Polscy pokerzyści coraz lepiej spisują się podczas festiwalu WSOP Circuit w Rozvadovie. Marek Drogowski zajął trzecie miejsce w mistrzowskim turnieju Omahy Hi/Lo. W drugim dniu Monster Stacka zobaczymy natomiast co najmniej siedmiu biało-czerwonych.
Marek Drogowski blisko pierścienia
Wczoraj rozegrano czwarty mistrzowski event podczas tej edycji festiwalu WSOP Circuit w Rozvadovie – turniej Omaha Hi/Lo z wpisowym w wysokości 300€. W Europie pokerzyści rzadko mają okazję rywalizować na żywo w niszowych odmianach pokera. Tym razem z takiej okazji skorzystały 94 osoby, które dokonały jeszcze 34 re-entry. Dzięki temu w puli nagród znalazły się ponad 32.000€.
Każdy z pokerzystów na start miał 20.000 żetonów, a kolejne poziomy blindów trwały 30 minut. Podstawowym zadaniem było oczywiście dojście do kasy – płatnych było trzynaście czołowych miejsc, a wśród tych, którym udała się ta sztuka, był Polak Marek Drogowski, regularnie uczestniczący w Rozvadovie właśnie w tym evencie podczas kolejnych edycji WSOP Circuit.
Nasz pokerzysta już trzeci raz znalazł się na stole finałowym – był trzeci jesienią zeszłego roku i czwarty pół roku temu. Przy trzecim podejściu mistrzowski pierścień znów był bardzo blisko. Po raz drugi skończyło się jednak na trzeciej lokacie, wycenionej na 4.006€. Cały turniej wygrał Niemiec Joerg Schweiger, który otrzymał trofeum oraz 8.715€. Drugi był Austriak Reinhold Dona, zgarniając 6.058€.
Oto końcowe wyniki turnieju Omaha Hi/Lo:
1. Joerg Schweiger 8.715€
2. Reinhold Dona 6.058€
3. Marek Drogowski 4.006€
4. Maksim Kotenok 3.135€
5. Matteo Crapanzano 2.528€
6. Volodymyr Khakhula 1.970€
7. Aleksandr Nemtsov 1.560€
8. Siarhei Narozhny 1.215€
9. Sergii Noskov 919€
Siedmiu Polaków w drugim dniu Monster Stacka
W sobotę rozegrano również ostatni dzień startowy turnieju Monster Stack. W evencie za 550€ zagwarantowano co najmniej 300.000€ w puli nagród. Po dniu 1C pewni awansu do dalszej fazy byli Grzegorz Wyraz, Maciej Kondraszuk i Dariusz Paszkiewicz. Więcej o tym, co działo się wcześniej w tym turnieju, możecie przeczytać TUTAJ.
Monster Stack miał cztery dni eliminacyjne. W każdym z nich na start było 50.000 żetonów, a do rozegrania było dwanaście 40-minutowych poziomów blindów. Późna rejestracja możliwa jest natomiast do rozpoczęcia dnia drugiego.
Dzień 1D cieszył się największą frekwencją ze wszystkich dni startowych. Do stołów zasiadło wczoraj 248 pokerzystów, którzy 70 razy decydowali się na skorzystanie z opcji re-entry. Dzięki temu w całym turnieju uzbierało się 747 wpisowych, a gwarantowana pula nagród została przekroczona. Nie są to jednak ostateczne liczby, bo wciąż można jeszcze skorzystać z późnej rejestracji.
Do dnia drugiego przeszło wczoraj natomiast 131 osób. Najlepiej spisał się Niemiec Christopher Puetz, który zapakował do torby 561.500 żetonów i został dzięki temu chipleaderem całego turnieju. Kolejne miejsca zajęli Anh Do (394.000) i Tareq Yar (371.000).
Awans wywalczyło też kolejnych czterech pokerzystów z Polski, co oznacza, że łącznie w turnieju mamy ich siedmiu. Dalej przeszli Michał Braciszewicz (61.500), Łukasz Gołąbek (60.500), Robert Malinowski (46.500) i Grzegorz Tryba (12.500).
Ogółem w dniu drugim do rywalizacji powrócą 294 osoby. Gra zostanie wznowiona na blindach 1.000/2.500, button ante 2.500. Wszyscy, którzy zdecydują się na późną rejestrację, będą mieli więc do dyspozycji 20 big blindów. Rozgrywka wystartuje o 14:00, a kolejne poziomy blindów potrwają 40 minut.
Oto czołówka turnieju Monster Stack przed dniem drugim i stacki Polaków:
1. Christopher Puetz 561.500
2. Sergey Boreiko 447.000
3. Itay Segal 397.000
4. Anh Do 394.000
5. Martin Kabrhel 391.000
6. Kirill Denisenko 389.500
7. Antoine Fontaine 381.500
8. Volodymyr Kernytskyi 371.000
9. Tareq Yar 371.000
10. Oleksandr Vikhtiuk 348.000
39. Grzegorz Wyraz 201.500
60. Maciej Kondraszuk 177.500
221. Dariusz Paszkiewicz 68.500
236. Michał Braciszewicz 61.500
240. Łukasz Gołąbek 60.500
267. Robert Malinowski 46.500
294. Grzegorz Tryba 12.500
Dzisiaj ruszy też turniej Oktoberfest z wpisowym 250€ i gwarancją w wysokości 400.000€. Doniesienia z obu eventów znajdziecie już jutro na Pokertexas!
Dominik Nitsche – Gra w turniejach High Roller tylko pozornie jest nudna
