WPT Five Diamond World Poker Classic – pechowy cooler Urbanowicza

0

To był dzień pełen coolerów na WPT Five Diamond World Poker Classic. Niestety, ofiarą jednego z nich padł Dima Urbanowicz, któremu na pocieszenie pozostało ponad 30.000$. W turnieju jest już tylko 19 graczy, a na prowadzeniu znajduje się Ryan Tosoc.

Do czwartego dnia WPT Five Diamond World Poker Classic przystąpiło 75 pokerzystów. Wśród nich był Dima Urbanowicz, który przed rozpoczęciem rozgrywki miał dwunasty stack. Więcej na temat wcześniejszych wydarzeń pisaliśmy TUTAJ.

W kasie turnieju znalazło się 72 graczy, więc od razu na początku dnia mieliśmy fazę bubble. Bez pieniędzy od stołu odeszli Keith Lehr, Mike Matusow i Jerry Wong. To właśnie tegoroczny uczestnik November Nine został ostatecznie bubble boyem, kiedy z waletami trafił na króle Ryana Hughesa.

To nie był niestety zbyt dobry dzień dla Dimy Urbanowicza. Najpierw na Polaku podwoił się Jesse Sylvia, kiedy nasz pokerzysta miał AQ, które było gorsze od pary króli. Ostatecznie Urbanowicz odpadł na 44. miejscu. Tym razem to Polak miał króle, a Sylvia walety, ale we wszystko wtrącił się jeszcze Jared Jaffee, który miał parę asów. Board nie zmienił sytuacji i nasz pokerzysta udał się do kasy po 32.225$.

Starć króle na asy było zresztą w czwartek co niemiara. Sporo szczęścia miał trzykrotny mistrz amerykańskiej ligi NFL, Richard Seymour, który z starciu z Hyon Kimem trafił seta króli. Co ciekawe, Seymour już dwukrotnie odpadł w tym turnieju w starciu króle na asy, ale korzystał z opcji re-entry. Powiedzenie „do trzech razy sztuka” spełniło się w tym wypadku doskonale!

Seymour awansował do dnia piątego z jednym z ostatnich stacków, a chipleaderem jest Ryan Tosoc (na dolnym zdjęciu). Prowadzenie zawdzięcza on rozdaniu, w którym jego asy trafiły na… króle Jareda Jaffee! W to wszystko wmieszał się jeszcze Christian Christner, który miał parę trójek, ale ani trójka, ani król na boardzie się nie pojawiły i Tosoc ma sporą szansę na wielkie pieniądze.

Za plecami Tosoca znajduje się Justin Bonomo, który w cyklu WPT miał już wiele niezłych miejsc, ale bardzo często odpadał tuż przed oficjalnym stołem finałowym. Tym razem z pewnością liczy, że uda mu się dotrwać do ostatniego dnia turnieju. Podobne plany mają także choćby JC Tran, Igor Yaroshevsky, Taylor Paur i Chris Klodnicki.

Oto czołówka turnieju WPT Five Diamond World Poker Classic po dniu czwartym:

1. Ryan Tosoc 3.492.000

2. Justin Bonomo 2.687.000

3. James Romero 2.030.000

4. JC Tran 1.806.000

5. Stephen Graner 1.655.000

6. Jake Schindler 1.289.000

7. Rob Wazwaz 1.280.000

8. Bob Buckenmayer 1.212.000

9. Alex Condon 1.189.000

10. Igor Yaroshevsky 1.065.000

Dzisiaj gra rozpocznie się na blindach 15.000/30.000, ante 5.000, a gra toczyć się będzie do wyłonienia oficjalnego, sześcioosobowego stołu finałowego. Wszyscy gracze mają już zagwarantowane co najmniej 45.269$, ale gra toczy się o dużo większą stawkę.

Oto wypłaty dla finalistów:

1. 1.938.118$

2. 1.124.051$

3. 736.579$

4. 494.889$

5. 345.272$

6. 268.545$

Poprzedni artykułEPT Praga – Niko Soininen liderem turnieju Single Re-entry, Sikora i Chmielewski z awansem
Następny artykułUstawa hazardowa – jeszcze nie wszystko stracone?