WSOP: Jest nowy milioner!

Dzisiaj zakończyły się trzy kolejne eventy. Jonathan Dimmig dołącza do milionerów na WSOP!

Najważniejszym wydarzeniem ostatnich paru dni na World Series of Poker był zdecydowanie turniej Millionaire Maker, w którym zagrało łącznie prawie 8 tysięcy osób. Na zwycięzcę czekał ponad milion dolarów.

Event #8: $1,500 Millionaire Maker No-Limit Hold'em

Liderem przed rozpoczęciem finałowej rozgrywki był Stephen Graner, który dysponował aż 12 milionami w stacku, co oznaczało, że ma niewiele mniej niż trzej kolejni gracze. Taka sytuacja trwała jednak dosłownie kilka rozdań, bo szybko prowadzenie przejął James Duke, najstarszy na stole finałowym.

Pierwsi ze stołem finałowym pożegnali się Maurice Hawkins i Andrew Dick. Jedyny pokerzysta, który nie pochodził ze Stanów Zjednoczonych, czyli Andrew Teng, zajął ostatecznie 4. miejsce. Teng w pewnym momencie znalazł się w dobrej sytuacji, będąc na trzecim miejscu, a gra przez dłuższy czas toczyła się głównie przed flopem. Wejścia w ciemno rosły, dlatego angielski pokerzysta postanowił zagrać all-ina z małej ciemnej z Q 9. Dość zaskakująco, prawie za całego stacka sprawdził go Jonathan Dimmig, mający tylko parę dwójek. Dama pojawiła się na flopie, ale dwójka na turnie wyeliminowała Anglika.

Pozostała trójka walczyła dłużej, a gracze zmieniali się na prowadzeniu. Początkowo ogromną przewagę zdobył James Duke, aby po przerwie przed kolejnym poziomem, sytuacja się diametralnie zmieniła. Na prowadzenie wyszedł Jeff Coburn, a James Duke odpadł na 3. miejscu, inkasując ponad 600 tysięcy dolarów.

Coburn tylko chwilkę utrzymywał swoje prowadzenie. W pierwszym rozdaniu rywal podwoił się łapiąc dwie pary, podczas gdy Jeff miał top-parę i drawa do koloru. Jonathan Dimmig, z którym rywalizował szybko dodał do stacka kolejne żetony, a 190 rozdanie stołu finałowego było jednocześnie ostatnim. Dimmig sprawdził podbicie rywala z 6 2, na stole 3 3 2 , trafił parę, zagrał all-ina, a Coburn sprawdził z K Q. Ani dama ani król nie pojawiły się na stole.

Tym samym Jonathan Dimmig wygrał 1,3 mln dolarów, dołączając do milionerów na World Series of Poker. To największy sukces pokerzysty z Cheektowagi w stanie Nowy Jork. Poprzedni największy cash Dimmiga wynosił… 11 tysięcy dolarów.

Wyniki stołu finałowego:

Event #9: $1,000 No-Limit Hold'em

W evencie #9 do gry powróciło wczoraj dwunastu najlepszych pokerzystów. Szybko odpadł Vinny Pahuja, który padł ofiarą Chrisa Hunichena, który zresztą wszedł na stół finałowy i prawdopodobnie był tam najbardziej znanym pokerzystą.

Pokerzysta mógł dodać do swoich wygranych kolejne 50 tysięcy, ponieważ odpadł na 6. miejscu. To jednak kolejny solidny wyniki tego grindera. Ciekawe było to, że była to czwarta eliminacja stołu finałowego, ale dopiero 22 rozdanie. Później gra jednak znacznie zwolniła.

W heads-upie zmierzyli się Jeff Smith i Danny Nguyen. Pokerzyści kilka razy wymieniali się prowadzeniem, a ich pojedynek to prawie 150 rozdań. Dopiero wtedy nastąpiło rozstrzygnięcie. Nguyen po podwojeniu próbówał wrócić do gry, ale jego Q 6 przegrało z A 9 Smitha, który trafił tripsa dziewiątek.

Dla Jeffa Smitha jest to największy sukces w karierze. Dotychczas jego wyniki w turniejach opiewały na łączną kwotę 46 tysięcy dolarów.

Wyniki stołu finałowego:

Event #10: $10,000 Limit Omaha Hi-Low Championship

Do gry w mistrzowskim evencie Limit Omaha H/L wróciło wczoraj kilkunastu graczy, którzy mieli wyłonić, kto zdobędzie bransoletkę. Byli wśród nich m.in. Eli Elezra, Viatcheslaw Ortinskyi (liderował), Jeff Lisandro, Dan Kelly czy Doug Polk. Zarówno jednak Elezra jak i Polk do stołu finałowego nie dotarli, odpadając odpowiednio na 11. i 10. miejscu.

Wkrótce dołączył do nich Dan Kelly, którego wyeliminowała Shirley Rosario. Warto tutaj podkreślić, że w finale zagrała również Melissa Burr, co oznaczało, dość rzadko sytuację – dwie kobiety na stole finałowym w evencie mistrzowskim.

Burr odpadła niestety dość szybko, po rozdaniu z Richardem Ashbym. Viatcheslaw Ortinskyi uplasował się na 5. miejscu, przegrywając właśnie z Shriley Rosario. Chwilę później pokerzystka padła ofiarą Ashby'ego – najpierw Anglik trafił fula i second nutsowe low, aby po chwili wyeliminować rywalkę.

Po powrocie z przerwy na kolację, wyeliminowany został Ofir Mor. W heads-upie zagrali więc pokerzyści, którzy mieli już na swoim koncie wiele dobrych wyników i bransoletki. Walka była dość wyrównana, ale w końcu Parker zaczął uciekać rywalowi i znacznie go skrócił. Ashby podwoił dwukrotnie z zaledwie dwóch dużych betów, ale trzecia próba zakończyła turniej.

Brock Parker wygrał swoją trzecią bransoletkę oraz 443 tysiące dolarów wygranej.

Wyniki stołu finałowego:

Event #11: $1,500 Six-Handed No-Limit Hold'em

Event na 6-osobowych stołach zostanie dzisiaj rozstrzygnięty, gdyż w grze mamy już tylko 10 osób. Turniej wzbudził spore zainteresowanie bo dwa dni temu rozpoczęło go aż 1587 osób. W drugim dniu do gry powróciło tylko 143 pokerzystów.

Na miejscach płatnych odpadali m.in. Jeff Madsen, Leo Wolpert, David Bakes Baker, Jason Mercier, Max Pescatori oraz Russel Thomas. Mieszkający w Hamburgu Grzegorz Derkowski uplasował się na 36. miejscu.

W finałowej „10” dominują oczywiście Amerykanie, ale są też dwaj gracze z Niemiec – Sebastian Pauli i Frank Debus. Najciekawiej wygląda jednak czołówka. Liderem jest bowiem Mike Sowers, który wyprzedza Justina Bonomo. Trzeci jest z kolei Taylor Paur.

Dzisiaj gracze powalczą o bransoletkę i 449 tysięcy dolarów.

Trwają również dwa inne eventy. W turnieju #12: $1,500 Pot-Limit Hold'em na prowadzeniu jest David Martirosyan. Wpisowe opłaciło tam 557 graczy, a dzisiaj przy stołach zasiądą również Joseph Cheong, Ryan D'Angelo, Phil Ivey, Ryan Riess, Barny Boatman i Marvin Rettenmaier.

Ciekawy powinien być event #13, który jest turnieje mistrzowskim w formule No-Limit 2-7 Draw Lowball. W pierwszym dniu zagrało jednak tylko 87 osób. Liderką jest Jennifer Harman, która dołączyła do turnieju z późnej rejestracji i konsekwentnie budowała stacka. Dzisiaj rozpocznie mając 133 800. Drugi jest John Juanda, który w ciągu ostatnich paru lat aż 4 razy grał na stole finałowym tego turnieju, raz go wygrywając. W grze wiele ciekawych nazwisk.

Zdjęcie: WSOP.com