Bardzo dobre wiadomości nadeszły z Las Vegas, dzień 1C Turnieju Głównego okazał się bardzo udany dla kilku grających w nim Polaków. Nasi licznie awansowali do dnia drugiego, dodatkowo dysponując całkiem sporymi stackami.
Dzień 1C zgromadził 2,314 pokerzystów myślących o tytule pokerowego mistrza świata. W tym gronie tak jak zapowiadaliśmy pojawiło się kilku naszych rodaków.
Rado gdyby był mniej ostrożny mógł zakończyć turniej szybką eliminacją, bowiem znalazł się w rozdaniu z KK, gdy jego rywal posiadał AA. Na szczęście doświadczenie i dobra ocena sytuacji pomogły zminimalizować mu straty i pozostał w grze. Zresztą Rado w ogóle nie miał łatwego dnia i bardzo długo musiał walczyć na bardzo mocnym stoliku pełnym młodych, agresywnych, internetowych prosów. Jak się jednak okazało poradził sobie całkiem nieźle i dzień drugi rozpocznie mając 32,175 żetonów. Niby niewiele zwiększył startowe 30,000, ale to nadal 80 big blindów więc przed Polakiem jeszcze bardzo dużo gry.
Zdecydowanie najlepiej z naszych wypadł Simonek, który siedział przy jednym stole z Tomem Dwanem. Simonek konsekwentnie walczył o dominację na swoim stole, znakomitą grą i kilkoma zagraniami, które wzbudzały podziw u przeciwników budował stack i dzień zakończył z imponującym stackiem wynoszącym 78,125. Oby tak dalej!
Zadowolony ze swojej gry może być także nasz członek Team PokerStars Pro – Goral, który po raz pierwszy w historii swoich występów na Main Event WSOP awansował do dnia drugiego. Początkowo Góral zmuszony był do wyrzucania niezłych układów, w końcu jednak gra zaczęła układać się po jego myśli i Marcin dzień drugi rozpocznie mając 51,200.
Do dnia drugiego awansowali również Rambo, Darek "Texaspl" i Zając. Nie powiodło się za to "Fact or Fiction", który na początku turnieju skrócił się blefując słabego gracza, który nie umiał wyrzucić top pary. W tym rozdaniu Rafał stracił sporo żetonów, następnie przegrał coin flipa i musiał odejść od stołu.
Do kolejnego dnia awansowało około 1,600 graczy z dnia 1C, a zdecydowanie najlepiej poradził sobie Mathiu Sauriol, który zgromadził 168,900. Mocno swój występ zaakcentował również Johnny Chan, który postanowił chyba przypomnieć o sobie pokerowemu światu, Chan do dnia drugiego przystąpi mając 163,700. Duże stacki mają także: Barny Boatman (144,050), Robert Mizrachi (134,000) i David Williams (112,225). W górnych rejonach znajdują się również Lex Veldhuis, Todd Terry, Jennifer Leigh, Dan Smith, Billy Kopp i Hoyt Corkins. W środku stawki jest broniący tytułu mistrza świata Joe Cada, a także Patrik Antonius i Daniel Negreanu.
Przybycie Phila Hellmutha
Zdjęcie: www.pokernews.com
Sztuka awansu do dnia drugiego nie udała się takim graczom jak: Huck Seed, Dario Minieri, Jerry Yang, Tom Dwan, Neil Channing, Chau Giang i Phil Hellmuth. Z odpadnięciem tego ostatniego wiąże się ciekawa historia. W momencie, kiedy na całą salę ogłoszono, że Phil Hellmuth odpadł, na sali wybuchły śmiechy i buczenie – najwyraźniej Hellmuth nie cieszy się sympatią uczestników Main Eventu WSOP.
Do tej pory w trzech dniach pierwszych zagrało 4,625 zawodników, wszystko więc wskazuje, że po dzisiejszym dniu 1D będziemy mieć drugi co do wielkości Main Event w historii. W dniu 1D na pewno zagra arcymistrz szachowy, reprezentujący barwy bwin, Bartosz Soćko. Mamy nadzieję, że wypadnie on przynajmniej tak dobrze jak Polacy grający w dniu 1C.
Na koniec jeszcze zdjęcie Arnaud Matterna, jak widać kontuzjowaną nogę można dobrze wykorzystać
Autor zdjęcia: Joe Giron
Taa tez polewam z tego komentarza ze nasz blefowal a tamten nie zrzucil top pary, dokladnie jak kolega wyzej na poczatku to mozna blefowac samego siebie, najpierw trzeba zapracowac na RESPECT !
@ maciek773W Hiltonie nie ma juz turniejow pokerowych.
“W momencie, kiedy na całą salę ogłoszono, że Phil Hellmuth odpadł, na sali wybuchły śmiechy i buczenie – najwyraźniej Hellmuth nie cieszy się sympatią uczestników Main Eventu WSOP” Phil Hellmuth, pokerzysta z 11 bracelet WSOP i takie żenujące zachowanie uczestników ME WSOP,szacunek dla niego i jego wyników tym bardziej, że wydaje się ,że facet cały czas gra na tiltcie.
Brawa dla naszych!
Pierwszy dzień jest chyba najgorszy, bo pełno tam słabiaków i gra bardziej przypomina ruletkę niż pokera.
Teraz powinno być (w pewnym sensie) łatwiej.
nie lubie wielkich turow, ale za rok sie chyba skusze, tym bardziej ze tyle tam donkow
Nie siedziałem z Dwanem siedział stolik obok.
Mam pytanie. Czy mozna w Warszawie jeszcze gdzies zagrac turniej/cash w Olympicu lub Hyatt? Jesli tak to kiedy?
no co za donk nie zrzuca top pair w 1v1, żenada, noob i totalny lame ;////
a ja z pierwszym postem pDay1 zgadzam się, trochę obiektywizmu, bo znowu trąci to towarzystwem wzajemnej adoracji
No ja bym Dwana chciał jeszcze zobaczyć, na ale chłopak musi siebie wymyślić w turniejach, z kolei jak Phil Hellmuth straci publikę, to już z nim koniec.
pday1 spinasz się jakbyś miał okres.
Jonek11211 kmiocie masz problemy ze zrozumieniem slow Staff i Invitational?
Nie powiodło się za to “Fact or Fiction”, który na początku turnieju skrócił się blefując słabego gracza, który nie umiał wyrzucić top pary.Taaaaa jak zwykle. Tamten donk i slaby ale nasz PRO POLSKI ZAWODNIK zajebiscie blefowal a tamten IDIOTA nie potrafil zrzucic.Moze w koncu badzcie chociaz troche obiektywni? Zostal przeczytany jak zwykly donk i sprawdzony. Nie wiem kto tu jest slaby bo na pewno madre na poczatku turieju nie jest blefowanie za wiekszosc stacka lol wiec pewno to nasz zawodnik zagral jak debil z koles ktory zgarnal jego zetony mial polewke.Ale nie, na Pokertexas Polacy zawsze sa lepsi, inni to slabi gracze, ktorzy w jakis cudny sposob zawsze ogrywaja naszych lol
cebulek91 to samo pomyślałem :Dgogo P®olacy 🙂
Pięknie brawa dla Polaków;))
PS. zna ktoś hasło do turnieju PokerStars Staff Invitational (Europe)??
jazda Simon :>
podkradłeś jakieś żetony dwanowi?
Nie dziwie się że go wygwizdali , pajac z niego jakich mało , to samo ten jego ziomek Matusow
Ciekawe, czy podczas wejscia Hellmutha akompaniował mu Pudzian Band ze swoim hitem “Dawaj na ring!”.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.