WSOP: Hellmuth blisko kolejnego finału, Kitai ma trzecią bransoletkę

Pierwsza bransoletka tegorocznego WSOP dla gracza spoza USA!

W sobotnią noc Phil Hellmuth bliski był kolejnego już stołu finałowego w mocny obsadzonym evencie 6-max z wpisowym 3 000$. Swoją bransoletkę zdobył Nick Kost.

Event #14: $1,500 Limit Omaha Hi-Low

W turnieju Omahy zagrało ponad tysiąc osób, a po dwóch dnia do gry wróciło już tylko 26 osób. Wśród nich byli m.in. mistrz Main Eventu Greg Raymer oraz Calen McNeil, zeszłoroczny mistrz tego turnieju.

Raymer rozpoczął stół finałowy na shorcie, ale to nie on odpadł pierwszy. Dziewiąte miejsce zajął bowiem Konstantin Puchkov. Raymer odpadł na 7. miejscu, które warte było 33 tysiące dolarów.

McNeil radził sobie świetnie, ale do pewnego momentu. Osiągnął pułap 2 milionów w stacku, kiedy w grze pozostawała czwórka pokerzystów, co oznaczało, że ma nie wiele mniej niż pozostali razem wzięci. Niestety najpierw podwoił rywala, potem przegrał kolejne rozdania, aby ostatecznie odpaść na 4. miejscu. Jako, że chwilę później odpadł Jim Bucci, pozostali dwaj pokerzyści (Kal Rachura i Nick Kost) mogli rozpocząć heads-upa.

Kost zaczynał pojedynek z mniejszym stackiem, ale odrobił stratę i wyszedł na prowadzenie. Od tego momentu rywal nie nawiązał już walki. W ostatnim rozdaniu Kost betował A K 9 Q na stole Q 10 5. Rywal miał swoje outy, Kost trafił na riverze kolor, zdobywając swój pierwszy tytuł.

Dla Kosta jest to nie tylko pierwsza bransoletka, ale również pierwszy większy cash w turnieju.

Wyniki:

Event #15: $3,000 Six-Handed No-Limit Hold'em

Finałowy dzień eventu 6-max zapowiadał się naprawdę ciekawie. W grze pozostawało kilkunastu graczy, a jednym z liderów był Davidi Kitai, zdobywca potrójnej pokerowej korony. Trochę więcej zetonó w miał Heinz Kamutzki, a w grze byli również Phil Hellmuth, Pratyush Buddiga, Ryan Olisar, Artem Metalidi oraz Vladimir Geshkenbain.

Oczy wszystkich zwrócone były oczywiście na Phila Hellmutha, który walczył o 14 bransoletkę WSOP. Phil przegrał pierwsze rozdanie, ale później nabudował stacka do 820 tysięcy. To była górna granica jaką osiągnął Phil, bo później mocno za skórę zaszli mu Geshkenbein oraz Kitai. Najpierw Phil podwoił Rosjanina mając A 3 na jego A K . Geshkenbein wrócił z shorta do gry, eliminując jeszcze Olisara, aby chwilę później przegrać potężne rozdanie z Gordonem Vayo i wylądować na kilku ciemnych.

Rosjanin drugi raz zdołał wrócić na niezły poziom stacka i znów kosztem Phila – tym razem mając nieco lepszego kickera z asem. Geshkenbein odpadł jednak wkrótce, a Phil po starciu z „szalonym Francuzem” jak określił Davidiego Kitai, spadł na poziom 10 ciemnych, co wystarczyło na 8. miejsce. W ostatnim swoim rozdaniu Phil znów miał „kicker problem”, kiedy jego A 2 było gorsze od A 7 Gordona Vayo.

Dwa największe stacki na oficjalnym stole finałowym mieli Davidi Kitai i Gordon Vayo. To właśnie oni zmierzyli się w finałowym heads-upie. Już wcześniej Kitai miał ogromną przewagę nad rywalami, dlatego też pojedynek rozpocznał mając prawie 6 mln w stacku, podczas gry rywal dysponował 1,4 mln. Czterdzieści rozdań później stacki były już wyrównane. Kiedy gracze postanowili przerwać heads-upa, Vayo miał nawet niewielką przewagę.

Dzisiaj w nocy Kitai rozpoczął od objęcia prowadzenia i zdobywał kolejne żetony. Vayo podwoił się dwa razy, ale to nie wystarczyło. Kitai odebrał mu pozostałe żetony, kiedy jego A K pokonało A 5 .

Tym samym Davidi Kitai zdobył swoją trzecią bransoletkę WSOP.

Wyniki finału:

Po zwycięstwo powiedział: – Relacja live na WSOP.com bardzo pomogła mi w zmianie gry. Podczas przerw moi przyjaciele oglądali jak (Vayo) gra i wtedy ja mogłem się dostosować. Naprawdę ciężko gra się z nim heads-upa i po tym jak przerwaliśmy turniej na noc, mogłem zobaczyć relacę i jego zakresy. To było dla mnie bardzo ważne. Kitai dodał, że zwycięstwo na WSOP jest ważne nie tylko dla Belgii, ale również Francji, a wiele osób kibicował mu w domach.