Rozpoczynający się weekend sprawił, że w King's Casino zjawiło się znacznie więcej pokerzystów niż w poprzednich dniach. Wśród walczących o awans w Colossusie nie zabrakło również Polaków. Dwóch naszych graczy znalazło się w kolejnym dniu rywalizacji.
Pierwszym mistrzowskim turniejem podczas WSOP Europe w Rozvadovie jest event Colossus – turniej za 550€, w którym zagwarantowano okrągły 1.000.000€. Po pierwszych dwóch dniach eliminacyjnych mieliśmy znakomite wieści. Dariusz Gliński był bowiem chipleaderem, bardzo dobre stacki mieli też Łukasz Tomecki i Marcin Jaworski, awansował też Paweł Skrzypczak. Więcej o dotychczasowych wydarzeniach możecie przeczytać TUTAJ.
W całym turnieju organizatorzy przewidzieli aż osiem dni startowych. W każdym z nich na start jest 25.000 żetonów, późna rejestracja i jedno re-entry możliwe są do końca dziesiątego poziomu blindów, a gra toczy się przez osiemnaście 30-minutowych leveli.
W piątek rozegrano dwa dni eliminacyjne i w obu frekwencja była zdecydowanie lepsza niż we wcześniejszych lotach startowych. Nic dziwnego – okazji do gry w tegorocznym Colossusie jest już coraz mniej, a rozpoczynający się weekend z pewnością sprzyja wyjazdowi na pokerowy turniej. W rozpoczynającym się o 12:00 dniu 1E zagrało 260 pokerzystów, którzy dokonali jeszcze 58 re-entry.
Do dnia drugiego awansowały wówczas 33 osoby. Najlepiej poradził sobie Aleksandr Merzhvinskii z Rosji, pakując do torby 543.000 żetonów. Kolejne miejsca zajęli Holender Jasper van Hoff (494.000) oraz Izraelczyk Dror Ramaty (488.000). Przy piątej próbie dalej awansował także Chris Ferguson, mający 167.000 żetonów. Wśród osób z awansem nie mieliśmy natomiast Polaków.
Znacznie bardziej udany dla naszych graczy był dzień 1F. Pod względem frekwencji właśnie on był zresztą najlepszy – zanotowano 405 wpisowych. W trakcie dnia odpadli między innymi Allen Kessler, Shaun Deeb, Roland Israelashvili i Maria Lampropulos. Niektórym Polakom także nie wiodło się zbyt dobrze. Grzegorz Wyraz pod koniec trzeciego poziomu nie miał nawet możliwości re-entry, bo odpadł z turnieju już dwukrotnie. Od stołów musieli odejść również Marcin Chmielewski i Michał Lubas.
Miejsce w drugim dniu zapewniło sobie 38 pokerzystów. Nowym chipleaderem całego turnieju został Włoch Nico Mussini, mający 918.000 żetonów. Będącego dotychczas na pierwszym miejscu Dariusza Glińskiego wyprzedzili także Jan Bendik (822.000) i Rifat Gegić (712.000). Zarówno Mussini, jak i Bendik tak duże stacki zawdzięczają wygranym rozdaniom, gdzie ich para asów trafiła na króle przeciwników.
Przede wszystkim wśród osób z awansem znaleźli się jednak dwaj gracze z Polski. Do czwórki biało-czerwonych, która znalazła się w dniu drugim wcześniej, dołączyli Mateusz Żerko i Piotr Trębacz. Ten pierwszy ma 275.000 żetonów, drugi ze stackiem w wysokości 58.000 zajmuje jedno z ostatnich miejsc w stawce.
Oto czołówka Colossusa po dniu 1F i stacki Polaków:
1. Nico Mussini 918.000
2. Jan Bendik 822.000
3. Rifat Gegić 712.000
4. Dariusz Gliński 669.000
5. Oshri Lahmani 666.000
6. Daniel Prior 649.000
7. Jan Bednar 633.000
8. Daniel Rezaei 623.000
9. Sebastian Kos 593.000
10. Flavio Decataldo 574.000
Łukasz Tomecki 418.000
Marcin Jaworski 364.000
Mateusz Żerko 275.000
Paweł Skrzypczak 107.000
Piotr Trębacz 58.000
Dziś King's Casino powinno przeżywam prawdziwe oblężenie, bo przed pokerzystami ostatnia szansa na udział w Colossusie. O 12:00 wystartuje dzień 1G, o 18:00 ruszy natomiast dzień 1H. Doniesienia z Rozvadova znajdziecie oczywiście jutro rano na łamach Pokertexas!