WSOP Circuit Tbilisi – relacja na żywo – 22:50

Autor

05/03/2016 14:41

Witam wszystkich serdecznie w Pałacu Sportu w Tbilisi! Zaczynamy relację z dnia 1B turnieju Adjarabet Championships. Przez najbliższe kilka godzin zabawiać Was relacją będzie Rafał „Jack Daniels” Gładysz, zapraszam do śledzenia wydarzeń w stolicy Gruzji!

Miałem rozpocząć relację dziś od godziny 11:00, ale cała polska ekipa udała się na wycieczkę po mieście, więc również ekipa Pokertexas poleciała zwiedzać z naszymi graczami Stare Miasto. Za chwilę zaprezentujemy Wam efekty tego wypadu.

Dziś w grze będziemy mieli Marcina Wydrowskiego, któremu wczoraj pomimo dwóch wejść do turnieju nie udało się awansować. Będzie też Bartek Totoś, który zapewne już siedzi przy stole i walczy o awans do dnia drugiego. Trwa właśnie level 150/300 ante 25, na sali panuje nieprawdopodobny wręcz spokój i cisza, choć w grze mamy już ponad 240 osób.

Kilka słów o dniu 1A. Awansowało z niego 66 zawodników z 360, którzy stanęli na starcie. Nasi zawodnicy zajmują odpowiednio pozycje:

18. Michał Materla 194.500

53. Mateusz Dziewoński 71.500

60. Dominik Pańka 55.500

Średni stack wynosi 163.600 żetonów.

Reszta naszych graczy miała dziś zagrać w evencie w omahę, ale nastąpił jeden istotny problem. Okazało się bowiem, że turniej ten jest również dwudniowy i dzień finałowy trwa jutro, jednocześnie z dniem finałowym rozgrywanego właśnie Adjarabet Championships. Nie ma więc opcji, żeby nasi chłopcy stanęli dziś w szranki w tym turnieju, a szkoda.

Dominik postanowił więc odpoczywać w hotelu, Dziewon i Majki kontynuują trip po Tbilisi, a Pyszałek w pokoju szykuje się właśnie do startu w dniu 1B i powinien zaraz stawić się w sali.

A teraz na start mały konkurs! Wczoraj pod koniec dnia 1A podszedłem do Dominika i zerknąłem mu przez ramię, co przegląda w telefonie. Proszę odgadnąć, jaką stronę czytał Dominik! Dla zwycięzcy, który jako pierwszy poda prawidłową odpowiedź bilet na jutrzejszy Sunday PL! Każdy odpowiada jedynie raz!

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 15:50

Na sali mamy obecnie tylko jednego Polaka. Jest nim Bartek Totoś, czyli JoeBlack. Niestety, nie mam dobrych informacji, bo nasz zawodnik siedzi na shorcie, mając jedynie 10k w stacku.

Dalej nie widzę nigdzie w Pałacu Sportu Dimy Urbanowicza, jest za to w grze Steve O'Dwyer, który niedawno zasiadł do stołu. Jak zwykle zachmurzony i naburmuszony przy stoliku. Aż cięzko uwierzyć, że jeszcze dwa dni temu śpiewał nad ranem karaoke w jednym z lokalnym klubów…

W Tbilisi dziś przepiękna pogoda, około 17-18 stopni i mocno grzejące dodatkowo słońce. Takiej pogody nie można było zmarnować, więc cała ekipa postanowiła udać się na zwiedzanie Starego Miasta. Czasu nie było zbyt wiele, więc trzeba było szybko zaliczyć najfajniejsze miejsca i atrakcje.

Podróżowanie taksówkami po Tbilisi to większy hazard, niż niejedna gra kasynowa. Można się śmiało zakładać o to, ile razy kierowca użyje klaksonu, czy zdejmie kogoś z pasów, czy stuknie się z kimś jadącym obok, ile razy pojedzie pod prąd i czy w ogóle dowiezie swoich pasażerów całych i zdrowych na miejsce. Istna wolna amerykanka na ulicach! Każdy robi co chce, jeździ jak chce, a wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu to naprawdę najmniejszy grzech, jaki popełniają tutejsi kierowcy.

Pierwszym naszym krokiem podczas wycieczki była jazda gondolą (taka forma kolejki górskiej w mieście, znana np. z Barcelony). Tuż przed wjazdem zrobiłem naszej ekipie pamiątkową fotkę nad Kurą, rzeka płynącą przez miasto.

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 16:40

Mamy czterech Polaków w grze! Do JoeBlacka dołączył przede wszystkim Pyszałek, który wreszcie uznał, że jest już wystarczająco wypoczęty, aby rozpocząć walkę w turnieju. Ledwo przyszedł i od razu w pierwszym rozdaniu zabrał rywalowi 12k! Otworzył z 75 w drzewkach i dostał call od buttona i big blinda. Na flopie pojawiły się 97x z drawem do trefli, big blind zaczekał, nasz gracz również, ale button uderzył za pół puli i dostał call od Polaka. Na turnie spadła druga siódemka i akcja check/call się powtórzyła. Po blanku na river ponownie Pyszał zaczekał, aby sprawdzić kolejny bet rywala. Walet high było na Marcina dość słabe…

Niestety chwilę później Pyszał przegrał pulę do shorta K8 kontra 22 i spadł obecnie do 24k.

Jest również z nami Mariusz Mundzik, czyli MatketMaker. On również zaliczył udany początek, bo do swoich dam złapał karetę już na flopie, mało tego – została ona dobrze opłacona przez rywala, który najprawdopodobniej złapał na river kolor kierowy. Mariusz ma już 68k.

Pojawił się na sali również Piotr Maliszewski, który ma już za sobą jedno miejsce w kasie podczas festiwalu WSOPC. Muszę go jednak odnaleźć na sali, bo zaginął mi gdzieś wśród dziesiątek stolików. Na pewno jednak gra!

Na zdjęciu Mariusz

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 17:10

Kontynuujemy naszą wycieczkę po Tbilisi. Gondolami wjechaliśmy na górę (nie pytajcie mnie, na jaką górę, nie wiem!), skąd rozciągał się piękny widok na całe miasto. Podróż takimi wagonikami jest szybka i bezbolesna, ale nie wiedzieć czemu Dominikowi przypomniały się podczas tej krótkiej przejażdżki wszystkie historie katastrof i wypadków…

Za to widoki na miasto z wagoników bajeczne!

W końcu dotarliśmy na szczyt!!

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 17:30

Dobra i zła informacja. Zacznijmy od tej lepszej – podwoił się JoeBlack. Jego siódemki spokojnie dały sobie radę z piątkami rywala i Bartek ma teraz 22k.

Zła jest taka, że po zbliżającej się za chwilę przerwie Pyszałek będzie musiał sięgnąć po czwartą strzałkę. Okoliczności jego odpadnięcia są wręcz zabawne, bo odpadł do gościa, który… robił wszystko, żeby odpaść! Grał tak beznadziejnie i głupio, że Pyszałek opowiadając nam jego zagrania zanosił się śmiechem. Akcje typu check/call na flopie i turnie i open fold na river to jego standardowe zagrania przy stole! Zdarzało mu się również foldować karty po checku od rywala!! I właśnie na takiego gracza trafił Marcin! Kapitan PokerGround Pro Teamu znalazł u siebie walety, a zawodnik przed nim otworzył za 1.700 na 400/800 ante 100. Gdy Pyszałek zastanawiał się nad zagraniem wspomniany rywal przerzucił się i zagrał za 4.500. Nasz zawodnik tylko sprawdził bet za 1.700, zagranie za 4.500 musiało więc już zostać na stole, więc Pyszał wepchnał all ina za 21k i dostał szybki call od oponenta z… AT off! Oczywiście dostał w prezencie asa na turnie i Marcin po przerwie poleci do kasy.

Poleciał też Steve O'Dwyer, ale chyba nawet nie brał on re-entry na razie.

Zaczynamy godzinną przerwę obiadową.

Na zdjęciu Pyszałek

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 18:10

Nasi gracze udali się na posiłek, więc ja mam trochę czasu na dalszą część opowieści o tripie po mieście.

Po wjeździe kolejką na wzgórze Sololaki (tak się to nazywa, już wiem!) udaliśmy się pod olbrzymi pomnik Matki Gruzji, który góruje nad miastem. Niestety, stoi on tak niefortunnie, że zrobienie mu zdjęcia jest niemożliwe od frontu, więc trzeba było ratować się fotką z sieci. Pomnik prezentuje kobietę z dwoma gruzińskimi atrybutami – mieczem i czarą z winem. Jednym słowem Gruzini to naród bitny i pitny – leją wrogów, piją z przyjaciółmi! Pomnik powstał w 1958 roku, na 1500 rocznicę istnienia miasta.

Pod pomnikiem wpadłem na pomysł urządzenia małego challenge'u Pyszałkowi i Dziewonowi. Każdy z nich miał na strzelnicy 10 strzałów i ich zadaniem było ustrzelenie dla swoich pań jakiś fantów. Aby tego dokonać należało strzelić celnie 9 na 10 razy.

I z tego tytułu mam kolejny konkurs dla Czytelników – kto wygrał ten sprawdzian i jakim stosunkiem celnych strzałów?

I tylko Dominika nasze zabawy na strzelnicy kompletnie nie interesowały…

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 19:20

Z czterech Polaków w turnieju zostało nam już tylko dwóch, a w zasadzie trzech. Już tłumaczę!

Piotrek Maliszewski odpadł z królami na ręku przeciwko setowi waletów u rywala. Próbuje teraz swoich sił w satelicie do tego samego turnieju, aby wejść ewentualnie jeszcze raz przed końcem late registration.

Za to chwilkę temu podszedłem do Pyszałka, który rozpoczął walkę po przerwie z kolejną amunicją. Zdążyłem odejść, usiąść w press roomie, a już Marcin przylatuje i mówi, że… znowu odpadł! Tym razem klasycznie – króle pod asy rywala! Piąta strzałka w drodze!

U JoeBlacka jest w miarę w porządku, ma on w stacku 64k, z czego sporą część odebrał… samemu O'Dwyerowi, który grał na jego stoliku!

Mariusz z kolei ma już 80k i wydaje się być aktywnym uczestnikiem sporej ilości rozdań.

Na zdjęciu JoeBlack

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 19:50

Nasi chłopcy póki co siedzą spokojnie przy stołach, więc możemy wrócić do naszej wycieczki po Tbilisi.

Po strzeleckim konkursie udaliśmy się gondolą na dół i połaziliśmy trochę po okolicach (widzieliście je z góry na zdjęciu z wagonika).

W międzyczasie Dziewon postanowił lekko przypakować…

Na tym stoisku zrobiliśmy zakupy. Jeśli zastanawiacie się czym handluje ta pani, to podpowiem – to czurczchele, tradycyjny deser gruziński z orzechów i musu lub kisielu winogronowego.

Po spacerze przyszedł czas na posiłek. Wczesny lunch zjedliśmy w jednej z gruzińskich restauracji w tej malowniczej uliczce, siedząc na świeżym powietrzu przy pięknej pogodzie…

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 20:20

Kolejne informacje z placu boju! Wreszcie coś się ruszyło u Pyszałka!

Po otwarciu od rywala po prawej ręce Marcina, ten postanowił wepchnąć all ina za 33k (gramy teraz 800/1.600 ante 200) z AQ. Oponent chwilę podumał, aż w końcu sprawdził z… waletami! Za taki slowroll musiał spotkać go zasłużona kara, więc dama pojawiła się od razu na flopie! Już rękę później Pyszał wygrał rozdanie z asami na ręku i ma teraz 82k!

Nieźle radzi sobie też JoeBlack, który zgromadził już ponad 90k.

Gorzej natomiast u Mariusza, który oddał sporo ze swojego stacka rywalowi AQ kontra 53 na boardzie A24A6. No cóż, od dawna mówię, że 53 to ręka, która nie ma prawa przegrać…

Na zdjęciu stack Pyszałka, który w końcu wygląda ładnie!

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 21:10

W turnieju skończyła się ostatnia dzisiaj przerwa, gracze wrócili do stołów i zaczęli ostatnie trzy levele w dniu 1B. A my kończymy naszą opowieść ze zwiedzania Starego Miasta w Tbilisi.

Po spacerze usiedliśmy w restauracji, aby ponownie spróbować specjałów kuchni gruzińskiej. Kilka potraw Gruzini mają naprawdę przepysznych, o czym przekonaliśmy się podczas pierwszego dnia. Teraz, na spokojnie, przy butelce białego wina, mogliśmy spróbować ich ponownie.

W ramach schłodzenia wraz z Dominikiem postanowiliśmy napić się kompotu z brokułów/wyciągu ze szpinaku* (* niepotrzebne skreślić).

Posiedzieli, pojedli, popili i trzeba było wracać do hotelu, bo zaczynał się już turniej w Pałacu Sportu i musieliśmy wracać do gry i do pracy. Ale jeszcze musimy to powtórzyć przed wyjazdem!

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 21:30

JoeBlack odpadł właśnie z gry, ale w tak chorym rozdaniu, że aż nie mogę w to uwierzyć, co widziałem na własne oczy!

Nasz zawodnik 3-betował do 21.500 otwarcie rywala i dostał call od przeciwnika z buttona. Na flopie A44 Bartek c-betował za 8.500 i dostał raise do 21.500, który sprawdził. Turn w postaci ósemki obaj przeczekali, a po piątce na river nasz gracz po dłuższym namyśle wsunął all ina za 40k i dostał insta call od… 76 off! Runner runner strit dał wygraną rywalowi, bo mimo totalnego blefu z KQ do rivera wciąż był dobry!

Odpadł również Mariusz, który zagrał all in z QQ i władował się pod asy przeciwnika.

Pyszałek wyeliminował shorta w starciu KJ kontra 55 i ma już 100k.

WSOP Circuit Tbilisi – Adjarabet Championships – 22:50

Koniec dnia 1B! Mamy kolejnego Polaka w dniu drugim!

Pyszałek spokojnie przeczekał końcowe minuty dnia i awansował z niezłym stackiem 117k do jutrzejszego dnia finałowego. Miał już nawet 140k w pewnym momencie, ale blindy są już spore, więc trzeba było haracz zapłacić.

Dołączył więc do Dominika, Dziewona i Majkiego, którzy awans zapewnili sobie już wczoraj. Wracamy do stołów jutro o 14:00 czasu lokalnego (11:00 w Polsce).

Tymczasem to wszystko, lecę nagrywać wywiad z Pyszałkiem! Do jutra!