Drugi dzień Main Eventu WPT National w Valkenburgu nie był zbyt udany dla naszych graczy. Dość szybko z grą pożegnał się Sebastian Malec, jeszcze przed kasą odpadł też chipleader po dniach pierwszych, Holender polskiego pochodzenia – Mateusz Moolhuizen.
Do drugiego dnia Main Eventu WPT National Valkenburg przystąpiło 97 pokerzystów. Walczyli oni przede wszystkim o dojście do kasy, bo płatnych było 27 miejsc. Sebastian Malec był jedynym pokerzysta pod polską flagą w drugim dniu turnieju i miał nieco powyżej średniego stacka. Niestety, z grą pożegnał się stosunkowo szybko.
Najpierw Polak mocno się skrócił, a gdy zostało mu 40.000 żetonów zdecydował się na zagranie za wszystko z buttona z Q9. Shivan Abdine na big blindzie podniósł niestety parę dziesiątek, a board nie przyniósł pomocy Malcowi.
Niespodziewanie przed kasą odpadł też dwukrotny triumfator turniejów z cyklu Unibet Open i chipleader przed rozpoczęciem dnia drugiego, Mateusz Moolhuizen. Holender o polskich korzeniach trafił na coolera. Na big blindzie miał co prawda niezbyt perspektywiczną rękę – 32, ale flop w postaci A23 wydawał się bardzo dobry. Na środek powędrowały wówczas wszystkie żetony, lecz będący na small blindzie Harry Snijder miał nutsa – 54. Turn i river nie przyniosły Mateuszowi fulla i on także musiał odejść od stołu.
Do niedzielnego dnia finałowego awansowało 16 najlepszych pokerzystów. Chipleaderem jest Tonny van Eck, który jako jedyny ma siedmiocyfrowy stack – 1.380.000 żetonów. Na zwycięzcę Main Eventu WPT National Valkenburg czeka 60.000€.
