Gdy byliśmy w Barcelonie, poza relacją mój cel stanowiło także namówienie kielbaxa do wywiadu. Zadanie to jednakże okazało się być dużo trudniejsze niż samo pisanie o poczynaniach Polaków... Początkowo zanosiło się na to, że stroniący od wszelkiej uwagi wokół swojej osoby pokerzysta będzie uparcie odmawiał, w końcu jednak za sprawą długich negocjacji i próśb kielbax postanowił się na krótką rozmowę zgodzić. Oto jej wynik.