformułowania;) stoliczków z różnymi rezultatami, w sumie poza paroma ciekawymi rozdaniami nie wydarzyło się nic specjalnego, aż do soboty kiedy to miałem spotkać się z Widus'em.

Zanim zdążył przyjść zrobiłem sobie poranną sesje na 3 stoliczkach: dwóch 0.25/0.50 i jednym 0,5/1, na którym zresztą nabudowałem się do 700$. Dzień zaczął się całkiem niewinnym gamblerskim rozdaniem:

Hand 007

Blinds 0,5/1

TT's Hand: K JT8

Short (40BB): AJ 83

Opponent2 (120BB): A T 9 4

Flop 3T9 (2 piki)

Zrobiłem standardowy raise pot preflop z dużego blind'a i na flop'ie kontynuowałem za 12$. Short stack sprawdził mnie zostawiając sobie 24$ na ruchy;), a SB mający 120$ przebił do 60$, gdzie ja już musiałem go sprawdzić, jak też uczynił short.

Turn: J

Nie wiedziałem za bardzo czy to jest dobra karta dla mnie czy nie, ale pozostałe 59$, z których wystrzelił SB musiałem już sprawdzić zwłaszcza, że w puli było już 170$.

River: 8

Spadł bezpieczny river i moje 2 turbo parki rozgromiły przeciwników i pozwoliły mi przytulić 285$;)

Nie pocieszenie przeciwnicy tak to skomentowali:

Hand 008

Troche później na tym samym stole zmierzyłem się w kolejnej nietypowej puli, tzn jest to jedno z tych rozdań, co pula rośnie do kosmicznych rozmiarów, a tak naprawdę nikt nie ma kart, które uprawniałyby ich do takiego grania;)

TT's Hand: A A 7 5

opponent: A J 9 8

Mój przeciwnik zrobił raise 3,5$ z UTG, SB zrobił call i ja przebiłem to o pot i zostałem sprawdzony przez gracza z UTG.

Flop: K65 (2 piki)

Pula urosła na ten moment do 32$, a ja wymyśliłem, że będę udawał Asa pik i wystrzeliłem za pot, po czym zostałem błyskawicznie sprawdzony 😉

Turn: 8

W tym momencie na stole są 2 piki, 2 trefle, a ja mam w ręku A trefl – single'a i w puli mamy już 95$;) Oceniłem mojego przeciwnika na flush draw, zawsze można się pomylić;), ale mimo to stwierdziłem, że to dobry moment, aby zagrać za pot, tutaj mój przeciwnik już chwile pomyślał zanim sprawdził zagranie.

River: K

Od razu zagrałem za 22$, bo akurat tyle zostało mojemu przeciwnikowi. Jeśli się pomyliłem w mojej ocenie to zostanę błyskawicznie sprawdzony i gość pokaże mi jak wygląda np. K6 czy K8. Jednak po chwili było już wiadomo, że grał na flush draw i/lub z czymś w stylu 65, ponieważ bardzo długo zastanawiał się czy w ogóle dorzucić te 20$ do puli 300$, w końcu jednak sprawdził, żeby dowiedzieć się na co grałem i co ważniejsze, żebym ja mógł się dowiedzieć na co on grał…

Hand 009

Kolejne rozdanie utkwiło mi mocno w pamięci, ponieważ nie wiem czy dobrze zagrałem na turn'ie, ale taki problem jest zawsze jak się gra trash hands. Kontynuowałem grę na tym samym stoliku i byłem już nabudowany do 600$

TT's Hand: Q 6 5 3

Short: KQ98 (2 trefle)

Opponent2 150BB: T T 7 7

Flop: 8 7 9

Turn: 2

Zrobiłem tylko call z UTG i właściwie nie miałem żadnych informacji na temat siły rąk przeciwników, a flopa obejrzeliśmy w pięciu. Na flop'ie przeczekałem po czym jeden z graczy zagrał za 2$ i znowu wszyscy go sprawdzili, więc nie chcąc się wychylać dalej nie bet'owałem. Zrobił to za mnie short – bet'ując 16$ i zostawało mu jeszcze 20$. Po czym głęboki stack przebił to do 38$, następni dwaj gracze spasowali i teraz ja utknąłem w tym rozdaniu. Mogłem rozegrać je zupełnie inaczej w każdej rundzie licytacji, a z automatu wziąłem time i zacząłem rozmyślać co się właściwie tutaj dzieje. Po pierwsze oceniłem, że ktoś tu chyba gra A-high diamond flush draw, prawdopodobnie short. Po drugie moje serca były naprawdę słabe, a też mogły być zdominowane i po trzecie miałem najniższego straight'a w multi-pot'cie. Gdybym był tylko z jednym graczem to robiłbym najprawdopodobniej raise all-in, a tak nie za bardzo wiedziałem co zrobić i z braku czasu zdecydowałem się w końcu tylko na call.

River: K

Spadł blank na river, wszyscy przeczekaliśmy i pula zawędrowała do mnie, bo miłośnik sucker raise'ów nie odważył się wystrzelić ponownie …

Chwile później przyszedł Widus, z którym trochę się nagadałem, po czym byłem świadkiem Omaha w jego stylu;) Jego styl ciężko sprecyzować, bo czasami jest on nadmiernie agresywny, a czasami nawet lekko pasywny, przez co zupełnie nie przewidywalny i jak dla mnie całkiem absurdalny, ale z tego co wiem to nie jeden to samo myśli o mojej grze…

Bardzo ciekawy był przebieg licytacji, Widus preflop przebił do 14$ po czym na flop'ie poprawił za 42$ i został przebity all-in 138$, błyskawiczne sprawdzenie, a takie komentarze można było zobaczyć na chat'cie:

Pamiętam, że krzyczałem, żeby spasował, bo gość ma Asy, ale myliłem się Widus wiedział co na turn spadnie 😉

Tego wieczora pograłem jeszcze trochę, ale dużo bardziej agresywnie niż normalnie, coś ala Gus poker;) Doprowadziło to do serii bardzo dziwnych rozdań, np:

Bet'owałem po każdej karcie, a facet call'ował do końca, bo nie wierzył, że mogę coś mieć;)

Tutaj podobna sytuacja tylko na innych stawkach – też ciągle bet'owałem, a facet nawet przez moment się nie zawahał.

Hand 010

Będąc dalej na rush'u i podbijając prawie każdą pule coraz więcej graczy wpadało w tilt;) W tym rozdaniu mój przeciwnik zdecydował się na call, na który możliwe, że nie zdecydowałby się normalnie…

Blinds 1/2

TT's Hand: T29 8

Opponent: TJ2 Q

Flop: J T Q

Zrobiłem raise do 7$ z button'a, dwóch graczy mnie sprawdziło. Po czym zrobiłem standard bet pot na flop'ie 22$. Zostałem sprawdzony przez jednego gracza i turn'a przeczekaliśmy

Turn: 3

River: 9

Po serii check'ów zrobiłem Value bet 50$ do puli 66$ i zostałem dość szybko sprawdzony. W normalnych warunkach chyba nie przeszłoby mu do głowy sprawdzać mój bet na river. Jednak skoro ja grałem 4 rozdania na 6 i każde bardzo agresywnie, wiec co niektórzy gracze mocno poluźnili swoją gre…

Ostatnio obiecałem, że wrzucę swoje statsy z PT jak już się nazbiera większa próbka, na razie szału nie ma, bo mam dopiero 8000 rozdań, ale pewne schematy można już wychwycić:

Full Ring

Screen

Short Handed

Screen

Heads Up Screen

Ze statystyk wynikałoby, że strasznie dużo przegrywam w heads up'ach, ale muszę przyznać, że mam duży nie fart do nich (mam na myśli 1/2), poniższy screen to taka jedna z wielu perełka, mój przeciwnik wrzuca all-in na swój draw na turn'ie i zostaje wynagrodzony na river.

Może dorzucę jeszcze jedno dość ciekawe rozdanie z heads up'ów:

Hand 011

Blinds 1/2

TT's Hand: J 8 7 2

Opponent: A Q J 4

Flop: T Q 9

Preflop zrobiłem raise pot 6$ i zostałem dziwnie przebity do 10,5$. Na flop'ie przeczekałem i mój przeciwnik zagrał za 10$ więc go przebiłem do 40$ i od razu zostałem postawiony w sytuacji all-in'owej, tzn mój przeciwnik przebił do 140$ zostawiając sobie 10c na ruchy;) Nieraz takie dziwne zachowanie coś oznacza, dlaczego nie zagrał all-in? Dlaczego zadał sobie trud i ręcznie wpisał kwotę? Cały czas też chodził mi po głowie sucker raise preflop, może ma Asy z flush draw'em? W końcu zdecydowałem się na call.

Okazuje się, wykonując "dobre" sprawdzenie nawet nie byłem faworytem %, uwzględniając Pot Odds było to lekko opłacalne sprawdzenie: miałem 43,5% szansy na wygranie; 5,5% na podział i 51% na przegranie, a potrzebowałem 32%, żeby call był opłacalny.

Podsumowując zwykle nie ma sensu angażować się w takie rozdania, bo albo jesteś gorszy, albo przeciwnik może mieć tak silny draw, że i tak jesteś w dłuższym okresie przegrany, z drugiej strony nie można dać sobie kraść każdej puli 😉 Powyższy przykład świetnie obrazuje jak prosta i zarazem skomplikowana ta gra potrafi być…

Na zakończenie chciałem przeprosić, że wcześniej nie zamieszczałem żadnych update'ów, było to spowodowane głównie moim kiepskim nastawieniem psychicznym… Mój bankroll w ramach challeng'u w tej chwili wynosi prawie 1,6K, czyli daleka droga do celu, ale dawno nie miałem rozdania z all-in'ami gdzie jestem drawing dead, wiec chyba nastąpił pozytywny przełom.

Z dodatkowych informacji mogę dodać, że potrafię wyrabiać 2k pts dziennie, przez co medale lecą jak głupie, ale mimo wszystko zamierzam się zainteresować rake back'iem, bo z wstępnych obliczeń nawet na poziomie 27% tracę jakieś 2k miesięcznie. Na wyższych stawkach to pewnie jeszcze większa strata …

Chciałem także spytać czy nie wrzucam za dużo, a może za mało rozdań oraz czy są wystarczająco czytelne. Ogólnie bardzo mile widziane wszelkie uwagi, w końcu nie pisze tego dla siebie;), a miło by było gdyby każdemu się podobało…

TesseracT

Poprzedni artykułNietypowy zakład
Następny artykułŻeńskie EPT

8 KOMENTARZE

  1. cześć Karol, właśnie się zastanawiałem co porabiasz i wygooglowałem ten artykuł 🙂 cel ambitny – trzymam kciuki!!! … a ja się przerzuciłem tylko na MTT …i w sumie też jest fajnie 🙂

  2. Nie to zebym sie czepial, ale przerzucajac reszte swojego bankrolla na 4 stoly zlamales jedno z podstawowych zalozen swojego projektu, czyli “Po trzecie będę oczywiście przestrzegał Bankroll Management.”Po co w takim razie ustalac jakies zasady, skoro i tak nie maja przelozenia w rzeczywistosci?

  3. @zapol -> cel to sto tysięcy.byłbym spokojny, bo jeśli udało się takiemu Fergusonowi, to czemu miałoby się nie udać naszemu “jesusowi” – tessaractowi?gl

  4. Oby challenge nie zakończył się tak jak kolegi na Unibet czego oczywiście nie życzę 🙂 Osobiście najlepiej mi się grało w Omahę kiedy nie rozumiałem zasad, gdy zrozumiałem i obejrzałem “grę” Ziigmunda przestałem w nią grać 😉

  5. dawaj dalej ciekawie się czyta co nie zmienia faktu że grasz jak zupełny osioł,najlepsze rozdanie z AAA3, kiedys chcac się wgłębić w tę grę przeczytałem jakiś poradnik internetowy i widniała na starcie na czerwono przekreślona ręka AAAKs :-)powodzenia 🙂

  6. czy Tesseract gral kiedys w Starcrafta pod nikiem Tesseract(SaD)?? czy sa to dwie inne osoby ? Bo z tego co pamietam tamten Tesseract to tez byl Karol 🙂 pzdr

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.